LeonClub

Cześć wszystkim,
myślę o podniesieniu mocy w swoim 1.8 TSI na około 250km, catback + DP, więc pewnie około tego wyjdzie po sofcie. Zastanawia mnie tylko to, czy seryjne hamulce 312x25 to zahamują? Są to w sumie hamulce chyba takie same, a na pewno takiej samej wielkości jak w Golfie GTI, który seryjnie ma 230km ( + gifty od VW to i 240-250 ) i daje sobie radę. Jeśli nie, to następny najtańszy krok to swap na hamulce z Cupry tak? Czy ktoś może ma 1.8 TSI Stage 1 na seryjnych hamulcach?
Pozdrawiam

250 koni mam u siebie bez robionego DP i catbacka. Seryjne hamulce dają radę na codzień. Nie jestem w stanie napisać jak się mają do jazdy bardzo agresywnej.

O to bardzo ładny wynik. U mnie tez to będzie jazda codzienna a nie torowa, upalania czasami ale bez takiego, żeby jakoś mocno zagotować hamulce. Czyli raczej powinno być ok

Mam zrobionego 1.8 TSI na 303 HP i wrzucone tarcze i zaciski ze Skody Octavii 2.0 TSI - 340mm - to już hamuje bardzo przyzwoicie.
W firmie też mieliśmy kilka fabrycznych 1.8 TSI gdzie po chipie pokazywały 240-250 HP i fabryka też daje radę, więc powinno być ok.

Moim zdaniem nie ma problemu z hamulcami A przejezdzilem na czipie cos kolo 25 tys. Tylko plyn mozna zmienić na lepszy bo mam taki kawałek pod miastem gdzie masz 2-3 kilometry dwupasmówki i rondo i tak z 10 razy, to jak się jedzie ostro to na 5-6 hamowaniu już hamulce są takie se ale to już dosyć ekstremalne traktowanie

Stary 204 konny Sharan ma hamulce 313 i to tylko wersje z napędem 4x4 albo z silnikiem 2.8 204 KM i jakoś daje to radę gdzie to kamienica która może ciągnąć lawetę 2T. Golf arl miał 288 mm hamulce a po sofcie wypluwał 200 koni. Fiodor w Ibizie chyba miał tarcze jakieś z renaulta założone i chyba też coś koło 303 czy 313 mm a pod maską było grubo coś koło 300 koni. Nigdy się nie skarżył na hamulce.

W takim razie super, nie będzie trzeba tego zmieniać, a to sporo pieniędzy, żeby zrobić jakiś swap na S3/ Cuprę itp. To teraz zabawa z wydechem i na soft Dzięki za pomoc

Golf GTi ma z tyłu tarcze wentylowane. Nie wiem na ile pomogłem, ale przemyśl swap. Większe tarcze, to większe felgi - zdaje się 18" już będą potrzebne przy 340mm.

17 nie wszystkie co prawda ale tez wchodzą

W rozmiarze 312 jest duży wybór tarcz, powiedzmy, wyczynowych i taki sam klocków do nich. Tu można poszaleć.

Na moich skromnych tarczkach 280 mam klocki za ~500 zł.

Generalnie to nie jest tak, że jak robisz chip to hamulce z automatu od razu się gotuja najważniejsze to co kierowca ma w głowie i jak użytkuje auto. Jeśli upalasz bez pamięci na ulicy, autostradzie albo latasz po torze to warto zmienić hebel i nie na jakieś tam od cupry tylko porządne 4 albo 6 tłoczkowe. Wtedy to ma sens.
Co do softu to u mnie ponad 250KM pękło od niechcenia nawet bez ruszania zapłonu - trzeba było ucinać moc i moment ze względu na skrzynię.
A wystarczył tylko mod dolotu ( wywalenie kratki z puszki filtra i wycięcie dziury w łapaczu powietrza ) oraz OEMowe DP ze skody RS + przelotowy tłumik końcowy.
Masz DSG więc pewnie dq200 - tam nie poszalejesz z mocą i Nm więc nie wiem czy jest sens pakować hajs w customowe DP, catback, heble itp. Lepiej szykować kasę na sprzęgła - u mnie dosyć szybko zaczęło się ślizgać na 6b potem na też na 4.

stefdeath napisał(a):nie wiem czy jest sens pakować hajs w customowe DP, catback,

Jest dla dźwięku...