Nie można uruchomić auta przy ciepłym silniku

Reklama

przez **Marcadir** » 14 listopada 2013, 09:44

Mam następujący problem z moim 1,6 BCB... Na zimnym silniku odpala bez problemu, na ciepłym raz na kilka uruchomień nie odpala, muszę poczekać trochę, po czym uruchomi się, ale przez chwilę (3-5 sekund) trzyma obroty na 400-500 i nie reaguje na pedał gazu, po czym wchodzi w obroty i trzyma prawidłowo ok. 900... Po podłączeniu VAGa nie pokazuje błędów.
Czujnik temperatury wymieniłem w zeszłym roku na oryginał, w międzyczasie nowe świece, filtr powietrza i zamontowałem nowe cewki, bo stare zaczęły padać. Praktycznie co mi przychodzi do głowy to padający czujnik położenia wału...
Miał może ktoś z was podobne problemy? Jeśli też uważacie, że to czujnik, to jaki powinienem kupić do 1,6 BCB?

Reklama

przez **marcin7x5** » 14 listopada 2013, 10:21

A patrzyłeś czy przepustnica jest czysta?

przez **kamvip** » 14 listopada 2013, 10:48

Dołączając się do tematu, czy po przeczyszczeniu przepustnicy trzeba ją adaptować ? Czy nie? A po odkręceniu tych 4 śrubek czyści się ją wewnąrz ? Wiele razy czyściłem ją na górze, czyli ten "dekielek"

przez **Tuchola_BDG** » 14 listopada 2013, 10:55

Nie jest to konieczne, ale nie zaszkodzi, chyba że nierówno chodzi po czyszczeniu to wtedy zaleca się zrobić adaptację. Jak odkręcisz to dopiero wyczyścisz przepustnicę, czyszczenie od góry to jak dla mnie sztuka dla sztuki, bo brud siedzi pod spodem.

Tutaj sobie poczytaj:

http://www.toledoclubpolska.pl/viewtopi ... sc&start=0

przez **kamvip** » 14 listopada 2013, 11:10

A czy ogolnie rzecz biorąc jeżeli takie coś dzieje mi sie tylko na LPG, na benzynie bardzo rzadko że obroty falują.

Obroty falują mi jak spadają z powiedzmy 3-4 tys na jałowy. Jeszcze wtedy kiedy jest wilgotno i zimno, mieliście podobnie i pomogło czyszczenie ?

przez **Tuchola_BDG** » 14 listopada 2013, 11:15

Może masz coś w instalacji pokopane, podjechałbym do gazownika, żeby rzucił okiem co i jak, może komputer od gazu wskaże jakiś błąd

przez **kamvip** » 14 listopada 2013, 11:18

Nie, o gazie mam jakieś pojęcie i sam sobie ustawiałem wszystko. Nie zdarza się to często jednak co jakiś czas tak jest, że są cyrki z tym.
Po czyszczeniu przepustnicy robiłeś adaptację ?

przez **Marcadir** » 14 listopada 2013, 19:38

marcin7x5 napisał(a):A patrzyłeś czy przepustnica jest czysta?

zapomniałem napisać, przepustnicę czyściłem... obroty nie falują

przez **Daniel_1977** » 15 listopada 2013, 12:09

Cześć. Proponuję sprawdzić ciśnienie paliwa lub wymienić filtr paliwa. Z tego co piszesz to albo siada pompa paliwa albo poprostu nie ma wydajności. Ewentualne sprawdź jeszcze wtyczke od sterownika silnika czy nie jest zaśniedziała. Pozdrawiam

przez **thorek** » 15 listopada 2013, 14:41

popieram poprzednika, miałem dokładnie tak samo przy zabitym filtrze paliwa

przez **Marcadir** » 15 listopada 2013, 20:41

Daniel_1977 napisał(a):Cześć. Proponuję sprawdzić ciśnienie paliwa lub wymienić filtr paliwa. Z tego co piszesz to albo siada pompa paliwa albo poprostu nie ma wydajności. Ewentualne sprawdź jeszcze wtyczke od sterownika silnika czy nie jest zaśniedziała. Pozdrawiam

