Katalizator

Reklama

przez **Toldi** » 12 sierpnia 2011, 12:14

bez kata musisz sie liczyc ze auto moze zaczac smierdziec starym Ikarusem.
W kabinie tez moga pojawic sie dziwne zapachy, ale nie musza.
Ja bym jednak kata zostawił jak seryjny wydech

Reklama

przez **chlorek** » 12 sierpnia 2011, 21:54

ja też bym zostawił, mój się kończy i teraz troszkę śmierdzi i dymi rano przez to - czy zimno czy ciepło nie ma to znaczenia.

przez **blachy** » 13 sierpnia 2011, 20:02

Ja jestem już jakiś czas po wywaleniu kata. Na pewno mogę potwierdzić to, że smród jest większy, ale tylko w przypadku kiedy stoimy za samochodem - czuć wyraźnie bardziej niż wcześniej. Często jeżdżę z otwartymi szybkami i na światłach nie odczuwam praktycznie wcale wzmożonego zapachu przepalonej ropy. Chyba że niefartownie wiaterek zawieje, ale to można raczej pominąć. Turbo miło się odzywa, dźwięk turbiny szczególnie w miejscach zabudowanych wokół drogi przyjemnie dochodzi do moich uszu a przy zmianach biegu mamy normalnie imitację blow off'a. Turbo poszło za tysiaka, pojawił się za to program. Jakbym miał jeszcze raz zadecydować to wywaliłbym ponownie.

przez **korpek** » 15 sierpnia 2011, 12:36

Ja w miejscu kata mam strumienice i nic mi nie śmierdzi

przez **polok** » 16 sierpnia 2011, 17:19

Ja też zdecydowałem się wywalić katalizator, tylko zastanawiam się bo za miesiąc mam przegląd i nie wiem czy do tego czasu go nie zostawić i wyciąć po przeglądzie, czy tam czasem jakiś gościu nie będzie nerwowy i potem będe musiał szukać jakiegoś mniej przepisowego. Co radzicie olać to i wywalić już czy poczekać ten miesiąc i martwić się tym za rok?

Za takiego od ASV też tyle dostane, z tego co widziałem pod autem to jest ten większy nie ten mały, to te 5 stówek dostane?

przez **transit_master** » 16 sierpnia 2011, 17:44

polok napisał(a):go nie zostawić i wyciąć po przeglądzie

chłopie rób jak chcesz

W tym temacie nie raz zostało napisane że przy przeglądach się o kata nie czepiają. Wystarczy poczytać te kilka stron wstecz.
Wszystko w tym temacie zostało napisane

Bicie piany

Zamknąć

przez **polok** » 22 sierpnia 2011, 08:44

Pojechałem dziś wyciąć kata, gościu wogle był w szoku, że chce go wycinać. Wjechałem na kanał popatrzał i powiedział, że to 2-2,5h roboty bo tego nie da się pospawać na aucie i trzeba sciągać a koszt ok 200zł

Macie jakiś namiar na coś w okolicach Katowic, żeby to przeprowadzić szybciej i mniej boleśnie dla portfela?

przez **redbad_1** » 22 sierpnia 2011, 09:13

http://www.phubrokat.pl/

Krzysztof Olejniczak, 41-200 Sosnowiec, ulica Prosta 3 32 266 54 33 / 602 175 940

U niego wycinałem kata na aucie i wstawiałem strumienicę - 30 minut pracy. Kwoty nie pamiętam, bo było to jakieś 2 lata wstecz, ale mnie nie zrujnowała taka operacja.

Pozdrawiam!

przez **kamilo084** » 23 sierpnia 2011, 10:33

podjedz do pierwszego lepszego zakładu który specjalizuje sie w tłumikach
co do ceny to ważne jest oznaczenie literowe na kacie

przez **chlorek** » 23 sierpnia 2011, 11:09

max do 100zł powinno kosztować, ja za wymianę całego wydechu na ULTER (z moim wydechem) zapłaciłem 70zł.

przez **polok** » 23 sierpnia 2011, 11:36

Już wyciąłem zapłaciłem 50zł i czekałem z 20min a teraz czekam za ile się sprzeda

przez **kamilo084** » 23 sierpnia 2011, 11:40

ceny tego towaru co jest w kacie trochę spadły więc szału nie bedzie jak kiedyś
jaki masz numry na nim ?

