LeonClub

Witam

Pytanie jak w temacie. Uprzedzając pytania, na forum nie znalazłem odpowiedzi albo źle szukałem.
Ale do rzeczy. Sprawdzając poziom oleju zauważyłem, że obok otworu na bagnet mam urwany wężyk, który wchodzi na króciec regulatora ciśnienia paliwa. Rzecz w tym, że cały dzień byłem w trasie: autostrada + kręcenie po mniejszych wioskach i nie zauważyłem, aby szczególnie auto było jakoś bardziej kapryśne. Pomimo tego, że wężyk wisi w powietrzu to auto nie sprawiało problemów, spalanie raczej w normie, brak jakichkolwiek świecących się checków. Czy ktoś mógłby w dwóch słowach powiedzieć, jaką rolę pełni w/w wężyk i czym ewentualnie groziła dłuższa jazda przy jego odłączeniu?
Dla formalności silnik 1,6 BCB + LPG.

Pzdr.
Volk

Ma za zadanie obniżyć i utrzymać stałe ciśnienie paliwa w listwie wtryskowej do 2,5 Bara. Możesz nie zauważyć różnicy skoro jeździsz na lpg. Na samym paliwie z pewnością poczułbyś to na biegu jałowym bo mogłoby dojść do falowania obrotów.

Wczoraj wymieniłem wężyk na nowy. Okazało się, że z drugiej strony, wężyk na króćcu również był sparciały.
Dziś z rana spotkała mnie niemiła niespodzianka. Ruszając na zimnym silniku, w pewnym momencie auto przestało reagować na pedał gazu, dopiero po kilkukrotnym przegazowaniu ruszyło. Podejrzewam, że jeżdżąc z odpiętym wężykiem, rozregulowała się mapa wtrysku (tak to się chyba nazywa) i komputer zgłupiał, gdy ponownie założyłem naprawiony wężyk. Na wszelki wypadek przegoniłem auto ok 20km tylko na Pb i mam nadzieje, że wszystko wróci do normy.
PS
Dzięki marcin7x5 za odzew.

Może gazownik celowo go odpiął kiedyś wcześniej...

marcin7x5 napisał(a):Może gazownik celowo go odpiął kiedyś wcześniej...

Wężyk był cały i przerwał się ze starości. Jakieś pół roku temu skracałem go przy końcówce bo był sparciały i nieszczelny, uważałem wtedy temat za zamknięty. Teraz wymieniłem na sztukę nówkę i pewnie posłuży do końca żywota.
Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego check nie sygnalizował wcześniej problemów z układem ciśnienia paliwa, tym bardziej że zdarzyło mi sie kilka razy jeździć tylko na Pb. Mam nadzieję że jutro odpalę go bez żadnych niespodzianek.

Pzdr.
Volk

Check powinien ci zasygnalizować problemy z podciśnieniem w kolektorze ssącym. Zbyt duże ciśnienie na listwie to pewnie wyłapywała lambda. Ne było to pewnie aż tak drastyczne dlatego ecu nie zapalił kontrolki.