LeonClub

Problem pojawia się po nocy w sumie bez reguły raz odpala normalnie raz jak na filmie. Nie ma znaczenia czy są 4 czy 34 stopnie czy stoi na polu czy w garażu. Świece wymienione tydzień temu na ori z aso. Jak już odpali włącza sie ssanie na jakąś minute i komputer pokazuje spalanie ponad 40 litrów (chociaż dzisiaj co sie zdarzyło pierwszy raz włączyło sie ssanie równoczesnie z odpaleniem być może bez związku nie znam sie nie wiem). Czasami zdarza się że auto sie nie poddaje i zdycha po jednym razie tylko potrafi tak gasnąć i zapalać się przez kilka sekund. Akumulator i rozrusznik bez problemu zapala od strzału dopiero potem dzieją sie dziwne rzeczy. Nie wiem czy moge tu wstawić link do mojego filmiku na yt gdzie widać problem bo ostatnim razem skoczyło sie w koszu. Jakieś pomysły co to może być?

Pomiar ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej.

sprawdz jeszcze czy czujniki temp sa ok

Nie trzyma ciśnienia, jak zapalam dajmy na to dłużej niż 5 sekund po przekręcniu to tak sie dzieje
Dla zobrazowania filmik https://youtu.be/3umk5icAdLk?t=10s
kręcąc na "raz" odpala normalnie tak jak za drugim razem
co w tej sytuacji należy zrobić?

U mnie pomogła wymiana pompy paliwa.

A której? Tej w baku czy podciśnienia? Wybacz nie bardzo się znam na układzie paliwowym.

w baku;) tylko dla potwierdzenia diagnozy mozesz podjechac gdzies( lub samemu)i sprawdzic cisnienie na listwie wtryskowej(manomentr do 3bar)

ja się podkleję pod temat. Mam ten sam objaw. Do tego wiem że DV do wymiany ale to już raczej temat wyhamowywania turbiny. DV kupię jutro i wymienię bo nie trzyma ciśnienia tłoczek. A co do gaśnięcia jak się nagrzeje to jest już ok, a po postoju odpala tak samo jak kolegi wyżej. Tylko czy to pompa paliwa czy przepływka. Załączam log dynamiczny 002


http://vaglog.pl/log-002_N5b45w.html

Wg mnie przepływka za mało mierzy też. Może to mieć związek z DV jakikolwiek?

przeplywka zaniza i to duzo:/
masz tez pompe do wymiany:)

po czasach to stwierdzasz? W innym temacie mieli podobne w logach i było ok.
Dziś robiłęm logi po wymianie DV.

http://vaglog.pl/log-002_020_032_rG39r.html
http://vaglog.pl/log-115_118_Bjv8G.html

O dziwo po zmianie DV zaczął odpalać normalnie.
Nie podoba mi się ciśnienie...

Trochę po czasie ale jednak podzielę się rozwiązaniem mojego problemu może w przyszłości komuś pomoże. Wymieniony termostat, przepustnica wyjęta i wyczyszczona jak na razie zapala bardzo dobrze za pierwszym razem.

Czyli praca przepustnicy była nie tak bo brudna, adaptacja przepustnicy tego przewidziała. jakby niesprawne zasilanie paliwem to chyba mimo gazu naciskanego gasł by? Tutaj nie gasł? Przydało by się sprawdzić u ciebie dokąd lecą opary oleju i czy nie za dużo ich na przepustnicy właśnie, bo problem może się powtarzać.

ja mam problem że mi gaśnie po naciśnięciu gazu tak jakby tracił całą moc dopóki się nie rozgrzeje i nie wiem co może być przyczyną kable WN?

Wyczyść przepustnicę.

Z bólem nie tylko serca stwierdzam ze po 2 tygodniach problem powrócił. Opis problemu nadal taki sam - za pierwszym razem zapala i gaśnie. Uaktualniam informacje i filmik. Nowe świece, ciśnienie na listwie prawidłowe, obie pompy sprawne, przepustnica czyszczona, brak błędów na komputerze, nowy termostat, nowy czujnik temperatury, dolot 100% szczelny, przepływka w porządku, niedawno wymieniane filtry.
film
Uprzejmie proszę o pomoc walczę już z tym pół roku, dwóch mechaników się poddało

a jak sprawdzone pompy?

