LeonClub

Dzień dobry!

Chciałbym Was zapytać, czy może ktoś spotkał się z podobnym problemem jak ja. Przyszły chłodniejsze dni i Leon 1.6 16V BCB ma znowu problemy z zapalaniem na zimnym silniku. Objawia się to następująco:
- rozrusznik kręci normalnie
- po paru obrotach gdy normalnie już by zapalił, rozrusznik jakby zwalnia (nieomal jakby miał stanąć)
- rozrusznik ożywa i prawie od razu zapala

To tyle z objawów. Nic dodać nic ująć. W ciepłe dni (latem) takie coś zdarza się bardzo rzadko, teraz nieomal codziennie - chociaż zaznaczę, że nie w 100% przypadków. Wydaje mi się, że w zeszłym roku ten objaw był dużo rzadszy.

Ktoś z Was ma jakiś pomysł co sprawdzić? Oczywiście w miarę możliwości samodzielnie (dodam, że nie posiadam VAGa)...

Pozdrawiam
Mateusz!

Sprawdź sobie jaki masz prąd przy rozruchu voltomierz w łapkę jedna osoba sprawdza woltomierzem spadek przy rozruchu druga osoba odpala auto jeżeli napięcie będzie spadać w okolicach 8 voltów akumulator do wymiany druga rzecz sprawdź sobie jakie masz ładowanie czy jest w granicach 14v

Rozrusznik do regeneracji.

Przerabiałem ten temat w tamtym roku. U mnie wystarczyło wymienić szczotki + szczotkotrzymacz.

Przepraszam, że parę na parę dni zapomniałem temat ale nie miałem czasu
Aku sprawdziłem:
- zgaszony silnik: ~12V
- zapłon (wentylator itd): ~11,6V
- moment samego uruchamiania: ~10,5V
- ładowanie: ~14,3V

Z tego co widać, nie wygląda to tragicznie, ale też nie za dobrze.
Co do rozrusznika, to może macie rację! Przypomniało mi się, że jak czasem odpalałem go przy otwartych drzwiach/oknie to już po puszczeniu rozrusznika on tam coś sobie jeszcze pół sekundy hałasował.
Teraz pytanie - da radę rozrusznik samemu bez większego problemu i zasobu specjalistycznych narzędzi rozebrać i zregenerować?

Pozdrawiam!

Spokojnie dasz radę. Jedyne utrudnienie to potrzeba posiadania klucza oczkowego/nasadowego 18. Jak już wyciągniesz rozrusznik to polecam ci go całego przeczyścić a nie tylko przekładnię planetarną. Warto zajrzeć tez do szczotek i komutatora.