LeonClub

Jak odpalam auto po np. calej nocy (zimny silnik) i przejade doslownie paru kilometrow slysze metaliczny dzwiek bicie z okolic prawego kola,po paru kilometrach dzwiek nie jest juz slyszalny tak jakby cos sie juz nagrzało i przestało. Co to moze byc ? lacznik stabilizatora ? gumy ? czy moze cos z okolic silnika ?

Czy częstotliwość stuków wzrasta wraz z obrotami silnika? Jak tak to najprawdopodobniej albo hydropopychacze, albo tłok klepie o ścianę cylindra (taki urok tych silników).

Wraz z obrotami dzwiek jest raczej jednostajny..Po wymianie plynu chłodniczego jak odpowietrzałem układ jezdząc autem na wysokich obrotach zapaliła sie kontrolka na czerwono układu chłodzenia i moze plyn nie dotarl wszedzie i od tamtej pory slychac te stuki...chociaz nie za kazdym odpaleniem auta wystepuja..Silnik zalany Totalem 10w 40 ,moze by tak dolac Ceramizera do oleju ...

Jeżeli nie jest to związane z obrotami silnika to szukaj problemu w zawieszeniu koła, układu hamulcowego np zerwany gwint na trzpieniu prowadzącym zacisk itp. Może też to być łożysko koła lub przegub.

Na początek polecam zrzucić pasek klinowy aby wykluczyć sprzęgiełko alternatora.

W tych silnikach nie ma sprzęgła altka chyba że ktoś wcześniej sobie wstawił