Pompa słychać że działa, filtr paliwa wymieniałem jakieś 2,5 roku temu, stanu nie jestem pewien... tylko problemy z rozruchem występowałyby przy ciepłym silniku co jakiś czas? koszt nie jest duży więc dla świętego spokoju mogę wymienić.

przez **adasbb** » 1 grudnia 2013, 16:20

Kolego, mnie dzisiaj dopadł identyczny objaw.
Po dłuższej jeździe wyłączyłem silnik i po około 5 minutach nie mogłem go odpalić. Za trzecim razem odpalił ale trzymał obroty na tak 500obr/min po czym zaś go wyłączyłem, odpaliłem i obroty wskoczyły na 1000-1100obr/min.

Podpiąłem szybko VAGa i okazało się, że czujnik temperatury cieczy chłodzącej zamiast pokazywać 80-90 stopni pokazywał połowę (tylko 45stopni) i silnik zalewało (silnik był gorący, bo wcześniej długo jechałem). Przeczyściłem styki w czujniku temperatury, zaizolowałem wiązkę od czujnika bo jakiś kretyn przy czyszczeniu EGRa źle przeciągną wtyczkę od czujnika temperatury i opierała się o silnik. Teraz wszystko jest jak na razie OK. Więc może i u Ciebie też jest problem z czujnikiem temperatury.

VAG błędów nie pokazywał, bo w sumie czujnik dawał informację o temperaturze cieczy, tylko że zamiast 80-90stopni podawał na komputer 45stopni.

Ps. 900obr/min przy temperaturze roboczej silnika nie jest poprawną wartością (chyba że masz włączoną klimatyzację). Powinien oscylować w granicy 650 obr/min.

przez **Marcadir** » 2 grudnia 2013, 20:00

Problem rozwiązany. Przyjrzałem się dokładniej w weekend czujnikowi G2/G62... Winny jest konkretnie czujnik G62, o ile wskazania na zegarach były prawidłowe to G62 raz na jakiś czas pokazywał dziwne wartości, dla przykładu: temp otoczenia 4oC temp silnika w/g wskazówki 75oC, temp z G62 odczyt Vagiem - wahania 53-65oC i przez kilka sekund -23oC.

przez **agrala** » 4 grudnia 2013, 13:39

Przy uszkodzonym czujniku temperatury może nawet nie zapisać błędu w sterowniku.
Wydajność pompy raczej nie ma tu nic do tego bo zimny silnik potrzebuje więcej benzyny więc te problemy powinny raczej dziać się przy zimnym a nie ciepłym silniku.
czasem podobne objawy daje czujnik prędkości silnika na wale - ale wtedy nie idzie odpalić auta póki nie ostygnie.
Jak widać kolega problem rozwiązał a informacje które podaję są na wszelki wypadek dla innych.

przez **Marcadir** » 4 grudnia 2013, 20:31

agrala vag błędów czujnika nie pokazywał, jedynie pomiar dynamiczny wykazał uszkodzony czujnik... u mnie akurat czujnik wieszał się przy ok. 60oC, po czym pokazywał nierealne wartości np -30oC. Pomimo że silnik był ciepły to jak czujnik pokazał wartość ujemną to silnik przy rozruchu osiągał 300-400 obrotów przez 1-2 sekundy i gasł... ja sobie to tłumaczę tym że zalewał paliwem świece przez co rozruch był mocno utrudniony...

przez **agrala** » 5 grudnia 2013, 13:17

VAG pokaze bledy kiedy będzie przerwany obwod, jeżeli zwiększy się rezystancja czujnika to uzna to za zwykla zmiane temperatury silnika.
Dostawal wieksza dawke na starcie i przez to nie odpalal bo go zalewalo.
Na zimnym było mu to obojętne przy tych temperaturach jakie teraz sa na zewnątrz.

Reklama