LeonClub

Zakładamy, że wszyscy którzy mieli dokonac wyboru opon na sezon 2010 juz tego wyboru dokonali... wiec można otworzyć dyskusję dot. wyboru opon na sezon 2011.

Stary temat dotyczacy wyboru opon na sezon 2010 -> viewtopic.php?t=20507

Tutaj zamieszczamy nasze pytania dot. opon letnich, ktore beda w sprzedazy w 2011 lub starszych, uzywanych lub innych ktore chcemy zakupic.

Uwaga: nie polecamy zakupu opon bieznikowanych, opon "na wykonczeniu" lub starych.

Prosze o nie pisanie "było, wystarczy poszukac itp" - wiesz gdzie bylo, wklej linka do posta lub udziel ponownie odpowiedzi.

Może warto napisać jaka to opona stara.
Ja nie kupiłbym używanych opon starszych niż 3-4 lata, bo 7-8 letnia opona to już niestety szrot.

witam, z oponami nie ma dużego doświadczenia, miałem kiedyś jakieś goodyear nazwy jednak nie pamiętam, później continentale contisportcontact czy jakoś tak się nazywały i średnio się na nich jeździło, tak jakby były za miękkie. Czasami czułem jakby pływały na suchym, a na mokrym w ogóle bałem się jeździć szybko i stosowałem PSJ. Od dwóch sezonów używam Pirelli p6000 Powergy i naprawdę przypadły mi do gustu, są odpowiednio twarde, na suchym nawet przy większych prędkościach auto jedzie jak po torach, hamują naprawdę bardzo dobrze, a przynajmniej lepiej od poprzedników. na mokrym nie wyczuwam aby traciły przyczepność, w aucie jest w miarę cicho, na zakrętach nie ma mowy o piszczeniu. Jednak jak wiadomo nie ma nic idealnego, tak samo jest z tymi oponami. Jednym mankamentem którego można się czepiać to to że nieco tracą swoje właściwości od 10 stopni Celsjusza w dół, gdzie np. przy moich poprzednich continentalach zauważałem to dopiero przy temperaturach w okolicach zera stopni. Więc aby cieszyć się "pełnią przyczepności", że tak napiszę, musi być temperatura powyżej 10 stopni. Jeśli ktoś będzie miał kiedyś okazję kupić, to polecam, na pewno nie będzie żałował.

ja mam fabryczne Bridgestone RE050 na Seacie, aktualnie jezdzi na zimowych Dunlop Wintersport M3 i jestem bardzo zadowolony, na lato na przod ida nowe Bridgestone RE050A a na tyl para z zeszlego roku. Nie sa to najlepsze opony na deszcz ale na suchym sa wyborne!

tadeusz0112 napisał(a):Pirelli p6000 Powergy

jesteś pewny czy aby na pewno ten model? Przecież te opony tj. padaczka. Drogie w zakupie a cena wcale nie przekłada się na jakość. Nie tracą przyczepności na mokrym? Mam zupełnie inne odczucia. Polecam dużą prędkość, koleiny i woda. Wtedy człowiek czuje się jakby auto pływało a nie jechało. Są cholernie twarde aż wulkanizator zmieniając mi je narzekał, że jeszcze z taką gumą się nie spotkał, a co najgorsze jazda na tych oponach to nieustające hałas w postaci wycia. Każda obca osoba, która ze mną jeździła, a miała trochę pojęcia o autach, pytała o to samo czy aby na pewno mam w porządku łożyska, bo taki właśnie hałas wycia wydaje ta opona.

Pirelli P 6000 to najgorsze opony jakiekiedykolwiek miałem. Miałem strach na tym jeżdzić. Od razu wymieniłem cały komplet. Te opony własnie Seat dawał jako pierwsze wyposażenie. Nie słyszałem aby Potenza Re50A były fabryczne. Chyba, że w Ferrari, Porshe lub Subaru.

Ja posiadam Uniroyal RainExpert 195/65R15 91H i teraz zakupiłem tez te same
W testach ADAC sa szczególnie polecane

P6000 są twarde tak jak pisałem zresztą, ale przynajmniej ja osobiście nie mam do nich żadnych uprzedzeń, jak dla mnie są bardzo stabilne i elegancko trzymają mi auto na drodze, nawet na mokrym. Z tym że może jeżdżę za wolno?? na mokrym staram się nie przekraczać 120 km/h, i do tej prędkości nie miałem z nimi problemu, natomiast na suchym czasami zdarza mi się pogonić leona do 190 - 200 km/h i nawet przy tak ogromnej prędkości auto zachowuję się stabilnie. Wiadomo ile ludzi tyle gustów i guścików. Jest temat, więc napisałem na jakich oponach czuje się pewnie w aucie i już , pozdrawiam i przyczepności życzę



p.s. pisząc na mokrym do 120 km/h mam na myśli drogi pomiędzy wioskami czyli trasa typu dziura-kałuża-dziura-zakręt-kałuża etc., na prostej autostradzie szybciej i nadal czuję się pewnie

skorupka napisał(a):Nie słyszałem aby Potenza Re50A były fabryczne. Chyba, że w Ferrari, Porshe lub Subaru.

