Moderatorzy: Moderator LC Team, Moderator Junior
przem napisał(a):no i czy warto w ogóle bawić się w coś takiego?
ali napisał(a):wg mnie nie ma sie co bawić w takie światła do jazdy. Gdybyś miał malucha z prądnicą to tak, ale w leonie ?
przem napisał(a):ali napisał(a):wg mnie nie ma sie co bawić w takie światła do jazdy. Gdybyś miał malucha z prądnicą to tak, ale w leonie ?
Coraz więcej autosalonów ma coś takiego w swojej ofercie. Myślę, ze prędzej czy później ktoś z rządu wymyśli całoroczne jeżdżenie na swiatłach. Oczywiście cały ten temat jest na zasadzie ciekawostki ale może warto się tym zainteresować?
Jaka ofertaprzem napisał(a):ali napisał(a):wg mnie nie ma sie co bawić w takie światła do jazdy. Gdybyś miał malucha z prądnicą to tak, ale w leonie ?
Coraz więcej autosalonów ma coś takiego w swojej ofercie. Myślę, ze prędzej czy później ktoś z rządu wymyśli całoroczne jeżdżenie na swiatłach. Oczywiście cały ten temat jest na zasadzie ciekawostki ale może warto się tym zainteresować?
Tonny S napisał(a):Nie kumam cie wogole o co chodzi
Spokojnie my o dopalaczach tez nie rozmawiamyprzem napisał(a):Chyba się teraz narażę. Widzę, że na tym forum jak ktoś nie pisze o dopalaczach czy innych przeróbkach mocy, to już nie jest ciekawie.
Nie kumam cie wogole o co chodzi masz swiatla to je zapalaj w koncu po to sa
Smigam caly rok na swiatlach i poza samymi pozytywami nie widze nic przeciw przynajmniej jest bezpieczniej na drodze.
przem napisał(a):Chyba się teraz narażę. Widzę, że na tym forum jak ktoś nie pisze o dopalaczach czy innych przeróbkach mocy, to już nie jest ciekawie. Ja interesuje się róznymi nowinkami. Pojęcie światła do jazdy w dzień to nie jest mój wymysł. Takie rozwiązanie jest stosowane w kilku krajach Europy (bez świateł mijania z tyłu). Po za tym, niektóre polskie salony mają to już w swojej ofercie pod tą właśnie nazwą jako niezależne oświetlenie. Oczywiście zalety czy wady są dyskusyjne. W zależności od regionu geograficznego może przydać się bardziej lub mniej. Jest to jakaś naprawdę minimalna oszczędność paliwa.
przem napisał(a):Tonny S napisał(a):Nie kumam cie wogole o co chodzi
Chyba się teraz narażę. Widzę, że na tym forum jak ktoś nie pisze o dopalaczach czy innych przeróbkach mocy, to już nie jest ciekawie. Ja interesuje się róznymi nowinkami. Pojęcie światła do jazdy w dzień to nie jest mój wymysł. Takie rozwiązanie jest stosowane w kilku krajach Europy (bez świateł mijania z tyłu). Po za tym, niektóre polskie salony mają to już w swojej ofercie pod tą właśnie nazwą jako niezależne oświetlenie. Oczywiście zalety czy wady są dyskusyjne. W zależności od regionu geograficznego może przydać się bardziej lub mniej. Jest to jakaś naprawdę minimalna oszczędność paliwa. W przypadku dni słonecznych, w krajach gdzie nie ma obowiązku jeżdzenia cały rok na swiatłach, ma to sens bo tylnych żarówek i tak nie widać a przednie zwiększają jednak bezpieczeństwo.
Powtarzam, pojęcie świateł do jazdy w dzień jest już dawno przyjęte, natomiast jego zasadność to zupełnie inny temat.
