mam prośbę o pomoc w rozszyfrowaniu problemu w moim aucie. Jestem początkującym VAG-owcem, więc co nie co poczytałem, ale jednak chciałbym zasięgnąć rady.
Pacjent: LEON 1 1.9 TDI ASZ 131KM 2005
Ogólnie problem jest taki, że wydaje mi się, iż 2 miesiące temu auto zbierało się z niższych obrotów - teraz zaczyna jechać od ok 2 tyś obrotów. Można ciągnąć do 4500 obrotów i nie odcina. Rano podczas rozpędzania i wciskania sprzęgła do zmiany biegu słychać takie krótkie "szurrrr". Zdiagnozowałem sprzęgiełko alternatora, wymienione, ale nadal choć już bardzo rzadko objaw się pojawia. Poczytałem, obejrzałem filmiki i ponoć to wina geometrii.
Poczytałem które grupy przetestować i poniżej foto z efektu:

Zrobiłem też w grupie 011 test Base Setting i efekt jest taki, iż w 3 oknie podczas testu wartość dochodzi do ok 1300. Słychać jak turbo zaczyna pompować, więc gruszka chodzi, tylko jak myślicie na podstawie tych danych - jest dobrze czy nie? Jak nie czy to może być zapieczona geometria?
Ew podejrzewam przepływkę, bo jest wymieniona na PIERBURGA, a czytałem, że on nie zawsze chce dobrze działać. Na biegu jałowym w grupie 003 wartości przekraczają te podane pod oknem.