Mam problem z wibrującą kierownicą przy prędkości powyżej 140 km/h. Mój mechanik już rozkłada ręce a ja zaczynam się powoli myśleć że tak musi być. Na wstępie napiszę, że przeczytałem podobne tematy odnośnie wibracji kierownicy i budy samochodu jednak objawy nie były do końca zbieżne oraz sugestie tam zawarte zostały już wyczerpane.
Zatem do meritum, pacjent leon 1.8t 4x4, moment kulminacyjny pojawia się przy prędkości 140-150 km/h, zaczynają się lekkim mrowieniem przy 120 km/h i można powiedzieć że przy 180 km/h samoistnie przechodzą. Są to delikatne wibracje wzdłuż kierunku obrotu koła kierownicy, wystarczy mocniej złapać i kierownica się uspokaja ale czuć mrowienie w dłoniach.
Do tej pory byłem w kilku miejscach gdzie wyważają koła, kombinacje były przeprowadzane z 3 kompletami opon ( w tym 1 nowy) i 2 felg. Z reguły po wizycie był na chwilę "spokój" po czym problem wracał.
W międzyczasie zostało wymienione:
- tuleje w przednich wahaczach
- końcówki drążków kierowniczych
- gumy stabilizatora przód i tył
- łączniki stabilizatora przód i tył
- tarcze i klocki przód i tył
- sworznie przód
Geometria i zbieżność wzorowa, ostatnia kontrola miała miejsce pod koniec stycznia 2018 r. W ostatni weekend byłem na skp, brak luzów, najsłabszy amor ma 80% sprawności, nie ma się do czego przyczepić.
Co może być jeszcze przyczyną tych drgań/wibracji??