ASV seria - kulawy czy tak ma być??

Reklama

przez **Videlec** » 3 lipca 2006, 21:52

W sobote byłem na hamowni bo moje Toledo wg mnie ostatnio slabo ciągnie powyzej 2000obr/min i wyszło coś takiego:

i moje pytanie, czy te krzywe są "krzywe" w taki sposób jak powinny być, dlaczego max moment jest az przy 2500 z hakiem (chyba powinien byc przy cos ok 1900), czy z tych wykresów mozna wywnioskowac czy ten silnik jest "kulawy" czy nie??

To jest seryjne ASV z przebiegiem 33tyś.

Reklama

przez **Streat** » 3 lipca 2006, 22:03

A mozesz dac wiekszy ten wykresik bo ja tam nic nie widze...

przez **Orzeł** » 3 lipca 2006, 22:07

ja wogóle nie widze wykresu

przez **Videlec** » 3 lipca 2006, 22:08

moze ten bedzie lepszy:

przez **rob555** » 3 lipca 2006, 22:17

za malo kuniow i niutkow jak dla mnie. Cos nie do konca halo. Wydaje mi sie ze moze masz nieszczelny dolot i cisnienie nie jest takie jak powinno? Ew zaczyna Ci siadac przeplywka.

przez **Streat** » 3 lipca 2006, 22:22

rob555, jak na serie to chyba wcale nie tak malo. Patrzac na inne wykresy to tylko przebieg mocy jest jakis inny - nie tak plaski jak w innych :roll:

przez **Videlec** » 3 lipca 2006, 22:30

rzecz w tym ze to niedomaganie pojawiło sie po tym jak auto trafiło na lawecie do ASO bo przestał palic, grzebali w nim caly tydzien bo niby nie wiedzieli co mu jest w koncu okazalo sie ze to zawor EGR (ale co on qr....a mial wspolnego z tym ze nie chcial odpalic) ogolnie bardzo sciemniali, udzielali wymijających odpowiedzi, jak pytalem co w nim bylo robione to udawali glupiego i ogolnie bardzo mnie wq...ali.
W innym ASO koles sie przejechal ze mną i przyznal mi racje ze cos slabo ciągnie ale jak mu powiedzialem jakie mam podejrzenia to sie potem z tego wycofal. Cala sprawa mi smierdzi. Teraz sam juz nie wiem czy sie przyzwyczailem czy z tym autem cos jest nie tak.
Hamownia pokazala to co na wykresie, niby powiedzieli ze wiekszosc z tych ktorzy u nich sie pojawiają po programach to wychodzi im mniej mniz na innych hamowniach. Moze tak mają skalibrowaną... Qr....a sam juz nie wiem co o tym myslec...

przez **dave** » 3 lipca 2006, 22:31

rob555 napisał(a):za malo kuniow i niutkow jak dla mnie

ale co za malo :?:

gdzie za malo bo nie czaje :roll:

mocy masz dosc jak na serie... wykres prawie identyczny jak moj w seriii jakos zastrzezen nie bylo :wink:

moment troche pozniej max wartosc o jakies 500 obr i to wszystko :wink:

przez **Videlec** » 3 lipca 2006, 22:36

dave napisał(a):moment troche pozniej max wartosc o jakies 500 obr i to wszystko

wlasnie, ale dlaczego tak jest. moze to jest przyczyną tego ze po przekroczeniu 2000 na 2 biego nic sie nie dzieje a wczesniej bylo czuc wyrazny przyrost mocy

przez **dave** » 3 lipca 2006, 22:38

moze tkwic przyczyna w przeplywce, moze byc w filtrach, moze byc w rozrzadzie, moze byc w pokrzywionych korbach, moze byc.... moze byc.... moze byc.... :wink:

przez **Videlec** » 3 lipca 2006, 22:46

przeplywka sprawdzona - odpada, filtry wymienione przy 30 tys - odpada, rozrząd... hmmm, wiem ze te barany do niego zaglądaly ale czy tam cos dlubali...

przez **dave** » 3 lipca 2006, 22:56

Videlec napisał(a):wiem ze te barany do niego zaglądaly ale czy tam cos dlubali...

