kontrolka oleju i pisk, po chwili gaśnie

Witam.
Zakupiłem dziś właśnie Leona 1 1.6 16v.
Jest po kapitalnym remoncie silnika, brał olej i kopcił więc gościu zrobił. Na wszystko posiadał faktury itp.
Jak wracałem do domu to zaświeciła się kontrolka oleju i pisk. Po chwili zgasła.
Pomyślałem że mało oleju więc dolałem litr na szybko takiego samego. Jak odkręciłem korek żeby dolać to aż się kopciło spod niego, znaczy taki dymek delikatny szedł jakby nie było smarowania dobrego.
Przestraszyłem się bo dopiero co kupiłem a tu już problem.
Czytałem że może być wina czujnika, kabelków od niego, smoka lub filtra i samego oleju.
Jest zalany castrol 10w40, bo jak gościu mówił, mechanik kazał mu zalać jak zrobi ileś tam km taki bo będzie najbezpieczniej.
Co teraz mam robić? Gdzie szukać przyczyny?
Zakupiłem dziś właśnie Leona 1 1.6 16v.
Jest po kapitalnym remoncie silnika, brał olej i kopcił więc gościu zrobił. Na wszystko posiadał faktury itp.
Jak wracałem do domu to zaświeciła się kontrolka oleju i pisk. Po chwili zgasła.
Pomyślałem że mało oleju więc dolałem litr na szybko takiego samego. Jak odkręciłem korek żeby dolać to aż się kopciło spod niego, znaczy taki dymek delikatny szedł jakby nie było smarowania dobrego.
Przestraszyłem się bo dopiero co kupiłem a tu już problem.
Czytałem że może być wina czujnika, kabelków od niego, smoka lub filtra i samego oleju.
Jest zalany castrol 10w40, bo jak gościu mówił, mechanik kazał mu zalać jak zrobi ileś tam km taki bo będzie najbezpieczniej.
Co teraz mam robić? Gdzie szukać przyczyny?