Zawieszenie dobija i "tłucze" na nierównościach

Reklama

przez **Rutol** » 26 czerwca 2007, 19:17

Cześc wszystkim
Widzę na forum że posiadacie Leony wyposażone w 17 i 18 calowe felgi, niskoprofilowe opony oraz sportowe zawieszenia mam w zwiąku z tym pytanie. Czy przy szybkim przejeżdzaniu dużych nierówności wasze zawieszenie nie "dobija" czasem mam wrażenie że jadę na samych
felgach. Czy to może wskazywać na jakąś niesprawnośc zawieszenia czy to taki urok takich opon i zawieszen? Dodam że nie mam Leona ale Toledo 2.3 V5 na seryjnym zawieszeniu i amorkach Kayaba felga 16 205/55

pozdrawiam

Reklama

przez **Tonny S** » 26 czerwca 2007, 20:40

Moze najpierw podaj prawdziwy przebieg auta i czy cos bylo robione z zawieszeniem.

przez **Rutol** » 27 czerwca 2007, 06:29

130 tys a zawieszenie jest nowe bo był gwint KW i go zdjąłem 2miesiace temu.

przez **Tonny S** » 27 czerwca 2007, 06:40

Rutol napisał(a):zawieszenie jest nowe bo był gwint KW i go zdjąłem 2miesiace temu.

Trzeba było to zostawić tylko dobrze ustawić na nasze drogo i tyle.

Jak dla mnie to wygląda na żle dobrane amory do auta, jakie springi zapodałeś

przez **Asgaard** » 29 czerwca 2007, 10:26

Mój B8 dobił w poniedziałek na wystającej studzience, efekt: zmiażdżone łożysko McPhersona, pogięta blacha trzymająca sprężynę, zniszczona poduszka, wniecenie na wzmocnieniu maski od spodu spowodowane tym, że McPherson poszedł w górę o jakieś 2cm. Mam tylko nadzieję, że odboje zrobiły swoją robotę i nowy B8 mi się nie wyleje za chwilę... :roll:

Co najdziwniejsze, opona i felga nie noszą śladów żadnego uszkodzenia. Felga nadal prosta.

A w temacie, jeśli to diesel to pewnie sprężyny od benzyny, albo ktoś Ci wadliwe amorki wcisnął...

przez **Rutol** » 1 lipca 2007, 07:56

Najlepsze jest to ze mam oryginalne sprężyny te amorki gazowo/olejowe Kayaba sa chyba tez niezle jade na przeglad do ASO to zobaczymy co to jest.
Do Asqaard mam benzyne i amorki na badaniu pokazalo ze sa oki.
obawiam sie ze to juz tak musi byc

przez **pablo.xl** » 1 lipca 2007, 08:17

Temat dobijanie ćwiczyłem dosłownie 2 tygodnie temu, a konkretnie dobijanie tyłu. Okazało się, że silentbloki tylnej belki się skończyły. W serwisach niestety nie potrafili mi tego zdiagnozować. Dopiero kumpel zasugerował mi ewentualną przyczynę. Mam nowe silentbloki i wróciła mi przyjemność z jazdy :-D

.

Dodam jeszcze, iż w serwisie twierdzili że ten typ tak ma. NIEPRAWDA. Ręce opadają!!!!

To mój pierwszy post :-)

Pozdrawiam

przez **Tonny S** » 1 lipca 2007, 10:59

pablo.xl napisał(a):Temat dobijanie ćwiczyłem dosłownie 2 tygodnie temu, a konkretnie dobijanie tyłu.

Coś ci sie chyba pomyliło - ty miałeś stuki w zawieszeniu a kolega ma dobijania.

przez **pablo.xl** » 1 lipca 2007, 15:16

Tonny S. Jeżeli do mnie pijesz, to prześledź cały wątek, a dopiero później się wypowiadaj!!!!!!!! Gdzie tu była mowa o stukach????

przez **Tonny S** » 1 lipca 2007, 15:42

pablo.xl napisał(a):Gdzie tu była mowa o stukach??

Jak piszesz o silentblokach na belce to chyba mowa o stukach a nie dobijaniu - proste

pablo.xl napisał(a):to prześledź cały wątek, a dopiero później się wypowiadaj!

Kolego sam powinienes to zrobic zanim zaczniesz zwracac uwagi.

pablo.xl napisał(a):Jeżeli do mnie pijesz

A co to uwagi juz nie mozna zwrócić

zwłaszcza, ze mylisz pojęcia

przez **pablo.xl** » 1 lipca 2007, 16:15

Nie życzę Ci takiego, jak to określasz, stukania. I uwierz mi, to Ty się mylisz.

Pozdrawiam

przez **przemsi** » 10 sierpnia 2008, 11:36

czytam i jestem ciekawy , stukanie to wiem co znaczy bo mi stuka , a dobijanie

sorki za głupie pytanie, ale jak to ktoś tam gdzieś napisał , kto nie pyta jest głupi ,a kto pyta jest głupi tylko przez chwile

Reklama