wycena po kolizji

Reklama

przez **ada6666** » 26 stycznia 2013, 17:25

Odrazu na poczatku przepraszam ze sie wtracam ze swoim Toledo 2 Sport (do leona bardzo podobne

)ale pisze na wszystkich forach jakie znajde aby wiedziec na czym stoje.

Mialem ostatnio delikatna stluczke (piaskarka chciala mnie zepchac) i chcialbym sie dowiedziec na ile moze byc oszacowana szkoda zeby ubezpieczalnia nie zaleciala w h...
Mam rozwalone cale tylne lewe drzwi razem ze szybami oraz przerysowana cala (nie zamocno) tylna cwiartke oraz opadl tylni zderzak i odpadla farba. z tego co sie dowiedzialem to drzwi i zderzak sa zamienniki ale tylna cwiartka tylko w orginale (nie liczac allegro, ale nie bedzie wymieniana tylko wypchana i delikatnie szpachla walnieta).

Moze ktos juz mial taka sytuacje albo orientuje sie na ile to moze byc wycenione. Dzieki za pomoc. pozdrawiam. i jeszcze raz przepraszam.

Reklama

przez **Martinus1985** » 26 stycznia 2013, 18:45

Jak zwykle zrobią dobrą wycenę ale dla siebie...
Jak nie chcesz problemów to rób bezgotówkowo i auto zastępcze na czas naprawy.
Bo tak będziesz się odwoływał itp.
I bierz auto zastępcze nic Cię to nie kosztuje. Wszystko płaci TU.

Życzę wytrwałości i powodzenia.

przez **ada6666** » 30 stycznia 2013, 17:42

Jestem panowie juz po wycenie (smiechu warta) po ogladnieciu i zaznaczeniu wszystkich czesci do wymiany wyszla szkoda calkowita wiec rzeczoznawca powiedzial ze trzeba z czegos zjechac wiennc symyslil sobie ze zderzak idzie do naprawy oraz tylna cwiartke co mam przerysowana to mam sobie szpachla walnac i bedzie jak nowa :-D

Nie podpisalem ugody ktora mi dal i teraz moze ktos mi powiedziec jak musze sie odwolywac od tej decyzji i co dalej robic. Dzieki za pomoc. Pozdrawiam.

przez **jędrek** » 30 stycznia 2013, 18:07

No zaraz uznali szkodę całkowitą a masz naprawić zderzak?Smiech na sali.Znajomy miał też dzwona wjechał gość mu w tył szkoda.całkowita i nie odliczali mu przy wypłacie przodu auta bo nie naruszone.Ten gość robi sobie jaja z Ciebie

Wysłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk

przez **ada6666** » 30 stycznia 2013, 19:07

z odwolaniem sa jakies problemy czy zglaszam tylko do ubezpieczalni i czekam na decyzje. Jak ja mam komplet OC AC to moge cos jeszcze z tego podpiac czy tylko z OC sprawcy.

przez **lukero-madnes** » 30 stycznia 2013, 22:05

na jakiej podstawie on se zjeżdża z ceny skoro orzekł szkodę całkowitą ? skoro auto jest uszkodzone to nie powinno się go naprawić jak najlepiej czyli jeśli ktoś sobie życzy to elementy do wymiany (zamienniki nie uszkodzone) a nie łatać szpachlowac itp ?

przez **marcin7x5** » 31 stycznia 2013, 10:24

ada6666 napisał(a):z odwolaniem sa jakies problemy czy zglaszam tylko do ubezpieczalni i czekam na decyzje. Jak ja mam komplet OC AC to moge cos jeszcze z tego podpiac czy tylko z OC sprawcy.

Jeżeli szkodę naprawiasz z OC sprawcy to robisz tylko to co szkoda uwzględnia. Masz prawo do naprawy do 100% wartości auta sprzed szkody i twoje odwołanie to może dotyczyc właśnie tego, że jest zanizona wartośc auta. Zawsze też możesz znaleźć warsztat, który ci to zrobi w kwocie na jaką wycenione jest auto i niech on się rozlicza z ubezpieczycielem na podstawie faktur.

przez **nowacek007** » 16 lutego 2013, 20:46

ada6666 napisał(a):Jestem panowie juz po wycenie (smiechu warta) po ogladnieciu i zaznaczeniu wszystkich czesci do wymiany wyszla szkoda calkowita wiec rzeczoznawca powiedzial ze trzeba z czegos zjechac wiennc symyslil sobie ze zderzak idzie do naprawy oraz tylna cwiartke co mam przerysowana to mam sobie szpachla walnac i bedzie jak nowa
Nie podpisalem ugody ktora mi dal i teraz moze ktos mi powiedziec jak musze sie odwolywac od tej decyzji i co dalej robic. Dzieki za pomoc. Pozdrawiam.

Dał ci kosztorys wyliczenia szkody

? Jak tak, to wrzuć go.

Szkoda całkowita jest najgorszą z mozliwych możliwości, gdyż, podając to na przykładzie:
Zakładając- ubezpieczalnia wycenia że auto nie uszk. jest warte 10tys. zł, natomiast naprawa uszkodzenia kosztuje 8 tys. zł. (według ubezpieczalnie naprawa jest nieopłacalna).
Ubezpieczalnia wtedy wystawia dane auto na licytacje wew. Ustalana w ten sposób jest cena uszkodzonego auta. (trwa to około 2 tygodni).
Na licytacji auto osiąga cene 6 tys. zł.
Wtedy ubezpieczalnia zwraca się do klienta: ma pan 3 możliwości

1- Zaproponujemy panu 4 tys. zł gdyż całe jest warte 10tys., na licytacji osiągnęło 6 tys zł, więc możemy panu dać 4 tys. zł (naprawia sobie pan auto we własnym zakresie)
2- dajemy panu 10 tys. zł i zabieramy auto.
3- spotykamy się w sądzie

Najpierw musisz mieć kosztorys aby można było się doczego kolwiek odnieść.

przez **marcin7x5** » 19 lutego 2013, 13:37

Ten pkt 2 już dawno jest nieaktualny. Ubezpieczyciel nie zabiera auta ew może znaleźć ci kupca na wrak i wypłacic różnicę.

przez **wisnier** » 25 lutego 2013, 10:31

Jeżeli chciał wyjść ze szkody całkowitej to jest to najbardziej na plus dla Ciebie! Bierzesz kase i naprawiasz auto albo je sprzedajesz i wychodzisz na swoje. Przy szkodzie całkowitej nigdy nie wychodzisz na swoje.

Reklama