Ukręcenie gwintu w zwrotnicy, prowadniczka zacisku

Reklama

przez **jajo111** » 8 kwietnia 2012, 06:57

Witam
Dzisiaj przy wymianie tarczy i klocków niestety ukręcił się gwint w zwrotnicy która trzymała prowadniczkę zacisku, coś wcześniej musiało być kombinowane. (Kabel od klocków był urwany i zaślepiony).
Pytanie gdzie w Krakowie mogę dorobić prowadniczkę i nagwintować wiekszy otwór pod nowa prowadniczkę w zwrotnicy. Bo kupować zwrotnice + zestaw naprawczy + wymiana mi się nie uśmiecha.

-- 8 kwi 2012, o 07:57 --

lub jak to inaczej nareperować ? jakieś wkładki ?

Reklama

przez **Tracer2** » 8 kwietnia 2012, 11:47

A foto mozesz zamieścić :?:

przez **Roxon40** » 8 kwietnia 2012, 12:20

proponuję jednak kupić jednak jakąś używkę bo gwintowanie też na dłuższą metę może nie zdać do końca egzaminu. U mnie tez ktoś wcześniej gwint dorabiał i w końcu i tak musiałem tą zwrotnicę wymienić.

przez **Axee** » 8 kwietnia 2012, 16:23

jajo111, Helicoil Plus, bardzo wytrzymala naprawa gwintow. http://www.bollhoff.com/pl/pl/elementy-zlaczne/specjalne-elementy-zlaczne/tecnika-gwintowa/naprawa-gwintu-helicoil.php
Obrazek

Wszystko jest w zestawie: rozwiercasz uszkodzony gwint, gwintujesz gwintownikiem, wkrecasz sprezynke naprawcza zalaczonym wkretakiem, zrywasz koniec trzpieniem. Po tej operacji masz juz sprawny gwint, wkrecasz srube czy tam w Twoim przypadku prowadnice. Narzedzia potrzebne dodatkowo to wiertarka i oprawka do gwintownika.

P.S. Niedzielna i swiateczna praca w gowno sie obraca :hahaha:

przez **Sebool2006** » 8 kwietnia 2012, 16:26

Axee napisał(a):P.S. Niedzielna i swiateczna praca w gowno sie obraca

Święte słowa Ax!

przez **neostar** » 8 kwietnia 2012, 18:21

Tylko, że taki zestaw kosztuje tyle co używana zwrotnica + nowe łożysko. Chyba, że akurat ktoś taką zabawkę ma...

przez **jajo111** » 8 kwietnia 2012, 18:51

niestety zjeżdżam do domu co jakiś czas a tam mogę tylko na chwile z autem popracować, postępowałem jak każdym razem z wymiana klocków w innym aucie tutaj niestety uległa uszkodzeniu

(jedna strona od kopa poszła, 2 to walczyła ja nie urwana śruba przytrzymująca tarcze to urawny gwint w zwrotnicy od trzymania tej prowadniczki) teraz trzeba kombinować narazie to postaram się to dorobić a poźniej może dokupie zwrotnice i prowadniczkę.

przez **Cinek** » 8 kwietnia 2012, 20:34

Miałem podobną sytuację. Ja akurat dorabiałem tą śrubę i wierciłem na większy gwint, jeśli dobrze pamiętam to na 10 prze gwintowałem ten otwór. Bo ten materiał z którego jest zrobiona zwrotnica jest strasznie miękki (gówniany). Pojedź do jakiegoś tokarza i zapytaj czy nie wstawi Ci gwintu w tą dziurę bez dorabiania śruby i gwintowania otworu. Tak mi tokarz chciał zrobić ale już miałem prze gwintowany otwór na większą śrubę i nie dało się wstawić tego gwintu. A jeśli będziesz dorabiał to kup jak najtwardszą śrubę w sklepie i zawieź do tokarza, bo jak pojechałem do zakładu i spytałem żeby oni mi dorobili taką śrubę to powiedzieli koło 300 zł.

przez **jajo111** » 9 kwietnia 2012, 06:19

podobnie to wymyśliliśmy że ztoczenie z większej twardej śruby powinno być bardzo dobrym rozwiązaniem.

Będę musiał tokarza jakiegoś poszukać w Krakowie

to robota na 10min będzie wtedy. I gwintownik 10 trzeba kupić

Reklama