W UK wersja FR z rocznikow 08 i 09 miala fabrycznie re050 (symetryczny bieznik). RE050A to nowsza wersja z asymetrycznym bieznikiem.

skorupka napisał(a):Pirelli P 6000 to najgorsze opony jakiekiedykolwiek miałem. Miałem strach na tym jeżdzić.

Dramat,dramat i jeszcze raz dramat,miałem je jako komplet,potem tylko na tyle i powiem że dramat,dramat i jeszcze raz dramat...;(

predo napisał(a):W UK wersja FR z rocznikow 08 i 09 miala fabrycznie re050 (symetryczny bieznik). RE050A to nowsza wersja z asymetrycznym bieznikiem.

Nie tylko FR, nie tylko w UK i nie tylko 08/09, generalnie RE050 zakładano do 1P z kołami 17" (możliwe że również z większymi). Tragicznie ząbkowały, po jednym sezonie (20 tyś. km) wyły jak głupie. RE050A mimo że to "ta sama rodzina" to zupełnie inna opona z bieżnikiem asymetrycznym, w przeciwieństwie do RE050 zbierająca praktycznie same dobre opinie.

noktoto napisał(a):

predo napisał(a):W UK wersja FR z rocznikow 08 i 09 miala fabrycznie re050 (symetryczny bieznik). RE050A to nowsza wersja z asymetrycznym bieznikiem.

Nie tylko FR, nie tylko w UK i nie tylko 08/09, generalnie RE050 zakładano do 1P z kołami 17" (możliwe że również z większymi). Tragicznie ząbkowały, po jednym sezonie (20 tyś. km) wyły jak głupie. RE050A mimo że to "ta sama rodzina" to zupełnie inna opona z bieżnikiem asymetrycznym, w przeciwieństwie do RE050 zbierająca praktycznie same dobre opinie.

Dzieki za wyjasnienie - jesli chodzi o zabkowanie to jesli dobrze to rozumiem to czesciowo geometria zawiesznia jest winna, przynajmniej tak gdzies przeczytalem kiedys.

U mnie RE050 faktycznie wytrzymaly 20tys na przodze a dlatego ze RE050A zbieraja dobre opinie wlasnie te wrzucam na wiosne na przod.

predo napisał(a):Dzieki za wyjasnienie - jesli chodzi o zabkowanie to jesli dobrze to rozumiem to czesciowo geometria zawiesznia jest winna, przynajmniej tak gdzies przeczytalem kiedys.

Problem dotyczy większości samochodów na bazie Golfa V (ale nie tylko) i faktycznie regulacja geometrii może ciut pomóc, niemniej inne opony tak się nie zachowują (nie licząc GY F1 GSD3 - te są jeszcze gorsze).

predo napisał(a):U mnie RE050 faktycznie wytrzymaly 20tys na przodze

Ale w 1P ząbkują tylne opony I gdyby nie to ząbkowanie to w moim przypadku mogły by jeszcze pojeździć.

widac zabkowanie u mnie nie jest takim duzym problemem jak burn-out'y spod swiatel

Swoją drogą rotacja opon + burn-out'y są dobrym sposobem na problemy z ząbkowaniem

ja fabryczne 17'' miałem Pirelli PZero Rosso dla mnie opona mistrz na suchym i na mokrym, przednie jakoś długo nie wytrzymały (ok 12tyś km) i cena zakupu dość nie ciekawa, później zamieniłem (przednie) na Falkien ZIEX ZE 912 cena normalna i również je polecam

obecnie miałem 18" Uniroyal Rainsport 2 (XL), w zakupie tańsze niż te 17", na ciepłym asfalcie start z zatrzymanego bez żadnego burn-out'a (198KM i 417Nm), ale po 2ch sezonach, przednich prawie nie ma,a tylne tak huczą że nie można wytrzymać.
Na wiosnę kupuje nowe Yokohamy S.Drive, bo słyszałem o nich dobre opinie, w późniejszym czasie podzielę się wrażeniami.

