Witam!
Od około 3-4 tyś. km przebiegu obserwuję dziwne stuki dochodzące z lewej-tylnej części nadwozia w moim Leonie. Zarówno kierowca, jak i pasażer siedzący z tyłu wskazują jednoznacznie kierunek pochodzenia dźwięków (z bagażnika lub nadkola). Stuki nie są metaliczne, bardziej określiłbym je jako plastikowo-gumowe. Słyszalne przy jeździe z niewielką prędkością (30-50km) po nierównej / łatanej nawierzchni, lub po tarce przed skrzyżowaniem.
Kiedy pierwszy raz je usłyszałem, myślałem że to coś z zawieszeniem, ale serwis (ASO) stwierdził, że zawieszenie jest w idealnym stanie (31 tyś. przebiegu), a stuków nie słyszą. Zabrałem serwisanta do auta jedziemy i tym razem stuki usłyszał (pierwszy cud). Najpierw zwalał na półkę nad bagażnikiem, potem oparcie tylnej kanapy, ale wszystkie teorie upadły - wyjąłem wszystko z bagażnika, łącznie z zapasem, złożyłem oparcie kanapy, wyjąłem półkę, a stuki jak były tak są. Nasilają się kiedy spada temperatura na zewnątrz, czasem słychać je rzadziej, a czasem co skrzyżowanie. Dzisiaj ASO rozebrało wnętrze bagażnika, posprawdzali, złożyli ponownie, a stuki jak były tak nadal są.
Kończą mi się pomysły skąd mogą pochodzić te odgłosy - może klapa bagażnika, ale zgrubne oględziny nie wskazują, żeby mogły stamtąd pochodzić.
Może ktoś coś podobnego przerabiał i mógłby pomóc.