[ALL] Skrzypienie, trzeszczenie zawieszenia przód

Reklama

przez **chlorek** » 18 listopada 2011, 08:40

PaVLo napisał(a):Ale jak myślicie, czy zakup gum z poliuretanu zlikwiduje to stresujące skrzypienie ? (jaka średnica powinna być ? 21 czy 23mm [silnik ARL])

tylko wymień wszystkie a nie dwa, komplet kosztuję coś ok. 300zł. Gdzieś opisywałem które do czego są, czerwone i żółte.

Tony Hawk napisał(a):Mam podobnie, słychać po rozgrzaniu silnika, ale o wiele słabiej, tylko na większych wybojach.

nasmaruj je i nie będziesz słyszał ich, mi też się wydawało że to łączniki stabilizatora, jednak posmarowałem olejem sworznie i problem zniknął.

Reklama

przez **PaVLo** » 18 listopada 2011, 14:53

florek napisał(a):tylko wymień wszystkie a nie dwa, komplet kosztuję coś ok. 300zł. Gdzieś opisywałem które do czego są, czerwone i żółte.

Niedawno wymieniałem wszystkie, ale na standardowe, więc teraz wymieniłbym tylko te od stabilizatora. Z tego co patrzyłem czerwone mają mniejszą twardość, a nei chcę robić za sztywnego zawieszenia więc je bym wybrał.

przez **devildrumz** » 18 listopada 2011, 23:08

Witam. U mnie tez skrzypi niemiłosiernie:/ teraz jak zrobiło się zimniej to już w ogóle masakra, jak stara wersalka. Pojechałem na stacje diagnostyczną na sprawdzenie do specjalisty. Ze 30 min sprawdzał dokładnie i zupełnie nic nie wynalazł. Powiedział że wszystko ok a jak się przejechał to przyznał mi racje że skrzypi jak stara wersalka. Powiedział mi że teraz zrobiło się zimno i smarowanie jest gorsze. Nie wiem co mam zrobić, spróbuje jak piszecie kupić wd40 i napsikać gdzie się da i zobaczymy. To jest najgorsze kiedy wiesz że coś stuka i trzeszczy a mechanik nic nie widzi. Z jednej strony się ciesze że nie muszę wydawać kaski na wymiany ale z drugiej nie toleruje tych odgłosów.

przez **Sammael** » 18 listopada 2011, 23:16

Może po prostu wymienicie gumy stabilizatora jak starsi stażem radzą i przestaniecie trzepać posty?

przez **platinet** » 19 listopada 2011, 14:01

U mnie jak tak skrzypiało to okazało że to sworznie, dolałem oleju strzykawką i był spokój na jakiś czas .
A też szukałem po całym zawieszeniu.

przez **daro74** » 14 maja 2012, 20:15

witam.Zaczęła mi skrzypiec tuleja w przednim wahaczu jak przejadę np:przez próg,albo ruszam zawieszeniem w przodzie,auto nic nie ściąga i chyba nie ma potrzeby zmieniać,mam pytanie czy można ja potraktować WD40,lub smarem miedzianym może ustanie to skrzypienie.Proszę o poradę może ktoś miał z tym samym do czynienia:)

przez **creative1432** » 14 maja 2012, 20:21

to nie tuleja tylko tuleja stabilizatora CI skrzypi
http://allegro.pl/listing.php/search?st ... ory=0&sg=0

przez **daro74** » 14 maja 2012, 20:27

tuleja wahacza sprawdzałem w kanale,gumy wymienione od stabilizatora na oryginalne ze 4 miesiące temu:)

przez **PaVLo** » 14 maja 2012, 20:28

To guma stabilizatora i można ją popsikać smarem w sprayu lub wysmarować smarem, ale 100% efekt to wymiana na oryginał. U mnie czasem skrzypi jak jest zimno i mam zamiar je wymienić na ori.

