[PB+LPG] nierównomierna praca silnika, falujące obroty

Reklama

przez **mawrel** » 15 grudnia 2010, 00:58

Witam Was,
przekopałem wiele wątków, najpierw szukając przyczyn falujących obrotów występujących u mnie na benzynie i o wiele bardziej dokuczliwych na gazie. Większość z Was wskazywała na zabrudzoną przepustnicę. Słuszna koncepcja, dobrałem się do przepustnicy i faktycznie była usyfiona na maxa, a jeszcze gorzej to co pod nią, czyli kolektor dolotowy. Oczyściłem, nie zaadaptowałem, bo nie miałem VAGa, ale wsadziłem i faktycznie o wiele lepiej, na benzynie falowanie ustało a na gazie, niekiedy, delikatnie i nieuciążliwie falowało. Do czasu, aż się znowu nie usyfiła przepustnica. Poszukałem przyczyny brudzenia się przepustnicy - wskazówki doprowadziły mnie do zaworu recyrkulacji spalin, czyli EGR.
Poczytałem trochę o tym, jak go odłączyć, zaślepić wężyk i tak zrobiłem. Nie wyłączyłem go VAGiem bo nie posiadam. Check engine pali się u mnie permanentnie z uwagi na instalację LPG, więc nie przywiązałem uwagi do sugestii forumowiczów, że jak się tego nie zrobi to będzie wywalać błędy.
I teraz tak, albo coś źle zrobiłem, albo nie odłączyłem poprawnie EGR bo przepustnica jak się syfiła tak się syfi i objawy falowania co jakiś czas wracają.

Pozdrawiam
Co jeszcze może być przyczyną brudzenia się przepustnicy? Mam założony filtr stożkowy, bo ori obudowa z filtrem nie przylegała dokładnie przez wtryski gazu i w 1-szej kolejności to zmieniłem, sądząc, że to jest przyczyną brudzenia się przepustnicy.
Dodatkowo widzę, że na zimnym silniku, na benzynie Leonik nie równo przyśpiesza, tak jakby się przycinał a kilka razy zdarzyło mi się, że przy obrotach ok. 4000 potrafił się na chwilę przytkać tak, że aż szarpnęło.

Reklama

przez **ddaannttee** » 18 grudnia 2010, 13:46

Ja problem falujących obrotów rozwiązałem czyszcząc przepustnicę i adaptując ją za pomocą VAGa. I wyobraź sobie że go nie mam !

jak wszyscy. Po prostu trzeba zapłacić (ok 150zł). Kupiłeś takie auto więc nie ma kompromisu (następnym razem spróbuj inną markę niż Volkswagen Group to nie będziesz miał problemu z obrotami). A wracając do twojego pytania to rozmawiałem z facetem z serwisu i podobno problem brudnej przepustnicy zależy od filtru powietrza - częstotliwość wymiany i jego jakość. Co ile km masz brudną przepustnice ? Podobno co 30 tys to normalka (takie auto ).

przez **Madnes** » 24 grudnia 2010, 19:18

Odgrzebię temat a co

i zapytam czy w 1.8T też trzeba raz na jakiś czas przeczyścić przepustnice??

przez **Hayabusa** » 2 stycznia 2011, 09:02

Zapewne w każdym aucie trzeba czyścić przepustnice, także jeśli masz podobne objawy to nie zaszkodzi

przez **mawrel** » 31 sierpnia 2011, 13:21

Witam wszystkich forumowiczów i odgrzebuje mój temat, bo pojawiły się nowe fakty.
Czas pochylić głowę, przyznać się do błędu i prosić o pomoc kolegów z forum.
Otóż okazało się, że to co wydawało mi się zaworem EGR nim nie jest :))

), więc zaślepiłem wężyk od czegoś innego, co nie do końca wiem w sumie czym jest.
To wyjaśnia nadal intensywne brudzenie się przepustnicy i problemy z falującymi obrotami oraz lekkim dławieniem.
Postanowiłem wznowić śledztwo w poszukiwaniu tajemniczego zaworu EGR, pierwsze kroki poczyniłem na allegro, aby ustalić jak on wygląda, potem próbowałem go namierzyć pod maską, ale bez rezultatów. W wyszukiwarce forum wpisałem "egr", ustawiłem techniczne-benzyna żeby wykluczyć wątki z diesli bo tam jest najwięcej o tym zaworze. Licząc na jakieś fakty przytoczone przez innych forumowiczów, przejrzałem wszystko co mi wyskoczyło, ale natknąłem się tylko na innych błąkających jak ja, wyciągających rękę o pomoc, żadnych faktów na temat jego miejsca przebywania.

