Strona 1 z 1

Objawy awarii sondy Lambda

PostNapisane: 26 lipca 2019, 06:19
przez sql
Hej,
byłem wczoraj na przeglądzie z autem żony (nie VAG, ale to chyba nie ma znaczenia - Opel Astra kombi 1.6 '09).
Już "po nowemu", a więc najpierw płacimy, a potem badamy :).
Na pierwszym badaniu była analiza spalin. Pan mnie poprosił o podejście i pokazał wynik sondy Lambda: 1.9 (nawet nie wiem w jakich to jednostkach) - powiedział, że sonda nie działa, bo maksymalna wartość, to 0.9.
Kazał dać gazu i powiedział, że nie ma żadnej reakcji - cały czas 1.9, a więc sonda padła na amen.
Czy to możliwe, żeby sonda padła bezobjawowo? Auto nie ma spadku osiągów, ani wzrostu spalania - stabilne 8-10l/100km - w zależności od pośpiechu.
Na desce nie świeci się żadna kontrolka check-engine, czy coś takiego.
Zawsze żyłem w przekonaniu, że po uszkodzeniu SL silnik głupieje i nie da się tego nie zauważyć.
Auto co prawda żony, ale jak nie chce mi się przekładać fotelika do Cupry, to ja nim jeżdżę, więc widzę jak się zachowuje. Ja go również tankuję i prowadzę kroniki, więc spalanie znam.
Nie chcę jeździć na uszkodzonej sondzie, żeby nie uszkodzić katalizatora, ale z drugiej strony taka sytuacja wydaje mi się bardzo podejrzana.

Re: Objawy awarii sondy Lambda

PostNapisane: 26 lipca 2019, 08:37
przez Tracer2
Opel tez można badać VAG-em albo czymś podobnym. Powinny wyjąc jakieś błędy.
A może katalizator się zużył i jest pusty ?
A to trzeba zdiagnozować i może do katalizatora po prostu zajżeć czy nie jest pusty.
Miałem kiedyś tak w Ibizie 1,2 silnik AZQ. Wywalało bląd sądy a to kat był wydmuszką.
Po założeniu używanego problem się skończył

Re: Objawy awarii sondy Lambda

PostNapisane: 28 lutego 2020, 10:56
przez Bonus
Sondę w oplu też zmierzysz miernikiem. Ciekawe czy diagnosta w ogole wie jaka sonda siedzi w tym silniku bo może siedziec szerokopasmowa z innym zakresem i wtedy nie musi byc 0,9. Spalanie w wysokosci 8-10 to jednak sporo jak na mały 1.6 silnik astry. Apropo pomiaru na diagnostyce tam używa się sondy szerokopasmowej i sprzęt wcale nie musi być sprawny diagnosta wcale nie musi wiedzieć co robi. Podpięcie na końcu rury wydechowej da wynik jeżeli spaliny nie uciekaja bokiem (bo co wtedy pomierzy taka sonda skoro spalin mało przeleci bo wiekszosc ucieknie gdzieś wcześniejj). Diagnosta mówił że po przygazowaniu nie było reakcji to wręcz dziwne. Na poczatek zmierz sobie sondę miernikiem który kabel jest sygnałem który minusem to na necie znajdziesz. Sondę się odpina i na kostce sprawdza czy na rozgrzanym daje 0,7 V