przez **berthold_ns** » 14 maja 2012, 20:47

popsikaj ale to efekt chwilowy.Kup nowe Lemfordera i będziesz miał problem z głowy

przez **creative1432** » 14 maja 2012, 21:14

i mówisz ze tuleja wahacza też skrzypi? mi tylko tuleje stabilizatora skrzypiały tzn mam nowe ale tez również skrzypią od czasu do czasu:P

przez **berthold_ns** » 14 maja 2012, 22:31

nie spotkałem się w żadnym samochodzie żeby tylna tuleja wahacza skrzypiała spotkałem się że gumy piszczą przy hamowaniu czy skręcaniu jeżeli tuleje są wybite ale nigdy z tym że skrzypią.Najczęściej jest to problem z gumami stabilizatora szczególnie w golfie III którym jeździłem 5 lat ale skoro daro74 twierdzi że to tuleja to według mnie wymiana to jedyny ratunek

przez **Kozak** » 15 maja 2012, 00:09

berthold_ns napisał(a):nie spotkałem się w żadnym samochodzie żeby tylna tuleja wahacza skrzypiała

nikt tu nie pisze o tylnych tulejach, co nie zmienia faktu że tuleje mogą skrzypieć, tylko potraktowanie gum w zawieszeniu , jakimś smarem który zazwyczaj zawiera jakieś rozpuszczalniki np WD40 itp na chwile usuwa problem i równocześnie bardziej niszczy gumę

przez **Daru** » 20 maja 2012, 10:26

Przy przyspieszaniu, gdy dodaję gazu słychać dziwny odgłos, tak jak by metal obijał o drugi kawałek metalu...taki dźwięk jest tylko wtedy gdy przyśpieszam , jak jadę już normalnie to dźwięku nie ma....stawiam, że to tłumik się obija o coś ale nie mam jak sprawdzić i nie jestem pewien...co Wy o tym sądzicie? jakieś przypuszczenia?

przez **Szymko** » 20 maja 2012, 11:57

Jeżeli dźwięk słychać bardziej po środku to może być tłumik. Jeżeli po boku to raczej nie.
Wydaje mi się, luźny tłumik powinien też stukać przy odpalaniu i gaśnięciu. Przynajmniej ja tak miałem jak mi się mocowanie tłumika poluzowało.

przez **Daru** » 20 maja 2012, 12:42

Dźwięk słychać tak w okolicach między lewarkiem od skrzyni biegów a początkiem silnika

przez **kriswoj2** » 20 maja 2012, 14:42

Też tak miałem. Zlacze elastyczne wydechu było lekko naderwane a tym samym miało więcej luzu i podczas przyspieszania wydech bił po belce i przekładni. Po wspawaniu nowej siatki problem nie występuje. Ale może sama regulacja wydechu pomoże. Warto sprawdzić.

przez **Szymko** » 20 maja 2012, 15:47

U mnie wystarczyło coś tam dogiąć i na razie spokój.

przez **Daru** » 22 maja 2012, 20:02

Kolega sprawdził i powiedział, ze to katalizator

możliwe to, bo on nie jest pewny? coś w katalizatorze ponoć stuka

przez **marcin7x5** » 24 maja 2012, 07:37

Mozliwe, że sie oberwał i tłucze sie po metalowej puszce.

przez **Daru** » 24 maja 2012, 10:34

Da się coś z tym zrobić czy muszę wymienić na nowy atalizator? auto to seat leon 1.6 16v...myślałem, zeby katalizator wyrzucić ale jest sonda przed i za katalizatorem i obawiam sie , że może mi wyskaiwac błąd jak go wyrzuce....macie jakieś pomysły?
a co myslicie o takim katalizatorze uniwerslanym? http://allegro.pl/nowy-katalizator-uniw ... 76636.html bedzie się spisywał dobrze?

przez **marcin7x5** » 24 maja 2012, 12:35

Jeżeli jest cały i tylko się obluzował to warto spróbować go przyspawać do puszki/obudowy. Jeżeli sie pokruszył to lipa i tylko wymiana. Podobno te metalowe z firmy MAGNAFLOW są w miarę dobre. Ten co podałeś to najlepiej sprawdzić w f-mie Bosal czy podejdzie bez problemu.