Dla mnie to nie masz "ssania". Próbowałeś odpalić auto z odpiętym czujnikiem temp. wody.

hmm może coś ze stacyjką albo wykryciem ładowania. Czy adaptacja przepustnicy była robiona? Czy po czyszczeniu przepustnicy była robiona adaptacja? Jak z bezpiecznikami? nie wiem który dokładnie przy tym silniku odpowiada za sterownik czy przepustnice może coś tu się grzeje albo nie łączy (więc przy kolejnej próbie odpalania łączy). Czy czyściłeś styki do ECU? Silnik sterowania obrotami jałowymi działa? to trochę wygląda jakby go zalewało natychmiast po zapaleniu, albo tracił zasilanie w tym momencie. Samochód nie ma gazu?

Popróbuj z tym odpinaniem czujników temp, czujnik wspomagania kierownicy, obrotów wałka. Patrząc po schemacie przekaźnik pompy paliwa jak w nim ze stykami (chyba u ciebie też zapina ECU). Przekaźnik zacisku X instalacji.

Linia 30 i 15 czyli ze stacyjki 15 styk czy tam jest napięcie czy zamyka się obwód po ruszeniu rozrusznikiem i przy powrocie kluczyka do pozycji zapłon czy zostaje zamknięty obwód to bezpiecznik 29 w kabinie kabel czarny tu jakby znikało napięcie to pompa przestanie działać. Linia 30 to bezpiecznik 2 pod maską. Czy jest dobra masa pompy itp ogólnie schemat i sprawdzać czy masy sa prawidłowe i np na zasilaniu paliwem wszędzie jest napięcie gdzie być powinno.

Co do tego, że 40 L pokazało spalania to normalne jeżeli wcale nie ruszyłeś z miejsca a odpaliłeś zimny silnik.

Pompy nie były sprawdzone tylko wymienione na nowe.

Ssanie raz się włącza raz nie ale tylko jak uda sie odpalić na pierwszym razem, jak za drugim to jest jak na filmie bez żadnych wyjątków. Jak odepnę ten czujnik to co sie ma dziać? Bo jak wspomniałem mam tylko jedną próbę żeby cokolwiek sprawdzić a nóż zapali i wtedy musze czekać do następnego rana....

Przepustnice to w ogóle 4 razy wyciągali czyścili i różne cuda, za każdym razem adaptacja. Gazu nigdy nie widział. Z tymi czujnikami to tak jak mówie nie odepne wszystkich bo nie bede wiedział który co zrobił a próbowanie pojedynczo zajmie tydzień ale oczywiście będę odpinał tylko mowie ze to kiepska droga. Odnośnie elektryki to wysłali mnie teraz do elektromechanika w poniedziałek pojadę zobaczę co on na to bo ja nie mam bladego pojęcia o elektryce. Styków do ECU nie czyściłem jutro na to popatrzę. Silnik sterowania obrotami jałowymi to krokowy czy źle to skojarzyłem? Dziękuję za pomysły jutro posprawdzam i dam znać co i jak.

colin13 napisał(a):Ssanie raz się włącza raz nie ale tylko jak uda sie odpalić na pierwszym razem, jak za drugim to jest jak na filmie

Sam widzisz że jak nie ma "ssania" to masz kłopoty z uruchomieniem. Jak odepniesz wtyczkę z czujnika temperatury to sterownik silnika nie wiedząc jaka jest temp silnika przyjmie temp zastępczą np na podstawie odczytu temp powietrza zasysanego i wtedy powinien wzbogacić mieszankę czyli włączyć"ssanie" co ma za zadanie odpalenie zimnego silnika i utrzymanie obrotów silnika na poziomie ok 1100 Obr. U ciebie jest ok 950 na tym filmiku czyli sterownik zachowuje się jakby silnik był już częściowo rozgrzany.

Tak zapalił na odpiętym czujniku temp. film jest ssanie nawet na 1500 sie wbił co się jeszcze nigdy nie zdarzyło.
Na razie dla pewności czyszczę wszystkie masy rano zobaczę czy jest różnica.

-- 5 lutego 2017, 19:18 --

Mały edit do tego co napisałem. Poprzykręcałem wszystkie masy, akumulator i czujnik temp. odpalam żeby sprawdzić czy wszystko działa i..... zgasł.

Sam widzisz że problem jest w czujniku temp cieczy. Sprawdź jakie masz odczyty temp rano za pomocą vaga.