i juz masz potencjalna przyczyne tego chociaz do konca nie bylbym tego pewien... :roll:

ale nie zaszkodzi sprawdzic, moze byc przestawiony o pol zabka i moze wyjsc cos takiego co wyszlo tobie :wink:

przez **Orzeł** » 5 lipca 2006, 16:02

hmm patrząc na wykres masz niezłego bonusa nawet w serii. Może miałeś jakiegoś box'a i o tym nie wiedziałeś, albo jakiś programik oni Ci to wyciągneli i teraz czujesz niedosyt

przez **Tonny S** » 5 lipca 2006, 16:05

Cieplo sie zrobilo i gotuje sie IC - ot powod. Kratka w nadkole i troche sie poprawi albo FMIC i po problemie.

przez **dave** » 5 lipca 2006, 17:56

Tonny S napisał(a):Cieplo sie zrobilo i gotuje sie IC - ot powod. Kratka w nadkole i troche sie poprawi albo FMIC i po problemie.

od kiedy moment przesuniety o ok 400 obr jest konsekwencja gotujacego sie ic :?:

znaczy sie jak bedzie zima to przy 1500 bedzie max :?:

przez **Tonny S** » 5 lipca 2006, 18:40

dave, to byla wypowiedz w tej kwesti ze wzgledu na trzymajace parametry.

Videlec napisał(a):W sobote byłem na hamowni bo moje Toledo wg mnie ostatnio slabo ciągnie powyzej 2000obr/min i wyszło coś takiego:

Co do przesunietego wykresu to prawda, caly jest przesuniety o 300 obr w prawo (przesun w lewo o 300 obr i wyjdzie idealna serie 110 Tdi) zobacz na jakich obrotach konczy sie pomiar :wink:

i pomysl dlaczego wyszlo jak wyszlo

BTW nastepnym razem czytaj ze zrozumieniem i porownaj sobie inne ori 110.

Proponuje pojechac na profi hamownie MAHA w celu weryfikacji poprawnosci 1 hamowania

przez **dave** » 5 lipca 2006, 22:34

Tonny S napisał(a):BTW nastepnym razem czytaj ze zrozumieniem i porownaj sobie inne ori 110.

czytam ze zrozumieniem i jakos moje auto bylo mierzone w upale 30 stopni i porownanie mojego wykresu z wykresem videlca a twoja teza ma niewiele wspolnego :roll:

no ale ok, moze akurat to mialo wplyw w tym przypadku :wink:

Tonny S napisał(a):Proponuje pojechac na profi hamownie MAHA w celu weryfikacji poprawnosci 1 hamowania

i to chyba bedzie najlepsze rozwiazanie :wink:

przez **Tonny S** » 6 lipca 2006, 06:20

dave, dalej nie rozumiesz o czym pisze

Videlec napisał(a):bo moje Toledo wg mnie ostatnio slabo ciągnie powyzej 2000obr/min

Winą tego jest temp. i gotujący się IC

Videlec napisał(a):i moje pytanie, czy te krzywe są "krzywe" w taki sposób jak powinny być, dlaczego max moment jest az przy 2500 z hakiem (chyba powinien byc przy cos ok 1900)

A w tej kwesti i tego co pokazał wykres to wina pomiaru, hamowni

(poprostu wykres im sie przesunał na obrotach o 300 obr.) i tyle

Jedno z 2 nie jest powiązane

i nie mieszaj mi temp w IC z przesunietym wykresem

Jaśniej juz nie potrafie :twisted:

przez **Videlec** » 6 lipca 2006, 21:26

Tonny S napisał(a):
Videlec napisał(a):i moje pytanie, czy te krzywe są "krzywe" w taki sposób jak powinny być, dlaczego max moment jest az przy 2500 z hakiem (chyba powinien byc przy cos ok 1900)
A w tej kwesti i tego co pokazał wykres to wina pomiaru, hamowni (poprostu wykres im sie przesunał na obrotach o 300 obr.) i tyle

Dzieki Tonny S za wyjasnienie.

Rozumiem ze nie ma co sie przyczepiać do silnika i skoro czuje niedosyt to czas poważnie pomyslec o programie.

Co do błędu na tej hamowni... możliwe bo jak tam przyjechałem to kopara mi z lekka opadła. Hamownia w stodole na dodatek coś przy niej dłubali

przez **uki** » 7 lipca 2006, 08:04

Dla mnie silnik jest jak najbardziej ok, predzej bym sie czepiał kalibracji hamowni.

Reklama