przez **polok** » 23 sierpnia 2011, 11:51

To jest JD, czy ja wiem wczoraj go wystawiłem i już jest nieźle a może coś jeszcze podskoczy

przez **Brolio** » 27 sierpnia 2011, 04:44

Panowie.. Z tego co tu czytam to nie da sie jakos jednoznacznie ocenic sprawy, kupilem strumienice w obudowie kat, wiadomo mam zamiar ja wspawac w uklad. Prosze niech ktos kto włada dobrze tym tematem mi odpowie na pytanie jaka roznica jest miedzy rurka a strumienica? czy naprawde moge sobie jakos uszkodzic auto wrzucajac strumienice ? czy te historie ludzi co pisza ze im uszczelki wydmuchalo i kto wie co jeszcze, czy to aby na pewno nie sa historie z palca wyssane ?

przez **chlorek** » 27 sierpnia 2011, 09:48

strumienica posiada w środku tak zwane łuski które powodują fajny dźwięk, wstawiając rurkę nie będziesz miał tego ale możesz mieć problemy z przeglądem wtedy, co do uszkodzeń to jedynie co możesz zauważyć to - większe dymienie oraz smród spalin, licz się też z tym że przy strumienicy będzie głośniej wydech pracował ale plusem jest to że turbina zacznie fajnie robić sssssssssss.

Wczoraj widziałem Leona który miał wszystko zrobione łącznie z portkami, efekt - nawet lekkie przyciśnięcie - czarny dym za samochodem, jak przeciągnął go na 3-4 tys to ten co leciał za nim nic prawie nie widział - ale dźwięk piękny za to.

przez **Brolio** » 27 sierpnia 2011, 11:18

Wszystko jasne

teraz tylko czy mogl by ktos polecic jakiegos majstra z migomatem w warszawie ?

[ Dodano: 27 Sierpień 2011, 12:20 ]
swoja droga czy ten leon byl zolty ?

bo jesli tak to widzialem go wiele razy

przez **chlorek** » 28 sierpnia 2011, 16:48

jak masz swoje części to tanio i dobrze zrobisz na garażowej koło Wołoskiej.

przez **przemest** » 29 sierpnia 2011, 11:39

Koledzy w 1.8T 180KM (AUQ) jest wydech 2.25 cala standardowo? Ale to średnica wewnętrzna, czy zewnętrzna? Bo nie wiem jakiej rurki szukać...

przez **chlorek** » 29 sierpnia 2011, 13:53

wewnętrzna

przez **przemest** » 29 sierpnia 2011, 14:23

Ile mm ma ścianka ? 60mm średnicy zewnętrznej powinno być ok ?

przez **chlorek** » 29 sierpnia 2011, 14:31

zewnętrzna nie jest ważna ponieważ zależy z jakiego materiału jest wykonana, liczy się od wewnątrz, tylko nie przesadź z wielkością bo ciśnienie będzie złe.

przez **przemest** » 30 sierpnia 2011, 10:42

Chcę wstawić dokladnie taką samą jak jest fabrycznie, czyli jak rozumiem zamiast kata zapodaję rurkę o średnicy wewnętrznej 2,25 cala i powinno być wio ok tak ?

przez **chlorek** » 30 sierpnia 2011, 11:32

jak chcesz rurkę to podjedź do jakiego kolwiek tłumikarza:) i ci to zrobi na taką samą wielkość jaką masz w tej chwili. Tylko się licz z tym że zmienisz przepływ spalin, ja tak zrobiłem kiedyś w innym aucie że wsadziłem rurkę nie robiąc całego wydechu, niestety zaczęły mi spadać obroty i coś się popsuło. Dobrze jak by ktoś się wypowiedział posiadając Leona z rurką do fabrycznego wydechu.

przez **transit_master** » 1 września 2011, 08:06

Ja mam rurkę i wsio chodzi jak należy. Bez problemów.

przez **polok** » 1 września 2011, 08:11

Ja tak samo, wspawał zwykłą rurke bodaj fi52 i od tego czasu auto praktycznie całkowice przestało kopcić

przez **Sammael** » 1 września 2011, 11:51

Widzę, że kolesie az 1.9TDI radzą kolesiowi z 1.8T żeby wywalił kata :hahaha:

Ale będzie ubaw, łojojoj.

przemest, po co chcesz wywalić kata? Masz benzynę na dwóch sondach lambda, myślisz, że wywalisz kata i tak przejdziesz do porządku dziennego?
Oprócz tego, że auto najprawdopodobniej zgłupieje i może zacząć czkać to jeszcze będziesz miał cały czas świecący check engine na desce, bo druga sonda lambda nie będzie widziała oczyszczonych spalin.

Wydech w benzynie to nie wydech w dieslu. Amen.

