LeonClub

Zauwazylem od niedawna, że przy dosc mocnym przyspieszaniu potrafi wypaść jeden gar, i auto już nie ma mocy i chodzi jak traktor. Co najlepsze, wyciagam wszystkie kable wysokiego napiecia z cewki i wkladam spowrotem. I cud auto smiga normalnie. Podpowiedzcie, cewka ma juz dosyć? Czy kable ? Dodam, że cewke mam jakąś chińską założona, bo poprzednia oryginalna ktos pokleil klejem na gorąco.

Mogła się poluzować, ewentualnie jakiś brud przeszkadzal. Jak podłączyłeś ponownie problem znikł.

Gdyby to.bylo takie proste nie pisalbym posta.

Może świeca któraś ma dość. Warto przeczyścić i wyregulować przerwę.
Może gdzies jest za duża?
Gdzieś VN ucieka . Cewki najlepiej orginały. Ja preferuje BOSCHa.
Przewody VN nie moga mieć zadnych pęknieć , a czasem ich nie widać. Czasem w ciemną noc może będzie widać gdzie iskra ucieka ...

Ja miałem podobnie i winna była cewka. Dokładnie to jedno z gniazd było podpalone i na średnim obciążeniu jeszcze silnik pracował równo a jak się chciało przyspieszyć to zapłon wypadał. Nie żałuj kasy na dobrą cewkę.... osobiście polecam beru, bremi.