Patee napisał(a):po prostu idea takich swiatel spotkala sie tutaj z jednomyslna krytyka,
przem napisał(a):Zrównaliście mnie z ziemią, a ja tylko chciałem konstruktywnie pogadać o jednym z wielu artykułów, które krążą w sieci na ten temat. No, ale na szczęście niektórzy mieli coś do powiedzenia na poziomie. Przytaczam jeden ze znalezionych postów szczególnie tym, którzy nie wysilili się na sensowną krytykę, a z mojej strony temat zakończony.
przem napisał(a):"Coraz popularniejsza w Europie staje się jazda na światłach w ciągu dnia. Austria jest jednym z krajów, które dołączą do grona państw, w których jazda na światłach w ciągu dnia jest obowiązkowa. Zapomnieniu ich włączania zapobiegają automatyczne dzienne światła Helli, które wyglądem przypominają reflektory przeciwmgielne, jednak są one specjalnie przygotowane. W ofercie jest kilka modeli takich świateł. Niektóre przygotowane dla konkretnych samochodów. Na zużycie paliwa wpływa korzystnie to, iż światła Helli zużywają tylko od 8 do 16 watów. Wg przepisu ECE-R87, obowiązującego we wszystkich krajach europejskich dozwolone jest montowanie specjalnych świateł dziennych bez potrzeby ich współdziałania z tylnymi światłami pozycyjnymi i światłami postojowymi."
Michał_TDi napisał(a):przem, Jezeli chcesz jezdzic na swiatlach mijania caly rok, a zapominasz je wlaczyc, to wg mnie najlepszym rozwiazaniem jest przerobka polegajaca na tym, ze swiatla mijania beda zawsze swiecily po odpaleniu silnika, a dodatkowo mozna dolozyc czujnik zmierzchowy (np w nawiewie na przednia szybe), ktory to bedzie odpowiadal za wlaczenie swiatel z tylu. Nie wydaje mi sie zeby montaz dodatkowego oswietlenia byl potrzebny
Pozdrawiam
telkom napisał(a):PRZEM - a mnie pomysł by się podobał gdyby były światła do jazdy dziennej pasujące idealnie w miejsce przednich przeciwmgielnych. Prawie nie używam przednich przeciwmgielnych - a nawet jak używam to uważam, że efekt jest mierny. Mówię tu o efekcie rozproszenia mgły bo autko z włączonymi nisko lampami wygląda całkiem fajnie. To oczywiście tylko moja opinia. Pozostaje jeszcze kwestia regulacji prawnej; światła do jazdy dziennej mają w Kodeksie określoną pozycję, ustalone odległości dopuszczalne pomiedzy sobą, od krawędzi pojazdu i od jezdni.
Pozdrawiam.
jasqlar napisał(a):bo nasze przepisy wymagają by wraz ze światłami do jazdy dziennej paliły się postojówki i światła tylne.
Kozak napisał(a):jasqlar napisał(a):bo nasze przepisy wymagają by wraz ze światłami do jazdy dziennej paliły się postojówki i światła tylne.
nie prawda , np. Fiat 500 , nowe A4 A6 mają fabrycznie światła do jazdy dziennej i świecą się tylko z przodu i jest to zgodne z polskim prawem
Kozak napisał(a):jasqlar napisał/a:
bo nasze przepisy wymagają by wraz ze światłami do jazdy dziennej paliły się postojówki i światła tylne.
nie prawda , np. Fiat 500 , nowe A4 A6 mają fabrycznie światła do jazdy dziennej i świecą się tylko z przodu i jest to zgodne z polskim prawem
Bardzo prosto mozesz zrobic, aby swiatla pozycyjne rowniez same sie zapalaly po wlaczeniu silnika, niezaleznie od pokretla wlacznika swiatel. Wystarczy przekaznik, dioda i kawalek przewodu, a nawet tylko dioda i przewod.jasqlar napisał(a):Trzeba jedynie pamiętać by włączyć postojówki bo nasze przepisy wymagają by wraz ze światłami do jazdy dziennej paliły się postojówki i światła tylne.
Powrót do VAG - Techniczne Ogólne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości