Dostałem na mikołaja podświetlaną gałkę. Wiem, że wzbudza ona wiele kontrowersji, dla wielu to wiocha, ja też nie byłem do niej do końca przekonany. Jednak postanowiłem toto zamontować i nawet mi się podoba, zresztą stara gała nie była zbyt piękna, w razie czego powrót do serii to 5 minut roboty albo można odłączyć podświetlenie. Poniżej przedstawiam fotorelację z montażu dla potomnych:
Najpierw musimy zdjąć starą gałkę razem z mieszkiem (ja kupiłem nowy, skórzany mieszek, można też przełożyć stary). Postępujemy zgodnie z instrukcją zamieszczoną na forum, czyli ściskamy dwa zaczepy z przodu mieszka i wyciągamy go delikatnie do góry aby nic nie połamać. Na zdjęciu stara gałka i widoczny wyczepiony z zaczepów mieszek:

Ok, wywijamy miecha na lewą stronę i odpinamy śrubokrętem metalowy pierścień, który trzyma gałkę na drążku. U mnie na całej długości drążka znajduje się plastik od wstecznego, w dieslach drążek wygląda inaczej i ma inną średnicę, trzeba to uwzględnić przy zamawianiu gałki.


Jak już ściągniemy starą gałę razem z mieszkiem, musimy odczepić plastikową ramkę, trzyma się na czymś w rodzaju wszywek:


Ja następnie przykręciłem podświetlaną gałkę, a dopiero potem naciągałem nowy mieszek na plastikową ramkę, ale radzę zrobić to w odwrotnej kolejności, jest znacznie wygodniej

Kolejnym krokiem jest podłączenie podświetlenia. Ja wpiąłem się w przycisk od wlewu paliwa (jest najbliżej i najwygodniej). Trzeba przeciągnąć kable gałki do otworu, w którym siedzi przycisk (uprzednio go wyjmując oczywiście - wystarczy podważyć paluchem i ładnie wychodzi). Rozpinamy kostkę i podłączamy plus z gałki do szaro-niebieskiego kabelka, a masę do brązowego, izolujemy taśmą, i wkładamy przycisk z kablami spowrotem w otwór. Wcześniej oczywiście sprawdzamy czy gałka świeci



W zasadzie już jesteśmy w domu, jeżeli naciągnęliśmy mieszek na ramkę we wcześniejszym kroku pozostało nam tylko wpiąć go na miejsce. Jeżeli nie to naciągamy i wpinamy. Et Voila


