Powiem szczerze:
Kiedy sprawdzałem skąd biorą paliwo na stacji przy Auchan w Gdańsku, w Lotosie udzielono mi informacji, że to paliwo nie pochodzi z mojej rafinerii, ale było to kilka miesięcy temu.
Biorąc jednak pod uwagę położenie tej stacji oraz ilość klientów, osobiście (obecnie) nie sądzę, ze sprzedają tam totalny shit, bo taka ilość klientów na pewno by cos wskazała. Stacja jest zawsze obłożona klientelą, blisko rafinerii, po drodze do tej stacji jest oryginalna stacja Lotosu, która ma najniższe ceny w sieci (konkurencja) - jak jest okazja właśnie tam tankuję. Zarabiaja na czym innym to jest tylko poszerzenie ich oferty.
Na poczatku mieli problemy z pomiarem ilości tankowanego paliwa

, my jednak dyskutujemy o jakości.
Niestety (biorąc pod uwagę los mojej firmy) a dobrze dla klientów, szykuje się wojna cenowa pomiędzy koncernami i stacjami przy supermarketach i tak naprawdę nikt, kto chce sie liczyć nie moze pozwolić sobie na sprzedaż cienkiej benzyny.
Tak więc kończąc: prędkość max z tytułu jakości paliwa nie jest zagrożona.
pozdrawiam
P.S. Może nawet w podczas tych wakacji dojdzie do zblizenia cen diesla i benzyny....