LeonClub

Witam wszystkich, wczoraj wymieniłem w sowim silniku 1.6 16v BCB uszczelniacze zaworowe bez ściągania głowicy, wszystko dlatego że samochód spalał dużo oleju.
Po wymianie uszczelniaczy zrobione już 200KM, wiem że jest to bardzo mało aby cokolwiek powiedzieć.
Natomiast stwierdziłem że skoro mam z kim wykonać remont silnika zrobię to z racji na fakt iż silnik przy dużych obrotach pali olej a z rury siwy dym.

Chciałem Was prosić o poradę odnośnie od jakiego producenta kupić najlepiej uszczelkę pod głowicę oraz pierścienie tłokowe?
Rozmyślam również na dość istotną sprawą jakiego rozmiaru dobrać pierścienie tłokowe? nie ukrywam że nie będę wykonywał honowania cylindrów.
Zdjęcia z wymiany uszczelniaczy tak do wglądu wrzucam.

Wszystko zależy od funduszy jakie chcesz na to przeznaczyć. Możesz użyć polskich zamienników lub oryginalne części. Są też całe zestawy naprawcze uszczelek. Rozebrałeś już silnik że nie zakładasz honowania cylindrów? Okazać się może że będzie konieczne bo wymiana pierścieni nie wiele da.

Chciałbym pomóc ale nie mam wiedzy. Znam tylko te firmy które wszyscy uznają za dobre typu manhle, febi itp. I jak remoncik poszedł? Wiem, że ludzie wkładają też "poprawione" tłoki przy okazji takiego remontu. Wiem, że do 1.4 profesor kris wstawiał takie i niektórzy mówili, że w 1.6 też ma ten sam problem tylko występuje on rzadziej. Pochwal się. Mam ten sam silnik i u mnie bierze 0,25-0,3L oleju na 4000km czyli po 12000 jest 0,75-1L to chyba nie jest tak źle. Olej wymieniam co 8k i zawsze ma kolor zużytego oleju frytkowego.

Ja jeszcze swojego nie remontowałem. Pomimo przebiegu 330 kkm nadal chodzi ładnie. Trochę zaczyna brać już olej bo ok 0,4L na 1000 km ale przypuszczam że to wina uszczelniaczy zaworowych. Trochę nie widzi mi się aby wydawać ok 2500 zł na porządny remont bo tylko taki ma sens w aucie o wartości ok 5000zł.
Co do części to dobre są mann, kolbenschmidt, ajusa, ina....

Robilem remont 1.4 16V w Golfie zony. Wjechaly: nowe panewki korbowe, komplet tlokow i pierscieni Kolbenschmitt z 1.6 oczywiscie po pomiarze cylindrow ( chyba dopuszczalna srednica jest +0.4mm od wymiaru nominalnego gdzie jest sens wkladac nowe tloki). Do tego honowanie cylindrow, nowe tulejki sworzni z pasowaniem do nowych sworzni, remont glowicy tzn. szlif i dotarcie zaworow, nowe prowadnice+ uszczelniacze. Kasatory luzow zaworowych INA. Auto smiga, pozbylem sie dzwieku klepiacych tlokow, pobor oleum zerowy.Aktualnie jest ze 7kkm po naprawie. Remont wynikal z obecnosci podwyzszonych weglowodorow w spalinach- generalnie problemem byla juz umeczona glowica (gaz robi druga ture tzn kolejne 10 lat). Moze problem rozwiazaloby zamontowanie ori kata( tu juz byl zamiennik) ale tego nie wiem. Jako ze auto blacharsko ok postanowilem zrobic to w miare porzadnie.

Tylko sensu finansowego nie ma taki remont. Miałem fabię z tym silnikiem i tym samym problemem. Sprzedałem gdy jeszcze była warta 11 tysięcy.

weuek napisał(a):Tylko sensu finansowego nie ma taki remont. Miałem fabię z tym silnikiem i tym samym problemem. Sprzedałem gdy jeszcze była warta 11 tysięcy.

Ale co zrobic jak przegladu na legalu by nie przeszlo, policja na drodze sprawdza spaliny? Sprzedasz komus mine?To juz wolalem zrobic i jezdzimy do smierci...mojej lub Golfa