sorki, ale nigdzie nie napisałem, o dynamicznej jeździe w mieście!!!
I pisałe 6,5-7,5 l/100km;p a więc raz wychodziło niższe, raz mniejsze
Jeżdżę akurat po takich, a nie innych trasach, w sumie po całym GOP-ie. Fakt, że dość często są to drogi 2 pasmowe, ale po mieście, siłą rzeczy także muszę jeździć;p
Nie jest przecież tak, że jeżdże cały bak tylko mieście, że tylko gaz do dechy na zielonym i hamowanie na czerwonym;p stanie w korkach, klima na maksa, radio na maxa itd. itp.;p
Odrobina jazdy z głową, z umiejętność przewidywania sytuacji na drodze i dostowanie swojej jazdy do nich w znacznym stopniu powodują spadek zużycie paliwa!
Nie chcę nikomu na siłę nic udowadniać! piszę jak jest!!
Jak nim ojciec często jeździł to Leon brał najczęściej powyżej 8l, odkąd ja nim jeżdżę nie przekroczyłem jeszcze tej liczby! Spalanie wychodziło takie jak pisałem!
A można zejść ze spalaniem znacznie poniżej specyfikacji:]
[ Dodano: Sob 13 Paź, 2007 ]odp. na P.S.
Nie jeżdziłem tylko 60-70 km/h, choć takie prędkości się zdarzały, bo wyniały one z warunków na drodze /ciężarówka przede mną, inne auto/, wielokrotnie się zdarzało na tym 600 km odcinku, gdzie udało się osiągnąć to spalanie, że musiałem wyprzedzać, klima też była włączana. Obwodnic przez miasta tam raczej nie ma, więc chcąc nie chcąc się jeździło po mieście. Żeby pozwiedzać miasta, także trzeba było trochę pojeździć po nich

tylko podkreślam, jazda z głową!!! Gdy tylko było trochę z górki to rozpędzałem się do 100-120, a potem noga z gazu i tak zjeżdżałem /np jazda przy nadbrzeżu/, gdy widziałem, że zbliżam się do np. ciężarówki to nie podjeżdżałem na gazie pod jej zderzak i hamowałem, nie siedziałem na ogonie by zredukować potem na 2 i kręcić go do 5,5 tys., tylko noga z gazu, swobodny dojazd do niej, i gdy widziałem możliwość wyprzedzenia, to 4 lub 3 dawała radę bez problemów. Szybko i bezpiecznie przeprowadzony manewr:)
Tego tak się nie da opisać w jaki sposób. to trzeba byc zobaczyć, przejechać tą trasę, przekonać się samemu, w jaki sposób pokonałem te 600 km.
[ Dodano: Sob 13 Paź, 2007 ]I nie tylko te 600, ale i całą trasę jak i w ogóle by przekonać się o sposobie stylu jazdy na codzień;p
Prędkości bywały różne, ale zazwyczaj 140 km/h nie przekraczałem, bo też za bardzo nie było gdzie;p Zresztą to był wyjazd wakacyjny, a nie rajdowy! Fakt faktem, że starałem się utrzymywać prędkości obrotowe w granicach 2400-3500 obr./min.
Powtórzę jeszcze raz: jazda z głową!!! to najważeniejsze:] i dotyczy to wszystkiego - przewidywania syt., operowania gazem, operowania biegami.