Nie mam vaga ani laptopa żeby wejść z nim do auta. Nie ma innego sposobu? Według mechanika to wina przepustnicy, że po adaptacji po odpaleniu traci ustawienia, nie potrafi ich zapamiętać i potrzebna jest następna. Przepustnica oczywiście elektroniczna. Coś w tą stronę?

To niby dlaczego odpala przy odpiętym czujniku temp? Przepustnica jest tylko elementem wykonawczym i niczego nie zapamiętuje. To sterownik silnika uczy się jak reaguje przepustnica na jego sygnały i odpowiednie "nastawy" jej wysyła. A wysyła na podstawie odczytu z kilku czujników. Chcesz to powtórz poranne rozruchy z odpiętym czujnikiem temp i zobacz czy zawsze będzie odpalał ładnie. Jeżeli nie to wtedy można podejrzewać uszkodzenie przepustnicy.

Takie odpinanie to wróżenie z fusów trochę bo dzisiaj odpaliłem bez cudowania i dobrze odpalił a gdybym wcześniej odpiął powiedzmy ten czujnik temperatury to też by dobrze zapalił ale wtedy myślałbym że to przez odpięty czujnik. Mam nadzieje, że kolega rozumie.
Oczywiście sterownik miałem na myśli źle sie wyraziłem. Też wątpie że to uszkodzona przepustnica bo chyba byłoby wiecej objawów niż kłopot z odpalaniem.
Czyli bez vaga sie nie obejdzie?

Bez vaga to szukanie w ciemno. Skąd mamy wiedzieć czy czujnik temp wskazuje realne temp czy może zawyża o np 10*

Vag pokazuję błąd terminal 30 low voltage. Wiem że kolega wyżej pisał co zrobić ale nie znam sie na rzeczy. Mógłby ktoś albo sam autor przełożyć to na język dla zielonych tak żebym mógł sam to zrobić?

Nie udało mi sie pożyczyć vaga na rano więc nie mam jeszcze odczytów temperatury.

Podpinasz vaga i wchodzisz w 01 engine. Wybierasz meas Block 08 następnie pokażą ci się 3 wersy gdzie można wybrać jaką grupę chcesz podejrzeć . Wybierasz grupę 004 i naciskasz go po czym pokażą ci się pewne wartości w 4 polach. W jednym z nich będzie wskazanie temp bodajże w ostatnim polu.

Temperaturę pokazuje idealnie. Błędy dzisiaj się nie powtórzyły, wszystko jest jak trzeba. Po wyczyszczeniu wszystkich mas, poprzepinaniu czujników i skasowaniu błędów problem się nie powtórzył. Pali za pierwszym, ssanie, 1100rpm. Dziękuję za pomoc.

Być może nie stykało dobrze przekłamując informacje do sterownika.

Niestety znowu przestał zapalać. Tym razem jest gorzej bo wystarczy że stoi jakieś 3 godziny i już potrafi zgasnąć. VAG 1 błąd wątpie że ma związek bo wyskoczył 2 tygodnie temu w każdym razie to sonda. Dodatkowo kilka razy zdarzyło się za zgasnął na ssaniu. Ktoś ma jakikolwiek pomysł?

Tradycyjnie od nowa. Przepustnica, czujnik temp, szczelność dolotu.

Przepustnica wyjęta, czyszczona i adaptacja (juz 4 raz w tym roku), czujnik temp nawet nie jest 2 miesiące w aucie i zawsze pokazuje właściwą temperaturę, w dolocie były dwa wężyki pęknięte oczywiście wymienione na nowe. Innymi słowy dolot szczelny.
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale wcześniej jezdziłem na dziurawym wydechu i mam na myśli konkretnie dziurawy wydech i wtedy przy zapalaniu sytuacja z filmiku wyżej o ktorej caly czas rozmawiamy aż do wczoraj kiedy wsadzilem przelot bez żadnych łączeń więc pojęcie nieszczelności raczej nie występuje w każdym razie jak zapalam to wbija sie na 1200 obr potem spada do 300 potem podbija do 700 potem znowu do 300 i tak w kółko kilka razy aż w końcu zapala. Mam nadzieję że nie namieszałem za bardzo.

Wygląda jakby miał za mało paliwa. Sprawdzałeś pompę paliwa?

