Hejka, podepnę się pod temat gdyż mam podobny problem.
Zaczynając od początku. Rok temu autko dostało silnik 1.8 20v APG z Audi A3. Po jakichś dwóch tygodniach zaczęły się problemy z odpaleniem auta. Rozrusznik kręcił, ale nie mógł wejść na obroty (200-300 maks). Dopiero po delikatnym dodaniu gazu wchodził na obroty i dalej nie było najmniejszych problemów. Także kolejne odpalenie nie sprawiało kłopotu, tylko na zimnym potrzebował "pomocy". Jakiś miesiąc czy dwa później okazało się, że katalizator jest zużyty. Po jego wycięciu Leon zaczął prawie normalnie zapalać. Piszę prawie bo wprawdzie bez dodawania gazu, ale nieco obroty zafalowały na starcie (będzie widać na załączonych filmikach).
Teraz sprawa wygląda tak, że niemal za każdym razem z samego rana zapala idealnie. Każde późniejsze uruchomienie z lekkim zafalowaniem, a jeżeli w krótkim odstępie czasowym zapalam i gaszę, muszę dodać gazu (ale to rzadko się zdarza, a poprzez krótki okres mam na myśli nie więcej jak 15 minut)
Komputer po podpięciu pokazywał 2 błędy EGR, których nie dało się skasować. Jeden dotyczący spalania, drugi dokładnie nie pamiętam, ale jestem niemal pewien, że pokazywał jako nieznany błąd. EGR wymieniany był i dalej to samo.
Wymieniałem także kable zapłonowe(NGK), świece (NGK), akumulator (Bosch), rozrusznik (Bosch), EGR, przepływomierz i czujnik temperatury płynu chłodzącego.
Silnik pracuje równo, nie dymi. Problem jest jedynie irytujący bo tak to autko bez najmniejszego problemu jednego dnia pokona trasę 800km.
Na pierwszym filmiku widać odpalenie po godzinie postoju. Na drugim minutę po zgaszeniu (tak samo odpala z samego rana) i w tym samym widać jak gaszę i ponownie odpalam jedynie po dodaniu gazu.
https://www.youtube.com/watch?v=ilROIAxp05g&feature=youtu.behttps://www.youtube.com/watch?v=cEjdimH7M5g&feature=youtu.beKtoś się spotkał z czymś takim?