Problem z nawiewem z climatronica

Reklama

przez **loman** » 27 grudnia 2010, 17:35

Witam
Pilnie potrzebuję pomocy w sprawie nawiewu z climatronica.
Sprawa wygląda tak, że na wyświetlaczu siła nawiewu raz rośnie do ustawionej wartości po 3-4sekundach spada siła do zera i po 1-2s znowu rośnie i tak cały czas faluje a z nawiewów nie leci powietrze, Próbowałem na wyświetlaczu wszystkich kombinacji nawiewu od najniższej tem do najwyższej z regulacją na szybe kratki i nogi ale na wyświetlaczu wszystko ładnie pięknie sie regulowało a z nawiewów nie leciało żadne powietrze.
Co może być tego przyczyną i jak to naprawić bo mam bardzo pilny wyjazd a z zaparowanymi szybami nie ma szans jechać.
Z góry dzięki za każdą pomoc
loman

Reklama

przez **transit_master** » 27 grudnia 2010, 17:40

A słychać w ogóle ze wiatraki chodzą??

przez **loman** » 27 grudnia 2010, 17:48

Słychać jak się te klapy otwierają i zamykają. Nie jestem pewien czy słyszę wiatraki.

przez **transit_master** » 27 grudnia 2010, 17:58

Jak klapki chodzą to wygląda na to że mógł wiatraczek powiedzieć papa. Jak ustawisz na min lub na max to nie słychać że chodzi? Nic kompletnie nie dmucha?

przez **loman** » 27 grudnia 2010, 18:02

Wydaje mi się że bardzo delikatnie dmuchał ciepłym powietrzem jak ustawiłem temp wysoką i nawiew na maxa ale to tylko bardzo delikatne dmuchanie i to w czasie jazdy więc nie wiem czy prędkość samochodu nie miała na to wpływu choć może się mylę bo kiepsko się na tym znam. Czy to może być wina silniczka od nawiewu bo czytałem że mogą się jakieś szczotki wytrzeć.

przez **transit_master** » 27 grudnia 2010, 18:04

Może być silniczek. A ten nawiew podczas jazdy to raczej nie jego zasługa

przez **loman** » 27 grudnia 2010, 18:11

Ciężko się do niego dobrać żeby go zdemontować. Wogóle jak go rozpoznać i sprawdzić oraz czy da się to naprawić czy trzeba gdzieś nowy kupić. Może jest gdzieś jakiś fotoporadnik demontażu czy naprawy.

przez **transit_master** » 27 grudnia 2010, 18:21

Poczytaj te tematy viewtopic.php?p=264561
viewtopic.php?t=12137

przez **orlen** » 27 grudnia 2010, 18:46

loman, a trzymasz samochod na dworzu? mialem to samo w pierwsze mrozy tej zimy... samochod stal na delikatnym pochyleniu, wyzej byl silnik. Zawsze stawialem na odwrot (nie wiem czy to mialo znaczenie). Musiala gdzies woda sie dostac i zamarzl wiatrak czy cos innego. Po godzinie podruzowania dopiero nawiew ruszyl

i do dnia dzisiejszego dmucha az milo

przez **loman** » 27 grudnia 2010, 18:56

orlen też tak miałem raz że się zawiesiło i potem nagle się samo naprawiło. Ale dzisiaj padło chyba zupełnie bo wariuje wyświetlacz siły nadmuchu sam idzie w górę i w dół i tak w kółko a z nawiewów nic nie leci. Autko stało ostatnie dni w garażu i nie mam pojęcia co się mogło stać ale padło chyba na dobre

Reklama