Z tego co wiem , jezeli filtr jest zle zamkniety , to leje sie wew. samochodu pod nogi pasazera. Tak u mnie nie jest - definitywnie woda zbiera sie w tym rowku meidzy uszczelkami samochodu i drzwi na dole. Zbiera sie zbiera , i jak jest za duzo to poprostu przelewa sie do srodka. JEst to bez sensu , bo chyba powinna jakos splywa uszczelką do kranca drzwi i na zewnatrz.
Filtr sprawdzalem , jest ok - predze jteraz bedzie sie lalo bo nie wiem czy dobrze to zalozylem po mechaniku
Pytanie , to wada uszczelek jest , ze ta woda zbierajaca sie z otworow odplywowych w uszczelce jest nieodprowadzana ? Bo ja ciagle myslalem , ze to wada w postaci nieszczelnosci w drzwiach (co pewnie tez ma swoj udzial tutaj) , ale nie myslalm o tym , ze poprosu ta woda jest niewypuszczana z samochodu - a takie zjawisko u siebie zaobserwowalem. Patrzylem jak to wyglada w passacie , to woda faktycznie tez sie zbiera, ale jak za duzo jest to sie wylewa na zew. A tu odwrotnie - poprostu sie nie wylewa , a ze plastiki sie lacza na progu w niefortunny sposob, to sie wlewa do srodka auta i robi podtopienie
EDIT: wrzucam zdjecie pogladowe , niestety musialem zajomac z instrukcji demontażu boczka , ale zaznaczylem na fioletowo to o co mi chodzi.
Mianowicie - dluga pozioma linia na dole drzwi - tam zbiera sie woda jak sie leje z zewnatrz, miedzy ta uszczelka na dole drzwi , a uszczelka na samochodzie na plastikach.
pionowe linie pokazuja, gdzie mam zacieki - z otworow montazowych ta woda jakby sie wylewala czasami , no i sciekala po glosniku i dolnych czesciach blachy.
Dodam , ze po zdjeciu boczka, na jego wew. czesci , byly zielone slady plesni , co swiadczy o tym ze woda stała w boczku czasami.