macko napisał(a):ja fabryczne 17'' miałem Pirelli PZero Rosso dla mnie opona mistrz na suchym i na mokrym, przednie jakoś długo nie wytrzymały (ok 12tyś km) i cena zakupu dość nie ciekawa, później zamieniłem (przednie) na Falkien ZIEX ZE 912 cena normalna i również je polecam

Mnie 18" Pirelli P Zero Rosso z przodu wytrzymały ok. 25k km. Tył muszę powiedzieć, że się trzyma, jest ok 7 mm bieżnika Oponka według mnie rewelacyjnie spisuje się na suchym i mokrym asfalcie, dlatego zdecydowałem się na kupienie 2 szt. na przód. Udało mi się kupić nowe oponki Made in Germany z 0210 za 370zł za szt

pkonrad napisał(a):Mnie 18" Pirelli P Zero Rosso z przodu wytrzymały ok. 25k km. Tył muszę powiedzieć, że się trzyma, jest ok 7 mm bieżnik

macko napisał(a):przednich prawie nie ma,a tylne tak huczą że nie można wytrzymać

Chłopaki rotacja opon nawet w instrukcji jest zalecana.

noktoto napisał(a):Chłopaki rotacja opon nawet w instrukcji jest zalecana.

ja chciałem zużyć przednie i kupić nowe
teraz będę już zamieniał, ale jak niektóre opony wytrzymują 1 sezon, to trzebaby co miesiąc zmieniać, żeby się równo starły

Ja ostatnio wybierałem pomiędzy Bridgestone Potenza RE050 i Pirelli PZero Nero...
Wybrałem PZero Nero, głównie opierając się na opiniach znajomych, chociaż przyznać muszę, że zdania były podzielone...
Podzielę się wrażeniami wiosną

panowie ja mialm w tym sezonie toyo t1r proxes 16" i musze powiedziec ze dla mnie rewelacja, po 1 sezonie i 30 tys tyl jest bardzo ok, z przodem zastanawiam sie cyz nie kupic nowych zamiast wsadzac je na tyl, oponki polecam bo w tej klasie cenowej (ok 300 zł) wg mnie wymiataja

Poprzedni sezon jeździłem na Yokohamach A.Drive 15'' i w sumie bardzo dobre oponki,bardzo dobrze trzymają się drogi ale mają jedną wadę-są dosyć głośne, poza tym polecam!Ponadto maja bardzo dobry stosunek jakości do ceny->są tanie.

moje fabryczne Pirelli P Zero Rosso poszly na smietnik w trzecim roku użytkowania auta, wywaliłem je przed trzecim sezonem zimowym,czyli wytrzymaly trzy okresy letnie dokladnych statystyk nie prowadziłem ile zrobilem na nich km, złego słowa o nich nie powiem bo jeździło sie super, "zniszczone" były pieknie, ...ale coś za coś, w minionym roku zakupilem Goodyeary Eagle F1, też świetne ale oczywiście głośne.

Właśnie jestem na etapie wybierania opon, ponieważ zostaje na standardowych alu '15, zastanawiam sie nad uniriyal rain expert i tu właśnie jest problem, bo nie mam pomysłu na konkurencje. Czy indeks prędkości H będzie odpowiedni do silnika AXR i czy jest sens i możliwość zamontować oponę o szerokości 205 zamiast 195 na ori felgę, bedą jakieś zyski?

Sjk napisał(a):czy jest sens i możliwość zamontować oponę o szerokości 205 zamiast 195 na ori felgę, bedą jakieś zyski?

Według mnie będą straty. Osiągi zmaleją, a spalanie wzrośnie. Przy 15" nie ma sensu zakładać opony 205, chyba lepiej pozostać przy 195. Na plus powinny poprawić się trochę właściwości jezdne.

Jeśli się nic nie zmieni odnośnie rozmiaru felgi to zostanę przy standardowym rozmiarze, a co do opon, to przeglądam i już sam nie wiem, może ktoś zna jakąś porządną markę opon, która chociaż leci nutą lepszych przyczepności.

Ja tez jestem właśnie na etapie przeglądania co kupić na 2011, wybór jest duży, na różnych forach 80% to śmieci, a testy prezentowane przez gazety, portale i in są przeważnie sponsorowane.

Zastanawiałem się czy nie zaproponować u nas jakiegoś magla by zebrać wszystkie opinie i wytypować gumy warte uwagi (sa tematy tego typu ale pojawiaja sie nowe gumy). Napiszmy jakie opony mielielismy i jakie mamy o nich opinie oraz ze trzy typy nad ktorymi sie zanstanawiamy.