Nie wiem po co ale jeśli bardzo chcesz wywalać to 1) wyłączyć drugą sondę w sofcie, 2) odsunąć ją odpowiednio na tulejce

przez **chlorek** » 1 września 2011, 16:16

o tym właśnie pisałem wcześniej aby ktoś się wypowiedział, jak pisałem też miałem Almere na dwóch sondach i niestety ale czkała i nie równo pracowała:)

przez **blue_kos** » 2 września 2011, 14:37

Panowie przerobile caly temat chyba sie skusze,
tak dla potwierdzenia tego czego sie do czytalem
jaka jest srednica fi w ARL'u przy kacie?

pozdrawiam

przez **transit_master** » 2 września 2011, 17:25

przez **przemest** » 3 września 2011, 11:28

Sammael napisał(a):Widzę, że kolesie az 1.9TDI radzą kolesiowi z 1.8T żeby wywalił kata
Ale będzie ubaw, łojojoj.

przemest, po co chcesz wywalić kata? Masz benzynę na dwóch sondach lambda, myślisz, że wywalisz kata i tak przejdziesz do porządku dziennego?
Oprócz tego, że auto najprawdopodobniej zgłupieje i może zacząć czkać to jeszcze będziesz miał cały czas świecący check engine na desce, bo druga sonda lambda nie będzie widziała oczyszczonych spalin.

Wydech w benzynie to nie wydech w dieslu. Amen.

Nie wiem po co ale jeśli bardzo chcesz wywalać to 1) wyłączyć drugą sondę w sofcie, 2) odsunąć ją odpowiednio na tulejce

Z tego co wiem to w 1.8T druga sonda sprawdza jedynie sprawność katalizatora i jego brak (check na desce) nie powoduje niepoprawnej pracy silnika.

A po co chce wywalić? Bo już trochę km ten kat ma za sobą, a jak mam poluźniać wydech to po co zostawiać wąskie gardło?
Tak, są sportowe katy, wiem. Ale w cenie...

przez **chlorek** » 3 września 2011, 12:01

będzie ci wyświetlać check ale też druga sonda za katem niestety ale wpływa na pracę silnika, jeśli jest walnięta, komputer będzie dostawać złe informacje przez co będzie nie równo pracować po jakimś czasie. Wiem że są magicy co umieją to zrobić prof. ale to są duże koszty ok. tysiaka.

przez **Klikoś** » 3 września 2011, 16:17

sterownik łatwo i niedrogo można oszukać poprzez tzw. emulator sondy, co prawda nigdy tego nie miałem i nie testowałem, bo nie przeszkadzał mi check a auto zachowywało się normalnie... np. coś takiego Emulator sondy

przez **chlorek** » 4 września 2011, 10:47

można też przez emulator ale trzeba w sterowniku zmienić ustawienia, ja na swoim przykładzie tylko odradzam wycinanie kata jak się ma II sondę. Ile już jeździsz bez kata na II sondzie??

przez **przemest** » 4 września 2011, 11:47

florek napisał(a):będzie ci wyświetlać check ale też druga sonda za katem niestety ale wpływa na pracę silnika, jeśli jest walnięta, komputer będzie dostawać złe informacje przez co będzie nie równo pracować po jakimś czasie. Wiem że są magicy co umieją to zrobić prof. ale to są duże koszty ok. tysiaka.

Z tego co czytam to nie w 1.8T.

przez **Klikoś** » 4 września 2011, 16:52

Jeździłem tak kilka lat poprzednim autem i w takiej konfiguracji auto chyba jeździ do dziś, miałem tam zrobiony pełen przelot na 2 tłumikach bez kata na 2 sondach bez emulatorów itd... Żadnych problemów poza checkiem nie było.

przez **chlorek** » 4 września 2011, 21:24

to może Seaty dobrze pracują na przelotówce:).

przez **DarX86** » 8 października 2011, 11:53

Witam, chciałbym się Was poradzić a mianowicie przy katalizatorze już mam rury w słabej kondycji (rdza) i zastanawiałem się czy nie warto zamiast kata wstawić coś takiego: http://allegro.pl/tlumik-katalizator-vw ... 91018.html
co sądzicie? z góry dzięki za odp, pozdrawiam

przez **Sony** » 9 października 2011, 07:44

DarX86, możesz wpakować coś takiego, ale możesz również zapodać cały wydech z kwasówki i będzie miodzio

Ja u siebie dałem jedynie rurę kwasówkę w miejsce kata, bo reszta nie była zjedzona przez rdzę.