Więc zwracam się do Was z pytaniem - Gdzie w benzyniaku znajduje się zawór EGR??!!
Jedyna część która wyglądem przypomina ten zawór ze zdjęć allegro jest to widoczne na zdjęciu poniżej:

Uploaded with ImageShack.us

Czy to jest to?
Z góry dzięki za sugestię gdzie ukrywa się ten typ, bo mam z nim rachunki do wyrównania:D

PS. dla ciekawskich tego, co w takim razie zaślepiłem zamieszczam fotkę poniżej. Nie wiem czy fotka jest czytelna, jest to część pomiędzy kolektorem ssącym a bagnetem. Swoją drogą ciekawe do czego to służy, skoro zaślepienie wężyka od tego nie spowodowało żadnych odczuwalnych objawów?

Uploaded with ImageShack.us

przez **Szymko** » 31 sierpnia 2011, 13:53

To zaznaczone czerwoną strzałką na pierwszym zdjęciu jest czujnikiem temperatury.

przez **K_O_z_a** » 31 sierpnia 2011, 15:45

Szymko napisał(a):To zaznaczone czerwoną strzałką na pierwszym zdjęciu jest czujnikiem temperatury.

To jest zawór EGR, miałem to wymieniane pare miesiecy temu i wiem jak wyglada i gdzie sie znajduje

przez **Tracer2** » 31 sierpnia 2011, 19:05

Tak to na pierwszym zdjęciu to jest zawór EGR
Identyczny występuje w silniku benzynowym AZQ 1,2 w Ibizie.

przez **mawrel** » 1 września 2011, 08:40

A czyli jednak tu się skrył winowajca! Najciemniej pod latarnią, co? Dzięki panowie za pomoc w rozwiązaniu zagadki.
Dobra, skoro wiem już gdzie znajduje się EGR trzeba zabrać się za jego odłączenie. I tu pojawia się kolejna kwestia, bo z przejrzanych przeze mnie postów w benzynie nie widziałem nigdzie wskazówek jak to zrobić, jedynie w dieslu, patenty z puszką po piwie, blaszką inpost etc. ale tamten zawór wygląda zupełnie inaczej.
Czy ktoś wie, gdzie szukać info, lub ktoś to robił i może opisać? Ja w zamian mogę się odwdzięczyć fotorelacją z moich prac.

[ Dodano: 1 Wrzesień 2011, 11:09 ]
Przyjrzałem się jeszcze dzisiaj temu EGR chcąc bliżej poznać przeciwnika. Szukając wężyka, który trzeba będzie zaślepić zobaczyłem, że w jedynym miejscu w którym mógłby być ten wężyk zwisa coś takiego

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Była o czymś takim mowa w poście kolegi Lukasa tutaj viewtopic.php?t=23316&highlight=egr

I przyznam, że nie wiem teraz co o tym sądzić. Czy mój EGR jest odłączony, może poprzedni właściciel coś przy tym grzebał?

Jakieś pomysły koledzy?

przez **marcin7x5** » 1 września 2011, 11:50

Masz zawór EGR sterowany nie podciśnieniem ale elektrycznie. Ten węzyk ma na końcu taki zaworek i ma on sobie spokojnie leżecć niepodłaczony do niczego

przez **mawrel** » 1 września 2011, 12:18

marcin7x5 dzięki za uświadomienie, czyli tak ma być. A wiesz którędy idą spaliny do kolektora i ewentualnie jak im tą drogę zablokować?

przez **marcin7x5** » 1 września 2011, 13:10

Od zaworu idzie taka rurka aż do przepustnicy. Możesz sobie zablokować tuz przed wlotem do przepustnicy. Wiem, że jak sie zablokuje na wlocie do zaworu to sypie komp błędami. Ostatnio czytałem , że po zablokowaniu tuz przy przepustnicy unika się tego problemu.

przez **Klikoś** » 1 września 2011, 13:53

Zawsze możesz wypiąć czujnik EGRu, to co kolega Szymko twierdził że jest czujnikiem temperatury. Jednakże, najlepszym sposobem jest zastosowanie blaszki. Jest również możliwość elektronicznego odłączenia EGRu, ale do tego potrzebny jest już jakiś magik co ogarnia wolnossaki.

