LeonClub

Panowie, ostatnio mi mój benzyniak zaczął udawać diesla. cyka/klekocze jak diesel. Poza tym pomiędzy 1000 a 1500 obrotów słychać metaliczny dźwięk - metal o metal. Kierując się pewnym filmikiem z YT, gdzie właściciel passata b5 z silnikiem 18. 20V miał podobnie i winny był hydrauliczny napinacz paska rozrządu, poszedłem tym tropem i zdjąłem osłonę paska. I faktycznie ten metaliczny dźwięk pomiędzy 1000 i 1500 wydawał taki "języczek" stukający o blok silnika. zauważyłem także przy nim delikatny wyciek oleju, na tyle mały, że pod autem nic nie zostaje. Czy te cykanie/klekotanie ma z tym również związek? czy np. jednocześnie padły mi np. samoregulatory luzów zaworowych? Ktoś ma z tym jakieś doświadczenie? może tez miał podobnie?
tutaj link do filmiku z praca mojego silnika
https://youtu.be/YW40W2NZoYY

Ja miałem podobne stukanie jak właśnie padł mi ten hydrauliczny napinacz paska rozrządu, sprawdź czy pasek nie jest luźny. Na początku też nie wiedziałem co to tak puka, dopiero jak czymś docisnąłem blaszkę rolki którą napina napinacz stukanie ucichło.

Przerabiałem to ostatnio i to nie napinacz paska tylko napinacz łańcucha wałków rozrządu, Stojąc przodem do auta, z lewej strony jest pasek rozrządu natomiast z prawej jest łańcuch i napinacz tegoż łańcucha. Sprawa nie jest taka prosta Przyczyn może być wiele.
1 - słabe ciśnienie oleju - napinacz napina łańcuch wraz ze wzrostem ciśnienia
2 - wytarty teflon po którym łańcuch się ślizga
3- równie dobrze może być rozrząd luźny

Dzieje Ci się tak na zimnym silniku czy gorącym czy niezależnie od temp?

to stukanie, przypominajace walniete popychacze slychac po lekkim rozgrzaniu auta, gdy odpale, wyjade z garazu nie slychac, ale wystarczy, ze przejade 400 metrow z pod garazu pod blok i juz cyk, cyk, cyk, cyk.


dodam, ze olej byl wymieniany 3 miesiace temu wraz z filtrem i jest caly czas poziom w normie.