LeonClub

Witam. Mam problem z moim Leosiem, ponieważ co jakiś czas trzeba go odpalać poprzez kable rozruchowe lub jak ja to robie podlączając 2 akumulator do kabli rozruchowych a potem do Leosia. Wymieniłem akumulator, rozrusznik, sprawdziłem alternator oraz przeczyściłem przewód masowy od aku.
Po przekręceniu kluczyka rozrusznik lekko kręci lub w najgorzym wypadku tylko "cyka" po czym przestaje, ale jakby brakło mocy, kontrolki na desce przygasaja. Akumulator nie rozładowywuje się sprawdzane było napięcie kilka razy i trzyma się w tych 12.38V-12.42V za każdym razem. Raz podczas tego problemu zmierzyłem napięcie i po przękręceniu kluczyka ku odpaleniu Volty spadają jakoś 10-7-3-1 po czym normalnie wraca do nawet 12V. Szlak mnie już trafia, bo kij wie co mu dolega. Pod lapkiem sprawdziłem wszystko wydaje się w normie nie wyskoczyły żadne błedy.
Ktoś z was ma jakiś pomysł co może mu dolegać? Z góry dziękuje.

Jeżeli rozrusznik cyka a nie kręci to albo uwalony styk w elektromagnesie albo szczotki rozrusznika do wymiany albo blokuje się na tulejkach.

Kręci trochę. Może to być wina kostki od stacyjki?

Może. Podepnij żarówkę pod czerwony kabelek na cewce rozrusznika i patrz jak świeci.

Update:

Po dłuższym czasie... Zajechałem do elektryka opisując mu problem zerknął do skrzynki z bezpiecznikami umiejscowionej na akumulatorze. Zauważył lekko przepaloną miedź na NEG przewodzie po prawej stronie (zdj. zaczerpnięte z internetu) z podpisem "Generator".
Przeczyścił i zalecił jak najszybszą wymianę jego.
Z tą krótką opowieścią nadchodzi także i pytanie. Czy ktoś z was zna może i czy mógłyby przy okazji podać numer tej o to i części?
Znalazłem na etce całą wiazke lecz bardziej zależy mi na terminalu.

Pozdrawiam :]

Nie musisz nic wymieniać. Wystarczy wytrawić miejsce zakucia przewodu i potem je oblutować i zobaczysz że się grzać nie będzie. Chyba że masz duży spadek napięcia na samym przewodzie.

marcin7x5 napisał(a):Nie musisz nic wymieniać. Wystarczy wytrawić miejsce zakucia przewodu i potem je oblutować i zobaczysz że się grzać nie będzie. Chyba że masz duży spadek napięcia na samym przewodzie.

No całkiem spory bywa. Ale też jestem ciekaw czy jak odetne koniec kabla z tetminalem to miedź tak samo wyglądać w głębi. Wtedy wymiana całej wiązki lub tylko tego przewodu.

Jak masz duży spadek mierzony na początku przewodu i na drugim końcu - nie na zakutych oczkach to lepiej wymienić cały przewód.

marcin7x5 napisał(a):Jak masz duży spadek mierzony na początku przewodu i na drugim końcu - nie na zakutych oczkach to lepiej wymienić cały przewód.

Nawet ogólnie lepiej cały wymienić, a problem dla mnie mały z zakupieniem i zrobieniem przewodu, bo na co dzień robię przewody do aku i wiązki do JCB i kwestia ustalenia ceny z kierownikiem. Tylko takie zapytanie jest w kwestii tego przewodu w aucie. Czy on jest łączony z czymś jeszcze czy jest prostym kablem z terminalem po obu końcach? Ewentualnie czy taka wiązka z Leona z innym silnikiem pasowała by do mego z silnikiem 1.4 16V BCA.

Ten kabel idzie w izolacji wraz z przewodami do wtyczki przy alternatorze i ewentualnie do pompy wspomagania. Musisz rozciąć tą koszulkę izolacyjną i podmienić sam przewód prądowy. Dodatkowo jest jeszcze wtyczka nad rozrusznikiem.

marcin7x5 napisał(a):Ten kabel idzie w izolacji wraz z przewodami do wtyczki przy alternatorze i ewentualnie do pompy wspomagania. Musisz rozciąć tą koszulkę izolacyjną i podmienić sam przewód prądowy. Dodatkowo jest jeszcze wtyczka nad rozrusznikiem.

Jest gdzieś w sieci szczegółowy schemat tej wiązki z informacjami na temat rozmiaru kabla oraz jego długości wraz z rozmiarem terminali?

Pewnie nie chyba że w programach z instrukcjami napraw dla vw....

Dodam filmik byście wiedzieli na czym polega problem oraz dla osób które będą szukać rozwiązania.
https://youtu.be/E056o5XbN3M

A ten rozrusznik to kręci czy tylko zrobi półobrotu i staje? Wydaje mi się że problem jest w słabym aku lub blokującym się rozruszniki.

marcin7x5 napisał(a):A ten rozrusznik to kręci czy tylko zrobi półobrotu i staje? Wydaje mi się że problem jest w słabym aku lub blokującym się rozruszniki.

Zrobi pół i staje. Aku jest okej sprawdzany.

No to rozrusznik do regeneracji.

Podepnę swoje pytanie do tematu. Gdy samochód postoi jakiś czas typu parę naście godzin ma problem z odpaleniem za pierwszym razem. Muszę go pokręcić trochę, przestać na moment i dopiero z drugim razem łapie. Akumulator jest dobry i nie wiem czy to problem z rozrusznikiem, czy przez instalację podaje mieszankę lipnie?

A kiedy poznać, że to wina rozrusznika? Pytam, bo mimo nowego aku cięzko kręci i podejrzewam, że to właśnie wina rozrusznika.

Jak podłączysz miernik i napięcie na aku spada poniżej 10v i masz pewność co do sprawności aku oraz przewodów zasilających oraz masy to wówczas winny jest rozrusznik.

Tak jak kolega napisał, miernik i posprawdzać. Na początku należałoby wykluczyć pewne elementy aby mieć pewność, że to wina rozrusznika....
Jak masz możliwość, to podjedź do jakiegoś warsztatu, to Ci to zdiagnozują.
Np tutaj sprawdź: https://www.olx.pl/uslugi-firmy/uslugi/ ... nik%C3%B3w
Albo tutaj koło Warszawy: http://altroz.pl/

Dobra panowie ogarnięte co było problemem. Regulator napięcia był sprawcą tej całej afery.