Ciśnienie na listwie sprawdzałem było takie jak a być.

pod obciazeniem?ja nadal stawiam na brak paliwa

co znaczy pod obciążeniem?

Czyli na pracującym silniku. Chodzi o utrzymywanie właściwego ciśnienia w listwie wtryskowej.

Tak, było mierzone na odpalonym silniku

-- 9 kwietnia 2017, 20:22 --

Co w tej sytuacji?

Wykręcić świece tuż po zgaśnięciu i zobaczyć czy są mokre i/lub okopcone czy też suchutkie.

sprawdz jeszcze rozrzad

Już chyba kiedyś to pisałem, ale w innym temacie jednak powtórzę. Historia działa się jakieś ok 4 lata temu? Nowy czujnik temperatury kupiony w ASO z sygnaturka VW. Podziałał parę dni, na VAG-u temperatura prawie identyczna jak z termometrem wsadzonym do zbiornika wyrównawczego. Szukałem schematów, żeby sprawdzić przewody idące od czujnika do ECU itd. Nowy ECU już miałem w planach nawet Kolega mechanik stwierdził, że czujniki to takie złośliwe wynalazki, że potrafią od nowości mieć wadę. Mówię nie no niemożliwe... NOWY z ASO Dobra trudno zanim kupię nowy ECU, wymienię pół instalacji zaryzykuje i kupie kolejny czujnik z ASO. Najwyżej będę czujnikami handlował Problem minął jak ręką odjął. Nie pamiętam już teraz jakie były dokładnie objawy, ale chyba ciężko odpalał i miał za niskie obroty na ssaniu). Już się przekonałem kilka razy że czujnik temperatury w golfie 3 i Leonie (czyli golfie 4) to jest takie skurkowaństwo, że mimo iż kupisz nowe może być walnięte (W golfie zamiennik zdechł po 3-4 miesiącach jakoś). Nie chce nikogo na koszty naciągać, ale może warto to wziąć pod uwagę. W moim przypadku nawet climatronic/climatronik (czy jak to się tam pisze ) zwariował przez czujnik temperatury w króćcu. Niby niemożliwe a jednak

Z tym że mój nie licząc pierwszego razu odpala bardzo dobrze i w dodatku jak jednak zdecyduje się odpalić za pierwszym to obr na ssaniu też ma prawidłowe.
Sprawdziłem świece jak pisałem wyżej oryginał z aso pół roku w aucie. Żeby nie było wątpliwości że źle oceniłem stan to wrzucam zdjęcia. Świeca z prawej jest z silnika a świeca z lewej była wcześniej


Jeszcze wrzucam filmik tej sytuacji o której mówiłem że nie gaśnie od razu. Może sie do czegoś przyda.
https://youtu.be/6rYCycVLXvE

Próbowałeś podmienić przepustnicę?

Wygląda znajomo... Identyczny objaw miałem, ale za każdym razem po jakimś tygodniu gdy kupiłem auto. Z tym, że ja musiałem kręcić rozrusznikiem przez 20-30 sekund. Noi po trzymaniu gazu w podłodze po kilku sekundach odzyskiwał obroty. Mimo, że silnik był zimny można było go zgasić, odpalić ponownie i palił od sztycha. Wtedy po raz pierwszy wymieniłem wiemyco Ty nie masz LPG w tym samochodzie no nie ?

Nie ma gazu.
Nie próbowałem podmieniać. Rozumiem że mam to zrobić. Spasuje z każdego 1.8t? ze zwykłego 1.8?

Warto spróbować jeżeli masz taką możliwość. Musisz szukać o takich samych numerach.

Byłem przed chwilą u innego mechanika po opinie, pokazałem mu filmik ten co u góry i powiedział że jak tak zrobi to mam dać lekko gazu i jak zapali to wada przepustnicy że niepoprawnie sie uchyla czy coś takiego. Ma to sens? Będzie to w jakiś sposób wiarygodne? Chciałbym jednak uniknąć kupowania przepustnicy tylko żeby dwa dni pojezdziła na podmiance dlatego pytam zanim kupie

Sprawdź vagiem jaki masz kąt otwarcia przepustnicy przed rozruchem i tuż po zanim zgaśnie. Być może nie uchyla jej odpowiednio i dlatego gaśnie.

kolego mam vcds'a na pare godzin tylko nie wiesz w jakim bloku to sprawdze bo ja nie moge znaleźć?