LeonClub

Witam
Posiadam silnik 1.6 16v (bez gazu) po remoncie, ostatnio wywaliło mi kontrolkę check engine, z racji braku możliwości nie miałem jak podpiąć pod komputer. Następnie do check'a dołączyła kontrolka EPC - "szybkie" odstawienie Leona pod dom i stoi. Od momentu check'a osiągi były w porządku nic się nie działo. Po wyskoczeniu kontrolki EPC - pedał w podłogę i ledwo 3,5tyś. obrotów. Obecnie wyjąłem przepustnicę i będę ją czyścił. Pożyczyłem już od kumpla v-scana i jak ją zamontuję to napiszę jakie błędy wysypało, tylko tu kolejny problem - złącze diagnostyczne "wpadło" do środka tunelu (pewnie po remoncie u mechanika, bo potem go nie podpinałem), jest jakiś sposób żeby je wyciągnąć, czy muszę rozbierać? Bo jak próbowałem kablem do góry je podciągnąć to nie szło ani trochę.

Tunel zeby wyjac musisz odkrecic 6 torxow : pod tylna popielniczka , na wysokosci siedzen i w poblizu pedalow (po obu stronach).

Zobacz czy świecą ci światła stopu. Może być też nieszczelności dolotu lub brudny uszkodzony czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym.

Błędy pokasowane, przepustnica zaadaptowana, na desce już upragniony spokój. Zostały stare usterki, czyli silnik, który strasznie się trzęsie, oraz piszczenie z okolic koła od kierowcy - obstawiam pasek alternatora czy jak to tam było. Macie jakieś pomysły co do tego?

Oraz przy gazowaniu na biegu jałowym (delikatnie do 2500) zakopcił. Mam się obawiać, że remont źle poszedł? Dodam, że samochód stał kilka dni nie ruszany.

@edit
Piszczenie pochodzi od tłumika, jak się go przytrzyma od strony wydechu to świst ustaje.
Kopcenie, może się coś tam przepala, bo teraz jest tylko delikatne.
Zostaje tylko trzęsienie się silnika, oraz potrzebuję kupić część ze zdjęcia (zaznaczona na czerwono) - nie posiadam tylko elementu zaznaczonego na niebiesko, lecz na części którą posiadam są dziury to cały chciałbym wymienić. Nie mam pojęcia jak ona się nazywa, więc zawracam się do was o pomoc.

W całości to kupisz tylko w ASO. Poszukaj jakiejś spiro rury co podpasuje.

Doszło teraz kopcenie, gęsty szarawy dym. Jakieś pomysły, do mechanika jadę w poniedziałek.

A płynu chłodniczego nie ubywa?

A więc tak, Leon jeździł bez problemów, ostatnio zaczęło wywalać dwa powtarzające się błędy. Pierwszy to wykrycie przerywania zapłonu na cylindrze 2, drugi to nadmierny przepływ egr. Dodam, że cewka zapłonowa wraz z przewodami została wymieniona na nowe.

SilientShy, wyglada jakby EGR sie zacial w pozycji otwartej ...

To raczej gasłby na biegu jałowym przy zaciętym zaworze w pozycji otwartej. To wygląda jakby za mocno się otwierał...lub za słabo

Potrafi zgasnąć czasami ale to rzadko, przy ruszaniu. Dziś wywaliło czujnik doładowania i przepustnice (pomijając EGR). Udało się to usunąć ale już nie wiem co jest nie tak. Czujnik doładowania dziś wymienię

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

Czujnik ciśnienia też wywali błąd jeżeli egr jest otwarty wtedy kiedy nie powinien być...zobacz jakie masz podciśnienie na biegu jałowym w grupie bodajże 04 - wartość w mbar powinna być 280 - 420...

Wtrysk cylindra 2 wymieniłem, bo był wadliwy i lał, a po odpięciu silnik chodził dalej tak samo. Teraz gaśnie tylko na postoju i na wolnym biegu wyrzuca wypadanie zapłonu. Odpiąłem egr, silnik pochodził trochę i nie wyrzuciło wypadania zapłonu ani razu. Lepiej jest zaślepić egr, czy może przeczyścić go?

Jak go zaślepisz to i tak check ci zaświeci się. Zacznij o czyszczenia i adaptacji.

Egr został zaślepiony, błędu odziwo nie wywala jak na tą chwilę. Na pocozatku tylko wywaliło. Ale silnik dalej pracuje na trzech garach.

No to jeżeli nadal jest brak zapłonu to obstawiam podpalone zawory na tym 2 cylindrze.

Pojeździł trochę Leon bez błędu i bez wywalania i znów się zaczyna, ehh.
Przepalone zawory mają jakieś typowe objawy?
Dodam, że zaczął wpierdzielać olej. Przy jakiej kompresji na zaworach zaczynać się martwić? (jutro będę mierzył) Książkowo to chyba 11 czy 12 powinno być z tego co mi się kojarzy.

Poniżej 7 to silnik złom. Podpalone zawory to przeważnie usłyszysz w wydechu takim popyrkiwaniem i właśnie wypadającym zapłonem po nagrzaniu silnika.

marcin7x5 napisał(a):Podpalone zawory to przeważnie usłyszysz w wydechu takim popyrkiwaniem i właśnie wypadającym zapłonem po nagrzaniu silnika.

Dokładnie to się dzieje.
Wiesz może ile może taka operacja kosztować, choćby orientacyjnie?

Regeneracja głowicy porządna to ok 1500 zł. Do tego zapewne paski rozrządu lub cały rozrząd, Uszczelka i ewentualnie hydropopychacze... wszystko zależy od tego co jeszcze dojdzie i jak dokładnie chcesz to zrobić...

Ogólnie to kompresja na zaworach jest - 13 czy 14 bar na każdym. Olej dalej bierze, w weekend będę sprawdzał odmę bo jak patrzę na puszkę filtra powietrza od środka to tam gdzie idzie wężyk od odmy jest mokro. Ogólnie to świece są mokre od oleju (z tego co mi elektromechanik mówił). Zapłon wypada dalej.
Jak to nie odma pcha ten olej to leci na poprawkę do mechanika co remont robił

Świece masz mokre od oleju tam gdzie elektrody czy w gwiazdach w głowicy jest olej? Jeżeli w gniazdach to prawdopodobnie puszcza olejem na połączeniu pokrywy zaworów z głowicą. Tam jest uszczelka z masy i nieraz ją przerwie zarzucając świece olejem właśnie.

Trzeba wymienić tą uszczelkę pokrywy, też miałem problemy z wypadaniem zapłonów przez mokre świece "utopione" w oleju