Witam, ostatnio dowiedziałem się wbrewtemu co mówiono mi w niektórych warsztatach że olej w tylnym moście i haldexie w 4x4 to dwie różne sprawy. W obydwu ASO do których dzwoniłem w sprawie części zrobiono wielkie oczy że nigdy takiego czegoś nie wymieniali (dziwne bo w leonkach 4x4 wymianapowinna być co 60 tkm). Wiadomo że jest ich mało ale nie są to białe kruki. Pytanie brzmi czy jest w warszawie warsztak który to potrafi zrobić bo po reakcjach wyglądali jakbym pytał ich co najmniej o przeszczep mózgu.
Pozdrawiam