[ Dodano: 7 Styczeń 2011, 11:57 ]
Aktualnie mam hankook ventus prime k105 i nie moge do niczego sie przyczepic.
Zdzieranie w normie ( czeka je 3 sezon ale ida juz na tyl, powinny wytrzymac caly sezon ), bardzo dobrze na suchym, na mokrym niezawodna , halas tez znosny ( docenilem przy zmianie na zimowki ) cena za moj rozmiar ( 225 45 17 ) ok 350-400 zl.

Dunlop sp sport 01 chyba troche lepiej na suchym, na mokrym tak samo jak ventus, z trwaloscia tez podobnie cena ok 370zl

Michelin pilot sport 2 chyba najlepsza z nich. Moze porownywalnie z sp sport 01.

Toyo t1r bardzo dobrze klei na suchym, w zakretach mogla by ciut lepiej, na mokrym slabo, wytrzymalosc i halas na 3+.

Teraz zastanawiam sie nad (225,45,17 budżet 350-500 za gume):

Goodyear eagle f1 ( opinie ma dobre, tylko slyszalem ze made in china szybko padaja, germany ok ale ciezko trafic )

Michelin pilot sport 3 ( mozna o nich przeczytac baaardzo dobre opinie w testach )

Toyo R1r bardzo dobre gumy ale za drogie ok 700zl, na suchym podobne do r888 ale na mokrym o wiele lepiej. Bija tez yoko parady.

Yokohama AVS Sport V102 podobno swietne gumy ale ciezko dostepne no i yoko maja opinie delikatnych.

Bridgestone pole position s-03 dobre opinie

Pirelli P Zero Rosso polecane

Pirelli P Zero Nero polecane

Jesli macie doswiadczenie z tymi gumami to chetnie poczytam

Panowie to ja mam jeszcze takie pytanie czy do Leona da rade (jest sens) założyć gumy jedna para 225/45/R17 a druga 245/45/R17 guma to continental contact sport 3.
Pytam bo znajomy kupił merca i będzie wymieniał u siebie całe koła i będzie miał te na zbyciu w dobrym stanie. Tylko nie wiem czy to wejdzie do leona 1P i czy je sens bo jak zajdzie potrzeba zamiany to chyba bez sensu dać szerszą gumę na przód.

wrk, Wejsc to wejdzie, ale do jazdy sie nie bedzie nadawać. Guma 245/45 jest nie tylko szersza ale i wyzsza, wiec ciezko przewidziec co bedzie wyprawial samochod ............ Pewnie jakies cuda na drodze.

Ja kupiłem samochód z dokładnie takim samym zestawem , przód 225/45/17 tył 245/45/17 i nic , absolutnie nic sie nie działo, objechałem na nich 10k , wakacje na Chorwacji. Jeździłem do 210km/h - i nic. WRK jak cena dobra to bierz i używaj.

wrk, bez sensu szerszą gumę na tył zakładać w FWD.

Ale jak nie jeździ po autostradach rocznie 20k , nie rozwija kosmicznych prędkości i ma możliwość kupić tanio w dobrym stanie opony , to dlaczego nie? Pytał się czy warto, więc aby być uczciwym to trzeba odpowiedzieć tak - jak tanio to bierz.

Troll napisał(a):Ale jak nie jeździ po autostradach rocznie 20k , nie rozwija kosmicznych prędkości

Akurat chodzi o wpływ na zachowanie się samochodu w zakrętach, nie tylko na autostradzie przy kosmicznych prędkościach.

Pytał się czy warto, więc aby być uczciwym to trzeba odpowiedzieć tak - jak tanio to bierz.

Jeśli naprawdę jest tak tanio to warto wziąć, sprzedać tą parę 245/45/R17 i dokupić 225/45/R17.

No więc napisałem, do normalnej, codziennej jazdy mogą być. Różnicy nie powinno sie odczuć podczas normalnej jazdy.
Może i warto wziąć i sprzedać , ale jeśli są w dobrym stanie to po co ma to robić? Sprzedawać znajomego opony a kupować i liczyć na farta,że od obcego trafi na takie same?
Wszystko zależy od tego jak sie eksploatuje auto i w jakich warunkach, oraz jak się podchodzi do kwestii opon. Jedni co sezon zmieniają na nowe bo akurat maja taki styl jazdy, inni mogą jeździć na jednym komplecie i 8 sezonów.

ja generalnie głównie jeżdżę w mieście i co tydzień krótka trasa poza ale niestety ze względu na stan drogi to też nie są prędkości autostradowe.
Autostrada to tylko jak trzeba ale nie zdarza się chyba więcej jak 2 razy do roku. Muszę zobaczyć naocznie te gumy jeśli będą w dobrym stanie to poważnie to rozważę (merc ma tył napęd więc mogą być jakoś przerobione swoje), ale dzięki za wszystkie uwagi