przez **DarX86** » 10 października 2011, 10:10

na cały wydech z kwasówki chwilowo mnie nie stać:) choć chętnie bym tak zrobił, katalizator mam taki jak w arl-u wiec troche grosza za niego powinno być:) ale to i tak na razie się odłoży to po zimie może coś się pomyśli jak by tu wzmocnić autko, bo kupiłem już po chipowaniu z niemiec i dopier w tym tyg mam zamiar na hamownie się wybrać by się przekonać co tak naprawdę kryje w sobie:) a ten wydech chciałbym zrobić bo już raz się urwał i pospawany ale powiedzieli mi że nie wiadomo jak długo wytrzyma bo nie było za bardzo czego spawać więc może lepiej odrazu coś wymienić jak potem znów szukać na szybko gdy się urwie. A ten z linku to kusi mnie tym że to to sam bym wymienił bo dalsza część wydechu jest dobra tylko te rury przy katalizatorze przeżarte. A to co podałem nie jest drogie więc jak kiedyś i tłumik końcowy padnie to nie będzie szkoda wywalić całego wydechu i wtedy o kwasówce pomyśleć całej. Tylko że ja nie mam pojęcia gdzie w mojej okolicy się udać by to było dobrze zrobione a do wawy czy wrocławia nie za bardzo chce mi się jechać:P

przez **chlorek** » 10 października 2011, 11:48

nie musisz jechać, zamów z wysyłką gdzieś i montuj u siebie, ja wywaliłem kata całkowicie, mam rurę i ultera końcówkę, jedyny minus to to że śmierdzi i rano dymi - myślałem że turbina ale to z braku kata tak jest.

przez **DarX86** » 10 października 2011, 12:42

właśnie czytałem już wszystkie tematy o wywaleniu kata żeby wiedzieć co się z tym wiąże i chyba narazie zrobię tak że kupię to co pokazałem wcześniej w linku i zobacze jak będzie się sprawować bez kata jeśli bardzo na minus to wtedy wytnie sie ten tłumik a wspawa spowrotem kata ale szczerze to mam nadzieje że będzie dobrze i że będę bez obaw mógł sprzedać kata:D

przez **chlorek** » 10 października 2011, 13:25

nic się nie dzieje bez kata moim zdaniem, objawy jak pisałem wyżej tylko.

przez **DarX86** » 11 października 2011, 08:15

florek a ile dałeś za taki wydech?

przez **chlorek** » 11 października 2011, 08:26

wydech ultera dedykowany leci aż do kata - 500zł
od kata do portek - 250zł rurka
Oddałem im kata i zapłaciłem tak naprawdę tylko za tłumik.

przez **DarX86** » 12 października 2011, 15:29

Więc na razie pewnie kupię to co w linku pokazałem, a jak kiedy padnie mi ori tłumik to wtedy wstawię dedykowany ultera i co się będzie pewnie z tym wiązać będzie trzeba wyciąć w zderzaku miejsce na końcówki żeby ładnie się błyszczały hehe kurcze florek chętnie bym posłuchał jak teraz brzmi twój Leon:)

przez **chlorek** » 12 października 2011, 16:15

ciężko będzie, ale jak będziesz kiedyś w pobliżu Warszawy daj znać to jakoś się stykniemy na mieście.

przez **DarX86** » 12 października 2011, 18:45

niestety to będzie mało prawdopodobne ale jak ty byś jechał gierkówką na katowice to możesz na chwile się zatrzymać koło rawy maz.

przez **krysbi90** » 25 października 2011, 18:12

znacie moze jakis warsztacik co robi wydechy na zamowienie z wysylka? chodzi o jakis przetestowany warsztat a nie o zrobienie fuszerki i tyle. bede wdzieczny jak poda ktos jakies namiary na takowy warsztat

przez **chlorek** » 26 października 2011, 07:51

to lepiej sobie kup dedykowany zestaw tłumików.

Zależy co chcesz zrobić, ja mam rurkę ze stali nierdzewnej i końcowy ultera.

http://new.ulter.com.pl/

przez **PiterEL** » 3 listopada 2011, 15:13

No i ja się pozbyłem wczoraj katalizatora... Wydłubałem go z środka i zostawiłem samą puszkę. A wywaliłem gdyż wczoraj trzeci raz przez rok wyciągałem turbo i byly zatarte łopatki. Byłem po zestaw naprawczy zmiennej geometri w zakładzie gdzie regenerują turbiny i facet powiedzial ze przyczyna musi byc w aucie. Najpierw mowi zły kat wtrsyku wiec mowie ze jest ustawiony a on no to katalizator OUT bo moze zapchany. Jak wywalałem to czesciowo pod swiatło widac bylo kanaly byly zatkane. Auto ma 178tys km. Ogolnie po wycieciu zbiera sie lepiej jedyne troszke metaliczny dzwiek ma na zewnatrz jak sie slucha. Wazne zeby zmienna geometria juz sie nie zapiekała...

Na skupie srodka z kata mowia cene ok 160zl za kg . To duzo czy za mało ? Bo chce sprzedac wypelnienie katalizatora...

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum