LeonClub

Witam.
Mam taki problem w moim leonie (1.4 16v costa 2005r silnik BCA przebieg160 000 (irlandia)) że zapowietrza mi sie sprzęgło i wpada w podłogę, ale nie zawsze tzn podczas jazdy po mieście jest ok bo często się go używa a dopiero na trasie przy wyższych obrotach itd po chwili sprzęgło ginie(czym szybciej jadę tym szybciej sprzęgło znika) tzn wpada w podłogę przy zmianie biegów i zostaje.
Dopiero muszę podciągnąć nogą i popompować na luzie. Dodam jeszcze, że po całej nocy gdy auto stoi to też jak odpalę, sprzęgło jest miękkie i muszę pompować. Płyn nigdzie nie ucieka i nie ubywa go. Raz odpowietrzałem przy wysprzęgliku i nic to nie dało. proszę was o pomoc i podpowiedzcie co mogę sprawdzić od czego zacząć. dzięki pozdrawiam

Albo pompka przy pedale albo sam wysprzęglik przepuszczają.

A czy da się jakoś dokładniej zdiagnozować która z tych dwóch części jest do wymiany? Jak to sprawdzić? Dzięki

Glowa miedzy padaly i trzeba obejrzec czy nie cieknie w okolicach pedalu sprzegla, jesli nie cieknie to raczej wysprzeglik

Sprawdzalem i zadnego wycieku nie dostrzegłem, wiec nabęde wysprzęglik i jak wymienie to dam znać czy pomogło. Dzięki za pomoc panowie podrawiam

Skoro nie ubywa mu plynu to na milion procent nie wysprzeglik. Ludzie zacznijcie cos myslec zanim napiszecie. Sianie blednych teorii-oto tu chodzi. Pisac byle pisac.

Yhym To ma ktoś może jeszcze jakieś pomysły?

Stan płynu jest właściwy?
Sprawdz czy przewód od serwa nie ma dziury.
Od kiedy pojawił się problem? Co bylo w tym czasie robione przy aucie, jak odpowietrzałeś, wg instrukcji? Nie wiem jaka jest tutaj procedura, w reno troche trzeba się pomęczyć.
W reno : Przy zapowietrzonym układzie lub niskim stanie płynu taki jest objaw. Ginie sprzęgło później hamulce - jeden układ.

Tak stan jest ok. przewód sprawdzę jutro albo po jutrze dokładniej bo na pierwszy rzut oka wygląda ok a sprawdzałem przed chwilą po ciemku z latarką bo właśnie największy problem w tym, że zawsze czasu brak na grzebanie Nie pamiętam właśnie za bardzo kiedy sie to zaczęło bo to już dosyć dawno. Wstyd sie przyznać ale może z pół roku temu albo i dawniej tylko teraz postanowiłem sie tym zająć nie przeszkadzało to bardzo bo żona na co dzień do pracy jeździ krótkie odcinki i nie było to odczuwalne tylko tak jak pisałem na trasie to lipa. Odpowietrzałem tak, że kumpel pompował pedałem sprzęgła pare razy później wciskał do podłogi ja odkręcałem odpowietrznik przy wysprzęgliku i po zakręceniu on znowu pompował i tak może z 5 razy. Oczywiście stan płynu był pilnowany i dolewany no i w sumie to dużo tego powietrza na początku leciało. Nie było robione przy samochodzie nic związanego ze sprzęgłem ani z hamulcami ogólnie z chydrauliką.

Ja bym wymienil pompke sprzeglowa. Nawet na uzywke. Naawet mam takowa w zapasie dla siebie. Kosztowala cale 30 zl wiec nie majatek.

Cześć. Rozmawiałem dzisiaj ze znajomym mechanikiem irlandczykiem w sumie właścicielem dużego warsztatu. obejrzał samochód i bez zastanowienia powiedział żebym wymienił wysprzęglik. Myślę, że dorwę gdzieś używany wysprzęglik i od niego zacznę jeśli to nie pomoże to wymienie pompkę. Co wy na to, jest sens ?

wymiana wysprzeglika 20min bez kanału wiec warto sprobowac

Obstawiam raczej pompke przy pedale, gdyby wysprzeglik przy skrzyni przepuszczal to plyn hamulcowy wyciekalby z wysprzeglika do komory sprzegla i by go ubywalo. Mozna wykrecic wysprzeglik ze skrzyni nie odlaczajac przewodu hydraulicznego i go obejrzec, jesli jest suchy to na 99% pompka do wymiany.

Wysprzeglik jest po za komora sprzegła!!

krytdi napisał(a):Wysprzeglik jest po za komora sprzegła!!

... tak? Ameryka. To gdzie w przypadku uszkodzenia wysprzeglika ucieka plyn hamulcowy?

P.S.
krytdi, czy masz klopoty z czytaniem i rozumieniem textu?

Axee napisał(a):wysprzeglik przy skrzyni

Axee napisał(a):plyn hamulcowy wyciekalby z wysprzeglika do komory sprzegla

Axee napisał(a):Mozna wykrecic wysprzeglik ze skrzyni nie odlaczajac przewodu hydraulicznego

Komora sprzegla to przestrzen pomiedzy (pod) skrzynia biegow i silnikiem, w grupie vw wystepuja zasadniczo 2 rozwiazania:
1. ze zwyklym lozyskiem oporowym,
W komorze sprzegla znajduje sie kolo zamachowe jednomasowe lub dwumasowe, tarcza sprzegla, docisk, lozysko oporowe, dzwignia przenoszaca, krociec walka sprzeglowego skrzyni, roboczy krociec wysprzeglika. Wysprzeglik jest wkrecany w komore od zewnatrz i jego czesc wchodzi w komore sprzegla.
2. z hydraulicznym lozyskiem oporowym.
W komorze sprzegla znajduje sie kolo zamachowe jednomasowe lub dwumasowe, tarcza sprzegla, docisk, hydrauliczne lozysko oporowe bedace zintegrowanym ukladem wysprzeglika i lozyska, krociec walka sprzeglowego skrzyni. Przewod hydrauliczny wystaje z komory sprzegla.

W przypadku silnika BCA mamy rozwiazanie nr 1 w kolem zamachowym jednomasowym.

W przypadku uszkodzenia wysprzeglika najczesciej puszczaja uszczelnienia tloczka roboczego, plyn przechodzi na druga strone tloczka, nastepnie wylewa sie pod oslone tegoz tloczka bedaca juz w komorze sprzegla, w przypadku wiekszej jego ilosci oslona puszcza i plyn hamulcowy wycieka do komory sprzegla, scieka na dol i wyplywa dokladnie na laczeniu skrzyni z silnikiem poprzez dziury rewizyjne.

Tak zgadza sie tu wysorzeglik z czescia swoja robocza jest w srodku dzwoni skrzyni. Wykrecenie go i kukniecie pod oslonke gumowa to zaledwie 15 minut roboty. Ale sadze ze bedzie on suchy i problem lezy nie w wysprzegliku a pomoce sprzegla bo trzeba wiedziec jak jest skonstruowana taka pompka ze ma dwie uszczelki i tloczek metalowy uszczelki sa tu od strony krancowej pompki w strone pedalow. Teraz ta wewnetrzna uszczelka uszczelnia tlok by pchac plyn czyli wytwarzac cisnienie. Natomiast ta zewnetrza uszczelka tylko uszczelnia by plyn sie nie lal nam po butach. Puscila ta uszczelka wewnetrzna dlatego przytrzymujac noge na pedale tak tylko troche pedal bedzie nam opadal.

Dla pewności jeszcze lepiej sprawdzę ten wysprzęglik czy suchy bo ta pompka to tania nie jest:/ to taka ma być tak ? http://www.ebay.ie/itm/NEW-SACHS-VAG-CL ... SwdIFXyA5K

http://www.ebay.ie/itm/TRW-AUTOMOTIVE-O ... Swh2xYAKrl

Dzięki Panowie

cos takiego ale ta tu widze ma jakies pdopiecie elektryczne i minimalne roznice w ksztalcie.

Sprawdziłem dzisiaj ten wysprzęglik i okazało sie, że raczej on jest uszkodzony moim zdaniem, bo jak ściskam palcami tą gumkę (osłonkę tego tłoczka) to słychać, że ewidentnie jest tam płyn, słychać jak pluska. Moim zdaniem nie powinien znajdowac, się tam płyn. Czy mam rację ?
Ja mam dokładnie taki typ wysprzęglika:
https://www.google.pl/search?q=wysprz%C ... iitqb6M%3A

Czy pluska czy nie to nie istotne. Pytanie jest takie czy jest mokry na zewnatrz ewentualnie pod ta gumowa oslonka.

Na zewnatrz jest suchy, a ewidentnie pod ta gumą jest mokry bo skoro wyczuwam plyn to nawet juz jej nie probowalem sciagac. Moge sie mylic bo sie na tym dobrze nie znam, dlatego pytam

Sciagnij ta gumowa oslonke tylko nie ciagnij za ten dzyndzel pod ta oslona no go wyszarpiesz z obudowy i wtedy to sie poleje napewno. Nie boj sie tej oslonki bo juz nie raz widziale ja skaleczona lub przetarta miejscami i jakos to chodzilo nadal poprawnie.

Cześć Sory, że nie pisałem, ale zarobiony jestem :p Więc sciągłem przed chwilą tą gumową osłonkę i jednak nie było tam dużo płynu tak jak mi sie wydawało, ale jednak widać że jest ta cała guma od wewnątrz mokra(wilgotna) i ten tłoczek też suchy nie jest.

-- 3 lutego 2017, 22:37 --

Wymiana wysprzęglika pomogła dziękuję wszystkim bardzo za odpowiedzi. Pozdrawiam

Jaki typ wysprzęglika jest w ASV? Taki które można wymienić bez wyjmowania skrzyni? Czy to łatwa operacja, można spróbować samemu pod blokiem?

Objawy są takie że pedał sprzęgła wpadł mi w podłogę całkowicie. Musiałem jechać bez sprzęgła, gasząc silnik na światłach i ruszając poprzez jego uruchomienie. Co mogę sprawdzić we własnym zakresie? Jeśli problem z wysprzęglikiem to jest prawdopodobne że ucieka płyn hamulcowy?

Zewnętrzny.

Wesol dzięki za info. Jeszcze żeby był pełny obraz napiszę że, rok temu w zimę już miałem początki objawów ale je wtedy zlekceważyłem. Czasem działo się coś takiego że przy wciskaniu pedał sprzęgła miał bardzo duży skok jałowy i dopiero blisko podłogi wysprzęgłało. W drugą stronę (przy puszczaniu) to samo - sprzęgło bardzo szybko "brało" przy samej podłodze i potem długi skok jałowy. Działo się to od czasu do czasu, a jak zrobiło się cieplej to problem przestał występować i o nim zapomniałem. Teraz znowu zrobiło się zimniej i problem powrócił ale tym razem pedał wpadł w podłogę do końca i już nie odbił.

Czy dobrze myślę, że najbardziej prawdopodobne rzeczy które powinienem zbadać to:
- uszkodzony wysprzęglik
- uszkodzona pompka pod pedałem
- zapowietrzony układ?

Miałem identyczną sytuację w tamtym roku w zimie pomogło przepompownie płynu,zobaczymy jak w tym roku będzie