LeonClub

Cześć,
jestem świeżo po zrobieniu Stage 2 w swoim Leonie ( szumnie nazwany Stage 2 tylko dlatego, że jest tam DP z katem 200 a nie seria, ale mocowo to normalnie Stage 1 ze względu na DSG DQ200 ) i pojawił mi się niemały problem. Auto zaczęło wariować przy przyspieszaniu, czasami wszystko jest normalnie, przyspiesza bez problemu, płynnie zmienia biegi, a czasami szaleje po obrotomierzu - ślizga się sprzęgło. Skrzynia była ruszana, miała zostać usprawniona, żeby jeszcze bezpieczniej poradzić sobie z momentem ( około 330, czyli bezpiecznie ).
Jak myślicie, czy jest to możliwe, żeby po przejechaniu 100-200km nagle sobie sprzęgło siadło od podniesienia mocy, pomimo, że kompletnie go nie męczyłem, jeździłem normalnie, czy po prostu jest to jakiś problem z softem? Dodam, że skrzynia zachowuje się normalnie, nie szarpie, zapina biegi, nie ma żadnych problemów jak w przypadku mechatroniki, że np są problemy z wrzucaniem biegów, R, tryby awaryjne. Po prostu ślizga się sprzęgło, najbardziej w trasie kiedy jest rozgrzane.
Może znacie jakąś firmę, która jest w stanie jakoś zdiagnozować problem bez wyciągania skrzyni?

Brakuje chyba najbardziej istotnej informacji - przebiegu auta/sprzęgieł

Kto robił soft ?

Czy byl ruszany soft skrzyni czy fabryka?

Muszę cie zmartwić. Dq200 nie nadaje się do tuningów - a przynajmniej nie na seryjnym sprzęgle.
Ja tez zrobiłem soft w CJSA z dq200. Wyszło ok 250KM i płaskie 320Nm żeby oszczędzać sprzęgło.
Pierwszego dnia było ok a już na drugi dzień w trasie zauważyłem, że sprzęgło ślizga się przy mocniejszym dodawaniu gazu na 6b przy obr powyżej 2500.
Jeździłem tak kilka miesięcy - z czasem zaczęło się tez ślizgać na 4b. Widać, że po prostu sprzęgło od parzystych biegów nie trzymało. Rozważałem sportowe sprzęgło od greków ale niestety nie dawali gwarancji na nie.
Nie interesował mnie powrót do serii i bałem się, że nowe sprzęgło seryjne też długo nie potrzyma więc zdecydowałem się na zmianę skrzyni na dq250 z superba.
To rozwiązało wszystkie problemy i pozwoliło nawet dorzucić jeszcze trochę koksu na seryjnej turbinie. Temat od A do Z ogarnął Patryk z CS Łódź - polecam!!

Tak z ciekawości - ile taka przyjemność wymiany na DQ250 kosztuje?

Koszt jest mocno uzależniony od ceny części więc trudno powiedzieć zwłaszcza że starą skrzynię można sprzedać. Generalnie na gotowo ok. 8-10tys. trzeba liczyć i od tego odjąć kwotę za jaką się uda sprzedać stare graty.
Cena spora ale na kompletne sprzęgło z dwumasem i robocizna do dq200 trzeba liczyć pewnie połowę tej kwoty. A i tak nie wiadomo jak to będzie chodziło i jak długo z modzonym softem.
Do swapu potrzebna jest skrzynia dq250 od auta z platrformy MQB bez szpery i z FWD + półosie+dwumas+rozrusznik+wybierak biegów z linkami+łapy. Mechanika + kodowania i ochrona komponentu.
Z tego co wiem oprócz CS to VAG Bauer service z pomorza tez się w to bawi w rozsądnych pieniądzach.
W moim przypadku Patryk ( który swapuje DSG w każdej możliwej konfiguracji i rodzaju ) akurat miał na stanie cały komplet po swapie od innego klienta. Więc polecam jego męczyć i pytać bo daje dobre ceny, a robi szybko i dobrze - jak z fabryki.
Polecam też pytać na grupach na fb np: MQB polska, Cupra, Superb club itp. bo sporo osób właśnie swapuje te dq250 na dq381 i dq500 a stare graty oddaje w dobrej kasie.

Auto było robione w Dogbox w Łodzi, nie mam tutaj wątpliwości co do jakości wykonania, bo to dobra i znana firma. Był też robiony soft skrzyni. Wczoraj byłem zdjąć trochę mocy i ślizganie w trasie ustało, czasami poślizgnie się w mieście, ale zauważyłem, że ślizga się tylko na D i E, na S jest wszystko ok, więc może coś siedzi w oprogramowaniu a nie w samej mechanice. Auto ma przebieg 119k i już drugi komplet sprzęgieł, pierwszy raz padły przy 70k na seryjnej mocy. Robione jeszcze w ASO. Myślałem o swapie na DQ250, ale dla mnie to za duży wydatek do 1.8 TSI.
Narazie na sofcie przejechane jest 900-1100km, także wątpie, żeby nagle sprzęgła siadły.

