toka napisał(a):Nie, tuner powiedział tylko że nie zrobi programu bo filtr jest za bardzo zapchany i to mogło by skutkować zawaleniem filtra, a serwis powiedział że nie zrobią procedury wypalania bo filtr się zabetonuje...
No dobra - tuner cię powiedział ze filtr jest zapchany bo podłaczył urządzenie diagnostyczne

Czy tak na oko to określił??
Bo jak podłaczył komputer to wtedy powinien wiedzieć czy są błedy np. czujników róznicy ciśnień itp ? Czy coś takiego ci mówił ?
Skoro nie mówił nic to znaczy ze powinien byc czysty od błedów a wiec pytanie dlaczego nie wymusił wypalenia zeby oczyścić filtr??
Bo 30% to jeszcze nie jest oznaka ze filtr jest zawalony.
Filtry DPF zazwyczaj napełniają sie w ok. 20-30% systematycznie nie zależnie od stylu jazdy - i to jest normalne. Wtedy (chyba pow. 30%) włacza się tryb okresowego wypalania filtra wymuszonego przez ECU (brak kontrolki na desce rozdzielczej).
W przedziale między 50-60% włacza sie tryb wypalania awaryjnego (sygnalizowany kontrolką na desce).
Tryb wymuszonego wypalania przez użytkowanika jest możliwe po zalogowaniu sie do sterownika i przeprowadzeniu procesu wypalania. Proces wypalania polega na zmianie m.in: dawki wtrysku, ciśnienia doładowania oraz czasu wtrysku. Podnoszona jest wtedy temperatura spalania z 300st. do ponad 800st. C, a część niespalonego paliwa jest wypychane ze spalinami do filtra gdzie na skutek wysokiej temperatury olej napędowy zostaje wypalany w filtrze łacznie z sadzami osadzonymi na specjalnej strukturze wewnętrznej filtra. W taki sposób w uproszczonej formie oczyszczany jest filtr.
Wszystko funkcjonuje dobrze pod warunkiem ze mamy w pełni sprawne wszystkie elementy współpracujące m.in. czujniki, wtryski, turbina.
Generalnie filtrów DPF nie ma co sie bać o ile stosuje sie je w rozsądny sposób - niestety nie kochamy DPFów ale w obecnym czasie jest to zło konieczne :/