Mam dosyć poważnie wyglądający problem z moim Leonem 1.6 8V - AKL, ale zacznę od początku. Czasami zdarzało się że przy zimnym silniku potrafił zgasnąć, ale odpalał w najgorszym przypadku przy dodaniu gazu. Wczoraj jechałem zauważyłem że samochód gaśnie gdy nie dodaję gazu i ma jakby lekko mniejszą moc, ale problem po kilku kilometrach ustąpił.
Do krytycznych wydarzeń doszło dzisiaj, samochód rano zapalił i po jakichś 200 metrach zgasł. Po kolejnych próbach odpalenia gasł coraz szybciej, jako że byłem wówczas w miejscu gdzie blokowałem ruch na dosyć ruchliwej ulicy na rozruszniku i gazie przepchnąłem przepchnąłem go przez jeszcze jakieś kilkadziesiąt metrów. Gdy stał już w bezpiecznym miejscu jedyne co (nie)ciekawego zaobserwowałem to brak oleju na bagnecie.
Po jakimś czasie podłączyłem VAG'a i wyskoczyło mi to:
- Kod: Zaznacz cały
00537 - Lambda (Oxygen Sensor) Regulation // to już kiedyś miałem i znikało po resecie
18-10 - Upper Limit - Intermittent
00282 - Shareware Version. To Decode all DTCs // jw pojawiło się w jednym pakiecie
44-10 - Please Register/Activate - Intermittent
01250 - Shareware Version. To Decode all DTCs
29-10 - Please Register/Activate - Intermittent
00520 - Air Mass / Air Flow Sensor (G70)/(G19)
31-10 - Open or Short to Ground - Intermittent
00668 - Shareware Version. To Decode all DTCs
36-00 - Please Register/Activate
Po zresetowaniu błędów i kolejnej próbie odpalenia wyskoczyło mi to samo. Wygląda jakby były tutaj jakieś problemy z jednym wtryskiwaczem, napięciem i sondą Lambda. Jednak trudno mi ocenić od czego zacząć. Czy problem z jednym wtryskiwaczem mógłby unieruchomić samochód?
Dolałem jakieś 1.5 litra oleju zanim na bagnecie osignąłem akceptowalne wskazanie na bagnecie. Do tej pory(3 lata) samochód nie pił oleju dzisiaj równiez nie paliła się lapka od oleju.
Generalnie wygląda to tak jakby to komputer nie pozwalał na odpalanie(albo zaraz po odpaleniu go gasił), mam takie przykre dla mnie pytanie czy istnieje możliwość że zatarłem silnik:/?
Z góry dzięki za odzew.