Witam, jestem nowy na forum oraz kompletnym laikiem motoryzacyjnym. Proszę o pomoc ponieważ mojego Leona ostatnio trapi dziwna przypadłość. Rano jadąc do pracy samochód po ok 1-2 km zaczyna bardzo szarpać ale jest jedno bądź kilka szarpnięć (szarpnięcia takie ze można kierownice pocałować nosem) po czym "jakby gaśnie", jakby ponieważ obroty lecą na 0 i obrotomierz przestaje działać oraz zapala się czerwona kontrolka oleju która mruga, mimo to dalsza jazda jest możliwa ponieważ silnik nadal pracuje - choć zawsze zjeżdżam na pobocze gaszę go, odpalam jeszcze raz i jadę dalej. Przypadłość pojawia się szczególnie rano w drodze do pracy na zimnym silniku.
Bardzo proszę o pomoc ponieważ z doświadczenia wiem, że mechanicy w mojej okolicy albo będą chcieli wymienić pół samochodu albo będą szukać przyczyny tydzień pomimo szczegółowego opisu problemu.