Myślę za niedługo kupić opony letnie w rozmiarze 225/45/17 i mam swoje 3 typy, które wg. was będą najlepiej kleić na suchym i mokrym?
Toyo Proxes T1-R
Bridgestone Potenza Re050A
Dunlop SP Sport Maxx TT

Czy ktos zna ta opone: Kleber HYDRAXER 225/45R17 94 W XL
Ewentualnie firme? Slyszalem ze Klebery sa dosc dobrymi oponami, ale wolalbym by powiedzial to ktos kto je uzytkowal osobiscie.

Witam ! od końca października posiadam Seata Leona 1,9tdi 105km. Kupiłem go już na zimówkach 195/65/15 ale na wiosnę chciałbym założyć 17' - felgi są już zakupione oczywiście z odpowiednim Et w tym wypadku min wynosi 48 . Nie wiem jakie kupić do niego "gumy" czy 215/50 czy może 205/50 prosiłbym o radę, jestem w tej materii zielony

zoltaibiza ja miałem w Ibizie Klenera Dynaxer HP 2 i byłem bardzo zadowolony, koleżance do Civica też je poleciłem i też była zadowolona. W związku z tym teraz przymierzam się do zakupu Dynaxera HP3, aczkolwiek jeszcze do końca nie wiem, bo poleciłem koledze do 307 SW i mówi mi, że są dość głośne, huczą jakby łożysko się wykrzaczyło, stąd zakup póki co wstrzymany. Reasumując do polecam Dynaxery wg mnie są nowsze i lepsze to takich aut jak Leony.

acm4ever, 205/50/R17 będą jak najbardziej ok.

Czy ma ktoś już jakieś opinie nt GOODYEAR Excellence
http://moto.allegro.pl/4-opony-goodyear ... 18721.html

Na forum o nich zero, a cena w miare znośna.

tatian napisał(a):W związku z tym teraz przymierzam się do zakupu Dynaxera HP3, aczkolwiek jeszcze do końca nie wiem

Kurcze te opony to ciezki orzech do zgryzienia.. ja nie chce wydac wiecej jak 400 za sztuke , no do 415
Jeszcze sa Bridgestone ale tez ich nie znam.

Ja za to mogę śmiało polecić Nokian H. Miałem co prawda w rozmiarze 195/65/15 ale baaardzo sobie chwaliłem. Na torze w kielcach mimo tego że jest tam ślisko trzymały się jak ta lala. Dodatkowym ich atutem jest to że jest dość cicha

d_adam napisał(a):Czy ma ktoś już jakieś opinie nt GOODYEAR Excellence

mój znajomy śmiga od 1,5 roku na nich i jest zadowolony. Więc i ja zakupiłem te oponki w takim rozmiarze na ten sezon. Zobaczymy jak się sprawdzą.

Mirczas, dzięki.

zastanawiam sie co by wybrac z opon na ten sezon... opona ma spelniac podstawowy warunek....ma kleic w warunkach miejskich i nie chodzi mi tu o R888, bo takie mam, raczej cos pokroju Falkena 452 albo....no wlasnie czego jeszcze....tak zeby mocna ośka mogła w miare swobodnie szybko wystartować

gt28r napisał(a):Falkena 452

Ja je miałem i super się sprawowały.

gt28r napisał(a):tak zeby mocna ośka mogła w miare swobodnie szybko wystartować

tutaj wiele daje umiejętność pracy stopami

tylko gorzej jesli ktos tymi stopami srednio operuje, dlatego wlasnie patrze jaka opona mogla by wspomoc auto.....cos jeszcze polecanie??
jakas potenza moze??

poczytaj wcześniejsze strony...

Zastanawiam sie nad zakupem opon letnich 205/50/17. Mam dwa typy:
- Bridgestone Potenza RE050A
- Continental ContiSportContact 3

Wyczytałem w Internecie, że:
- jazda na RE050A powoduje, że samochód pali nawet 1l/100km paliwa więcej w porównaniu do jazdy na oponach innych firm
- RE050A jest twarda ->czy zawieszenie i komfort jazdy nie ucierpi na typ ?
- ContiSportContact 3 gorzej trzyma na deszczu w porównaniu do RE050A, ale według testów ADAC 2010 ma lepszą ocenę w tej kategorii.

Może ktoś mógłby skonfrontować powyższe informacje z własnymi doświadczeniami.