przez **Daru** » 28 maja 2012, 20:58

Postanowiłem wyczyścić środek katalizatora wszystko z niego wyrzucić i zostawić samą obudowę

zobacze czy nic niebędzie się działa...
ja myślicie czy z leonie 1.6 16v bez katalizatora coś się może stać? spalania większego jak narazie nie zauwazyłem błedu mi jak narazie nie wywaliło

przez **marcin7x5** » 29 maja 2012, 09:24

Z czasem zapali ci się kontrolka check.Drugie zagrożenie to diagnosta podczas przeglądu. Co do skutków ubocznych to poatrząc po opisach błedów dotyczących drugiej sondy to: zwiekszona emisja /zły skałd spalin, nierównomierny bieg jałowy, brak regulacji lambda czyli zwiększone zużycie paliwa. W szczególnych przypadkach przy jeździe ze zbyt ubogą mieszanką może wystąpić wypalanie zaworów/gniazd zaworowych.

przez **mahalik** » 4 czerwca 2012, 07:53

Mam u siebie żółte StrongFlex'y - na stabilizatorze piszczą (a raczej zgrzytają, trochę inaczej niż guma).
Czytałem, że jedynym rozwiązaniem jest kupno kompletu ori gumek i obejm w ASO, wszystko inne piszczy... czy to smutna prawda?
Jeździ ktoś na innych poliuretanach, które nie piszczą? Może PowerFlex (jaki kolor)?

przez **Vitu** » 12 lipca 2012, 07:12

Witam , w sobotę podjechałem nad wodę piaszczysta wyboistą drogą. Oczywiście jechałem ~10 km/h i mimo tego coś się stało w prawym przednim kole. Przy jeździe coś skrzypi , gdy nacisnę na maskę od prawej strony słychać skrzypienie. Jak sie tego pozbyć ?

przez **oczkolek** » 12 lipca 2012, 10:25

Vitu napisał(a):Witam , w sobotę podjechałem nad wodę piaszczysta wyboistą drogą. Oczywiście jechałem ~10 km/h i mimo tego coś się stało w prawym przednim kole. Przy jeździe coś skrzypi , gdy nacisnę na maskę od prawej strony słychać skrzypienie. Jak sie tego pozbyć ?

Poszukać na forum a nie zadawać pytanie na które padło już milion odpowiedzi.
Scalam.

przez **stamber** » 2 listopada 2012, 10:59

w toledo II mam problem skrzypienia, którego nie mogę od dłuższego czasu rozwiązać. Może będziecie mieli jakiś pomysł. Pojedyńcze skrzypnięcie, dość głośne, pojawia się przy ostrym skręcie /nie ma znaczenia czy w lewo czy w prawo/, przy prędkości gdzie auto ma przechył i jednoczesnym użyciu hamulca. Ten sam zakręt pokonywany bez hamulca nie daje efektu trzeszczenia. Za każdym razem jest to jednorazowy odgłos. Co ciekawe zjawisko potrafi nie występować parę tygodni po czym powraca. Szarpaki nic nie wykazują, mechanik oglądał zawieszenie i nic nie znalazł. Wymieniony amortyzator i sworzeń wachacza oraz tarcze i klocki rok temu.Co to może być ?. Nie chciałbym wymieniać pół samochodu, a to trzeszczenie jest dość irytujące

. Wydaje się, że odgłos pochodzi z przedniej lewej strony, ale moge się mylić.
pozdrawiam

przez **marcin7x5** » 5 listopada 2012, 09:48

Obejrzyj dokładnie spręzyny czy aby któras nie ma ułamanej/odszczypanej koncówki.

przez **Piotrek1701** » 28 czerwca 2014, 15:58

Trochę odświeżę temat

Od jakiegoś czasu mam jakieś skrzypienie z przodu auta, ale z tego co tu wyczytałem mogą to być gumy stabilizatora.
Jednak oprócz tego podczas jazdy słyszę takie jakby tarcie (nie cały czas, ale dosyć często), ale jak sie pochyle pod samochodem nic nie zwisa żeby mogło trzeć o drogę, więc ktoś może wie od czego się tak robi?

