Nie chciałem zakładać nowego wątku więc tu sie podepnę - tytuł chyba pasuje
W sobotę założyłem sobie wskaźnik doładowania.
Wcześniej trochę poczytałem i zauważyłem ze w wielu wypadkach ludzie mieli problem jaki wskaźnik zakupić (z jakim zakresem wskazań). Po tej lekturze kupiłem i zamontowałem wskaźnik ze skalą -1...+2bar (AutoGauge SM Peak Boost).
Podczas prób po założeniu stwierdziłem że u mnie wskaźnik pokazuje tylko w zakresie 0..+1,3bar ! Stąd moje pytanie - czy to normalne ?
Dla wyjaśnienia dodam ze mój silnik to 1,8T + chip (ok 320Nm przy 3000obr/min, a moc maks to tylko ok 200KM przy ok. 5tys. obr/min). Pomiar ciśnienia jest dokonywany przed kolektorem dolotowym (zamontowałem „odejście” w rurze łączącej chłodnice powietrza z kolektorem dolotowym).
Jakoś nie bardzo wiedziałem gdzie wpiąć się z trójnikiem dołączonym do zestawu wskaźnika i tak mi się wydawało że mierząc w tym miejscu wskazania będą najbardziej wiarygodne (wskaźnik zamontowałem aby móc na bieżąco kontrolować prace turbiny).
Pomiar przez trójnik wpięty w jakiś cienki wężyk wydawał mi się niepewny, bo przetwornik ciśnienia mam w desce rozdzielczej, wiec zwiększenie ciśnienia w dwu metrowej rurce wymaga jakiegoś przepływu powietrza (gaz jest "ściśliwy"). Dlatego obawiałem się że z tego powodu wskazania mogą być "spłaszczone" (szczególnie krótkie wzrosty/uderzenia ciśnienia) w dodatku taki trójnik z dość dużą objętością powietrza napewno zmieni charakter zmian ciśnienia co nie pozostanie bez wpływu na urządzenie do którego ciśnienie doprowadza ten wężyk.
Może trochę wydziwiam ale taki był mój tok rozumowania, dlatego wpiąłem się bezpośrednio w najszerszą rurę
Tak się teraz zastanawiam :
- skąd tam miało by sie wziąć jakieś podciśnienie ?
- czy zachowanie mojego wskaźnika jest prawidłowe (czy turbina jest OK) - jeżeli po „depnięciu” jest szybki wzrost ciśnienia do ok. 1,5bar a po chwili ciśnienie stabilizuje się na ok 1,3bar.
Czy mierząc ciśnienie bezpośrednio w kolektorze dolotowym uzyskałbym jakieś dodatkowe informacje ?
Czy wartość tego ewentualnego podciśnienia o czymś świadczy ?
Czy jest może jakieś inne (lepsze) miejsce do pomiaru ciśnienia aby taki pomiar był najbardziej użyteczny.
Prędkość jest OK :) ...
Głupota może być groźna ...
Prędkość + głupota = śmierć !!
. Hm dziwne, ale domyslalem sie ze to pewnie znow jakies rozszczelnienie ukladu. Oddalem tydzien temu do ASO, zdjeli oba coolery, i okazalo sie ze oba sa rozszczelnione. Zgrzali je, bo bylo to do naprawienia, sprawdzili uklad i twierdza ze jest szczelny. A ze robie to na odleglosc, trudno mi sprawdzic jak to auto chodzi. prosilem zeby mi sprawdzili cisnienie, no i wskaznik na wolnych obrotach pokazuje nadal -0,2bara. Myslałem ze jak zreperuja to cisnienie wróci do -0,5bara. HM nic z tego nie rozumiem. Natomiast w poniedziałek podadza mi ile na maxa ładuje turbina. Az ciekawy jestem. Czy wedlug was powinienem sie sugerowac cisnieniem na wolnych obrotach, ze jest podwyzszone na -0,2 zamiast jak dawniej -0,6bara? Czy cos moze jeszcze bys nie tak? No i oczywiście wazne bedzie jak ładuje na maxa... czy uzyska dawne 1,5bara? Co byscie proponowali sprawdzic serwisowi? pozmożcie, doradźcie.
