Niestety czeka mnie wymiana akumulatora
Akumulator był sprawdzany pod urządzeniem diagnostycznym z wynikiem: do wymiany. Póki co klekot pali, bo nie ma mrozów, a dodatkowo garażuje auto. Jednak nie chce doprowadzić do sytuacji, że rano auto nie ruszy bez podłączania prostownika. Poza tym męczenie auta na aku, który ma chorobowe nie wychodzi mu na dobre
Rozejrzałem się po pobliskich punktach, zajmujących się sprzedażą baterii samochodowych, ceny oraz parametry są różne w zależności od marki.
1. Centra Futura 77ah/760a cena: 335zł
2. Bosch Silver S5 77ah/780a cena:340zł
3. Exide Premium EA770 77ah/760a cena:332zł
4. Varta Silver Dynamic 77ah/780a cena:390zł
5. Banner Starting Bull 74ah/640a cena:320zł
6. Banner Power Bull 74ah/660a cena:360zł
7. Kager 74ah/680a cena:280zł
Tak to mniej więcej wygląda, wybór jest dość spory dlatego nie wiem, który aku będzie optymalnym rozwiązaniem. Futury oraz Vartę raczej wykluczam, z powodu awaryjności centry(sprawdzone info), ceny Varty oraz faktu, że to właśnie akumulator Varty odmówił posłuszeństwa po niespełna 3 sezonach. Najbardziej skłaniam się ku Bannerowi, gdyż jest to bardzo dobra austryjacka firma, nie wiem tylko czy warto dopłacić do serii Power Bull, czy brać starting.
Przeglądałem testy ADAC na rok 2010/2011. Wyniki są różne, w zeszłym roku Banner i Exide, nie przeszły testu, w tym roku są na 2 i 3 miejscu.
Co sądzicie?