zamiast 110km ma 93km (sprawdzane na hamowni)

Reklama

przez **jurkens** » 5 lipca 2008, 10:24

Witam! mam problem tak jak w temacie. Chialem podniesc moc mojego samochodu teoretycznie 110KM (wszedzie w dokumentach tak jest i mechanik tez tak sadzi), po sprawdzeniu na hamowni ma 93KM. Do tego wykres pokazuje jak moc jego rośnie i nagle go coś blokuje i jest spadek i znowu delikatnie rośnie niestety juz tylko do 93km. Samochod ma przejechane 142tys km (serwisowany i sprawdzany przebieg) ale wiem ze w niemczech jezdzil na bio-dieslu, czy możliwe zeby auto miało juz zapchany kalatizator? Komputer nie pokazuje zadnych błedów.

Reklama

przez **leem** » 5 lipca 2008, 10:30

jurkens, wklej wykres

przez **jurkens** » 8 lipca 2008, 13:10

sprawdzałem katalizator i jest ok, podciśnienia również są ok, poniżej zamieszczam link z moim wykresem z hamowni

http://community.webshots.com/photo/266 ... 9400lwFSrm

Obrazek

przez **DanTSN** » 8 lipca 2008, 15:14

jurkens, jak się dowiesz czego to jest wina że masz takiego słabego to czekam na odp bo u mnie jest podobnie.
Jak byłem zhamowac swojego to seria (110) wyszła u mnie koło 108 i wykres nie był zbyt idealny tylko dośc pofalowany :/
Na VAG-u nie wyszły żadne błędy.

przez **loozik** » 8 lipca 2008, 15:58

przepływka?

przez **jurkens** » 8 lipca 2008, 20:59

hm..zdaje mi się że jeśli byłby to przepływomierz to wyszło by to na kompie... najgorzej, że nie wiem do jakiego serwisu z tym uderzyć bo w pobliskim VW potrafią tylko auta sprzedawać ale nie naprawiać

przez **Sammael** » 8 lipca 2008, 21:03

jurkens napisał(a):hm..zdaje mi się że jeśli byłby to przepływomierz to wyszło by to na kompie...

Co by wyszło? :-)

Ktoś zlogował Twoje auto czy niestety zaczyna się kolejny temat "wróżymy z fusów"?

ps. mnie się nie otwiera ten wykres

przez **bono** » 8 lipca 2008, 21:09

jurkens napisał(a):najgorzej, że nie wiem do jakiego serwisu z tym uderzyć bo w pobliskim VW potrafią tylko auta sprzedawać ale nie naprawiać

Masz w Dobroniu ASO Skody Bednarek ewentualnie podjedź na spota do Łodzi to chłopaki oblookają furkę ;-)

Sammael napisał(a):czy niestety zaczyna się kolejny temat "wróżymy z fusów"?

Dokładnie jak pisze Sammael, przyczyn może być mnóstwo. Od zapieprzonych filtrów po zapieczone łopatki na turbo.

przez **jurkens** » 9 lipca 2008, 10:08

hmm cokolwiek chodzi z tym zlogowaniem

zastanawiam się tylko czy jak złodziej podłączył swojego kompa (bo taka sytuacja miała miejsce w moim aucie) żeby go ukraść czy czegoś nie popierdzielił...

bono jeśli możesz podaj mi namiary do tych ludzi z Łodzi, może tam szybciej pójdzie jak w Dobroniu

przez **Sammael** » 9 lipca 2008, 10:16

zlogował - zrobił log w czasie jazdy pod pełnym obciążeniem, zapisując odpowiednie bloki z silnika na VAGu i później je przeanalizował.

przez **bono** » 9 lipca 2008, 10:33

jurkens napisał(a):bono jeśli możesz podaj mi namiary do tych ludzi z Łodzi, może tam szybciej pójdzie jak w Dobroniu

Tu masz o spotkaniach w Łodzi. viewtopic.php?t=10309
Pisz do MenIB na @ :arrow:

jsk(at)toya.net.pl

przez **jurkens** » 9 sierpnia 2008, 09:21

Jestem coraz bliżej znalezienia usterki jednak szykuje mi się większe szperanie... mianowicie wykryłem, iż do paliwa dostaje mi się lewe powietrze (od filtra paliwa do pompy)...

...zmieniłem zaworek przy filtrze i nic, następnie filtr paliwa w którym jak się okazało była woda...po zmianie filtra dostaje się dużo mniej powietrza (trochę moc mu się podniosła ale chyba nie do końca) jednak jeszcze jakieś pęcherze się pojawiają.
Ogólnie "mechanik" stwierdził, że trzeba na kompa podjechać ale moim zdaniem będzie to jakaś pierdoła typu wężyk i komp będzie tu zbędny...jeśli się mylę proszę o sugestię.

przez **AdamTower** » 9 sierpnia 2008, 16:55

jurkens napisał(a):Jestem coraz bliżej znalezienia usterki jednak szykuje mi się większe szperanie... mianowicie wykryłem, iż do paliwa dostaje mi się lewe powietrze (od filtra paliwa do pompy)...

a czy to powietrze obserwujesz w wężyku doprowadzającym czy powrotnym?

musisz zacząć od diagnozy przepływomierza, ale z kimś kto ma o tym pojęcie, a nie z pseudo-mechanikiem co sobie kupił kompa, ale nie wie jak to użyć. Było o przepływomierzach bardzo dużo, trzeba autem jechać i odczytać bloki wartości mierzonych przy odpowiednim obiciążeniu. Komp nie pokaże, ze przepływka padła.

Widzę, że jesteś z Sieradza. Będziesz jechał przez Kępno to wpadnij - sprawdzimy

przez **jurkens** » 11 sierpnia 2008, 00:07

przepłwomierz koleś z hamowni chyba przepinał mi z innego i to samo (jeśli o tej samej części mówimy bo średnio się znam na tym)

przez **Sly** » 11 sierpnia 2008, 08:40

Ja stawiam na wtryski.. NO niestety ja tak miałem. Objawy źle się rozpędzał w pewnym momencie matiza był problem wyprzedzić, przy gazowaniu też nieźle kopcił.

Reklama