Z góry dzięki za odpowiedź

przez **darq12** » 29 czerwca 2014, 05:30

A podloga ci nie trze o asfalt?? Dobrze przykrecona?? Wczoraj mialem okazje widziec taki efekt w toledo. Na postoju wszystko oki a podczas jazdy pod wplywem oporu sie opuszczala i tarla.

przez **peter174** » 29 czerwca 2014, 07:40

darq12 napisał(a):A podloga ci nie trze o asfalt??

podłoga

???

.. chyba oslona dolna silnika :-D

przez **Piotrek1701** » 29 czerwca 2014, 09:08

Osłonę dolną silnika można wykluczyć bo takowej nie posiadam, ale mam w zamiarze kupić bo już raz miskę olejową musiałem wymieniać

A jeżeli nie o to chodzi to prosiłbym o sprecyzowanie, dodam że to tarcie dobiega z przodu auta...

przez **marker** » 29 czerwca 2014, 11:29

Być może osłony od hamulców, masz obniżone auto? Może półoś o stabilizator trze.

przez **tomas1911** » 29 czerwca 2014, 11:50

A może po prostu klocki hamulcowe się kończą?:)

przez **Piotrek1701** » 29 czerwca 2014, 12:59

Przed chwilą miałem krótki kurs i podczas jednego skręcania w lewo tak mocniej tarło, ale tylko raz...

Auto jest niby niskie, ale ja go nie obniżałem (może poprzedni właściciel, ale nic mi nie mówił, a porównywałem już z innym Leonem to większej różnicy nie było).

przez **darq12** » 29 czerwca 2014, 13:36

peter174 napisał(a):
darq12 napisał(a):A podloga ci nie trze o asfalt??

podłoga ??? .. chyba oslona dolna silnika

Dokładnie chodzilo mi o oslone silnika. Jesli chodzi o miskę to plastykowa nic tu nie pomoze popatrz za metalowymi.

przez **Piotrek1701** » 29 czerwca 2014, 14:13

Jeśli chodzi o osłone to myślałem nad aluminiową bo nie jest tak ciężka jak metalowa, a podobno z wytrzymałością jest podobnie, ale nie wiem...
A macie jakieś pomysły co to może jeszcze tak trzeć? Dzisiaj tarcie pojawiło się dopiero po jakich 20 km jazdy ( po pięknych polskich nierównych drogach )...

przez **pawko200** » 18 lipca 2014, 18:02

Panowie a co byście poradzili na to :

Ostatnio w moim Leonie pojawił się następujący problem. Po wjechaniu na próg zwalniający odezwało się nieprzyjemne i dosyć głośne skrzypienie w lewym kole.

Odgłos przypomina trzeszczenie starej kanapy albo coś w tym stylu.

Objaw występuje TYLKO w czasie jazdy podczas skręcania bądz najechanie na nierówność. Nie słychać tego podczas jazdy na wprost . Na postoju również brak oznak nawet mimo kręcenia fajerką. Przy próbach bujania autem również cisza... .Byłem na diagnostyce zawieszenia i wszystko z nim w porządku,a trzeszczenie jest .Dzisiaj wymieniłem gumy stabilizatora na nowe a problem nadal występuję . próbowałem ruszać na skręconych kołach, zarówno w lewo jak i w prawo, ale niestety CISZA.Reasumując skrzypi tylko w ruchu przy skręcaniu (można powiedzieć że w pierwszej fazie skręcania) i wybojach .

Znalazłem w sieci filmik który przedstawia ten sam problem co mój -tylko dotyczący VW Bora.Czy miał ktoś z was taką przypadłość?

Wrzucam niżej filmik gdzie słychać ten dźwięk:

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 437xhRlWwQ

Najlepiej słychać w sekundach: 8, 33-35, 48-51, 56, 1.02, 1.23, 1.30-1.34.

Pomóżcie bo nie idzie z tym jeździć

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum