Już chyba kiedyś to pisałem, ale w innym temacie jednak powtórzę. Historia działa się jakieś ok 4 lata temu? Nowy czujnik temperatury kupiony w ASO z sygnaturka VW. Podziałał parę dni, na VAG-u temperatura prawie identyczna jak z termometrem wsadzonym do zbiornika wyrównawczego. Szukałem schematów, żeby sprawdzić przewody idące od czujnika do ECU itd. Nowy ECU już miałem w planach nawet

Kolega mechanik stwierdził, że czujniki to takie złośliwe wynalazki, że potrafią od nowości mieć wadę. Mówię nie no niemożliwe... NOWY

z ASO

Dobra trudno zanim kupię nowy ECU, wymienię pół instalacji zaryzykuje i kupie kolejny czujnik z ASO. Najwyżej będę czujnikami handlował

Problem minął jak ręką odjął. Nie pamiętam już teraz jakie były dokładnie objawy, ale chyba ciężko odpalał i miał za niskie obroty na ssaniu). Już się przekonałem kilka razy że czujnik temperatury w golfie 3 i Leonie (czyli golfie 4) to jest takie skurkowaństwo, że mimo iż kupisz nowe może być walnięte (W golfie zamiennik zdechł po 3-4 miesiącach jakoś). Nie chce nikogo na koszty naciągać, ale może warto to wziąć pod uwagę. W moim przypadku nawet climatronic/climatronik (czy jak to się tam pisze

) zwariował przez czujnik temperatury w króćcu. Niby niemożliwe a jednak