Na S nie ślizga bo masz dużo wyższe obroty. Nawet w manualu tak jest, że padająca tarcza sprzęgła zaczyna ślizgać się na najwyższych biegach gdzie masz duży moment przy stosunkowo niskich obrotach - jak dajesz dużo gazu przy niskich obrotach to obciążenia na silnik i osprzęt są największe. Sam widzisz, że zmniejszenie mocy pomogło.
Soft skrzyni nie ma tu nic do tego - tuner prawdopodobnie przesunął tylko limitery momentu w skrzyni żeby nie szarpało.
Jakbyś jeszcze zdławił moment obrotowy to pewnie by było jeszcze lepiej i by dłużej pojeździł bez uślizgów.
Aczkolwiek to tylko mechanika - suche tarcze prędzej czy później zaczynają się ślizgać nawet w serii - wyższa moc i moment tylko przyspiesza ten proces.
Jest jeszcze opcja w stylu soft skrzyni od holenderskiej firmy TVS - we wrocławiu ecuproject jest ich dystrybutorem. Podobno m.in. zwiększają ciśnienie na sprzęgłach przez co zwiększa się siła docisku i wtedy przy dużym momencie nie ślizga. Koszt z tego co się dowiadywałem w zależności od opcji ok 500-600 ojro - ale trzeba pytać w Ecuprojectcie bo mają jakieś promocje, blackfridaye itp.
Ja się nie zdecydowałem bo koszt nowych sprzęgieł z dwumasem z robotą i potem koszt tego softu TVS wynosił łącznie + - tyle ile finalnie wyszedł swap na dq250

P.S. jeśli chcesz autkiem dłużej polatać to bardzo ale to bardzo polecam dq250 - możesz zrobić i 350KM z tego silnika i nie martwisz się skrzynią.
Do tego dużo wygodniej się lata - 1b jest dłuższy przez co starty i trakcja nawet na mokrym jest bez porównania lepsze.
6b jest dosyć długi - w trasie przy 140 mam o ok 500obr. mniej niż na dq200 na 7b przez co jest i ciszej i oszczędniej.
Nie mam teraz jak w dq200, że skrzynia trzyma 2b praktycznie do momentu aż auto się zatrzyma do 0 i tak samo przy ruszaniu nie ma tak, że od razu wlatywał 2b - co czasem skutkowało dziwnymi dźwiekami lub wibracjami od za niskich obrotów. Dla mnie to dq200 przy tym silniku to zupełna pomyłka.

stefdeath napisał(a):Na S nie ślizga bo masz dużo wyższe obroty. Nawet w manualu tak jest, że padająca tarcza sprzęgła zaczyna ślizgać się na najwyższych biegach gdzie masz duży moment przy stosunkowo niskich obrotach - jak dajesz dużo gazu przy niskich obrotach to obciążenia na.

Pisząc, że na S jest spokój, nie chodziło mi o to, że jest spokój dlatego, że skrzynia trzyma auto w 3-5k obrotów, tylko jest ogólnie zero poślizgu w całym zakresie obrotów na dowolnym biegu. Oczywiście zdaje sobie sprawę, z tego, ze DQ200 to gó**, ale mam też znajomych, którzy z softem 240km / 330nm jeżdzą już po 60-70k km i nie ma najmniejszych problemów, a moje sprzęgła mają zaledwie 40k km przy seryjnej mocy.


Pogadałem z kilkoma serwisami DSG, w tym Vag Bauer, Gąsiorek Serwis i dowiedziałem się ( oczywiście tylko telefoniczna diagnoza ), że bardzo prawdopodobnie pomoże tylko dobre ustawienie skrzyni komputerowo, a nie sama w sobie wymiana sprzęgieł. Powiedziano mi, ze skoro auto w E i D potrafi się ślizgnąć a w S nie, oznacza to, że ciśnienie oleju na D i E jest za małe, względem tego na S, które komputerowo po przejściu w tryb S skrzyni się podnosi. Ogólnie mój tuner podniósl mi ciśnienie oleju na sprzęgłach, ale możliwe, że za mało. Nie tylko TVS to robi, chociaż oni można powiedzieć rozpowszechnili to i byli jednymi z pierwszych, którzy w DQ200 to stosowali, ale aktualnie większość firm robiąc TCU podnosi właśnie ciśnienie oleju ( piszę to na podstawie rozmów z kilkoma tunerami przed wyborem mojego ). Oczywiście TVS coś tam jeszcze stosuje, że faktycznie działa, m.in usuwają toczenie się na 2 biegu i dojazdy do zatrzymania się na 2b.

Swap na DQ250 nie wchodzi u mnie w grę, dopóki skrzynia działa, nie widzę sensu wydawania 8-10 tys zł i jeszcze męczenia się ze sprzedażą aktualnej skrzyni. Leony 1.8 TSI są teraz warte po 50-60tys zł, montowanie do niego 1/5 wartości w postaci skrzyni jakoś mi nie pasuje. Na tę chwilę oddam auto do tunera, który powiedział, że spróbuje coś ogarnąć lepszego komputerowo, a za rok zmienię na Cuprę albo Golfa Rke i będzie spokój. Dziś np. 0 uślizgów w jakimkolwiek trybie, czy szybsza czy wolniejsza jazda, dosłownie 0. Także coś mi się namieszało i sam trzymam za siebie kciuki, żeby nic mechanicznego Nie wiem dlaczego 2 lata temu jakoś nie zainteresowałem się tematem skrzyni DQ200 wybierając Leona, można sobie było oszczędzić problemów i pieniędzy

No czyli potwierdzili to co pisałem od początku. Wina jest sprzęgieł. W serii dają rade a po sofcie już nie kleją i wcale nie twierdzę, że masz je zużyte. Producent przewidział te tarcze na ok 250Nm z małym zapasem. Możesz mieć wcale nie zużyte tarcze a nawet wsadzić całkiem nowe i może być tak samo.
A to że ktoś ma podobne auto i jeździ z 330nm bez problemu to nic nie znaczy - w tych autach z tym samym silnikiem wkładali skrzynie o różnych oznaczeniach, różniące się softem, przełożeniami itp. nawet same tarcze sprzęgła mogą pochodzić z innego okresu produkcji i nawet innego dostawcy. Niestety należysz do tych pechowców co i ja sam, u których niestety po tuningach był problem
Oby dało się to ogarnąć jeszcze większym zwiększeniem ciśnienia - daj znać czy pomogło.