przez **grzechu83** » 2 września 2011, 08:06

Ja u siebie próbowałem zaślepić (między blokiem a EGR), ale - jak koledzy wyżej zauważyli - komp sypie błędami. Tak czy siak wymieniłem potem EGR i już. Potem trafiłem gdzieś na opis (w necie) jak przekodować VAGiem zaślepiony zawór, żeby komp nie wariował, ale z nowym zaworem nie chciałem już kombinować.
Jeśli chcesz spróbować, to może faktycznie przy przepustnicy - 10 minut robory, choć nie mam pojęcia, czy faktycznie komp wtedy nie będzie wariował. To, że nie będzie sypał błędami to jedno, ale z drugiej strony EGR ma wpływ na skład mieszanki (jeśli się nie mylę), a jeśli nie będzie tam przepływu, tylko stały (mniej więcej) blok spalin, to może to nie działać potem za dobrze.
Ale to tylko takie luźne pomysły - pewno póki ktoś nie sprawdzi, to się nie dowiemy.

przez **mawrel** » 2 września 2011, 12:19

No dobra, w weekend podejmę wyzwanie i spróbuję jakoś przytkać tego drania. Zacznę od rurki przy przepustnicy, bo to najłatwiejsza droga, przy bloku potrzebowałbym blaski, której nie mam, a na allegro są jedynie do TDI.
Zobaczymy jaki będzie efekt, czy komp zacznie coś wywalać i jak to wpłynie na pracę silnika. Gdzieś na forum wyczytałem, że w silnikach do 2003 po zaślepieniu zaworu nic się nie dzieje, dopiero nowsze silniki wywalają błędy.
Nie wiem jeszcze dokładnie jak pod VAG'iem odłączyć tego cwaniaka, znalazłem tylko opis jak można obniżyć do minimum jego pracę, co może pomóc w przypadku wywalania błędów. Jak ktoś gdzieś ma jakiś opis będę wdzięczny. W poniedziałek postaram się podzielić z Wami moimi poczynaniami.
Przymierzam się również do przeczyszczenia całego kolektora, bo jak zdejmowałem przepustnicę to wlot do niego wygląda jak wrota do piekieł.
Ale to chyba grubsza zabawa, nie wiem jak się do tego zabrać, aby go zdemontować, szukajka forumowa nie bardzo mi w tym pomogła.

[ Dodano: 6 Wrzesień 2011, 17:04 ]
W weekend stoczyłem batalię :killer:

z wrogim EGR'em! Poniżej krótkie fotostory na ten temat:
Demontaż nie jest trudny, należy odłączyć rurkę doprowadzającą spaliny do kolektora ssącego. W tym celu trzeba odkręcić dwie nakrętki przy zaworze, te zaznaczone na zdjęciu poniżej

Uploaded with ImageShack.us

Potem należy zdjąć przepustnicę, aby się dobrać do drugiego końca rurki. Przy okazji fotka jak wygląda wnętrze mojego kolektora (kiedyś go wyczyszczę, jeszcze nie wiem jak) i rurka skierowana ku górze - przyjaciel mojego wroga, który pluje jadem wprost na nieszczęsną przepustnicę:)

Uploaded with ImageShack.us

Po zdjęciu przepustnicy trzeba odkręcić śrubki mocujące drugi koniec tej rurki przy kolektorze, nie widać ich na zdjęciu, ale są tam gdzie wskazują strzałki. Bez tego będzie ciężko zsunąć zawór EGR z śrub na których siedzi. Po całym tym zabiegu mogłem zajrzeć w duszę diabłu :evil:

ale to co ujrzałem nie przeraziło mnie. Widziałem na forum zdjęcia zaworów z silników diesla i ilość szlamu na nich. U mnie po pierwsze nie ma szlamu, tylko jest okopcony, poza tym ma kompletnie inną konstrukcję niż te dieslowskie.
W benzyniaku jest tylko taki grzybek, który porusza się góra-dół otwierając i zamykając dopływ spalin.

Uploaded with ImageShack.us

Nie bardzo miałem pomysł, jak zaślepić rurkę przy przepustnicy, blaszka odpada, bo jej część wchodzi do środka, wkładanie czegoś do niej to ryzykowny zabieg, postanowiłem, że zaślepię drugi jej koniec czyli wyjście z EGR.

Uploaded with ImageShack.us

Wykonałem sam blaszkę z grubej na 3mm blachy, wsadziłem pomiędzy zawór a rurkę odprowadzającą i skręciłem wszystko do kupy. Na zdjęciu czerwona linia:

Uploaded with ImageShack.us

Po tym wszystkim odbyłem jazdę testową. Odczucia? Zdecydowanie równiejsza praca silnika, oczywiście jest to też związane z przeczyszczeniem przepustnicy, które wykonałem przy tej okazji, ale skoro rurka już nie dmucha dymem na nią to efekt powinien się utrzymać. Zero falowania obrotów i delikatnie lepsza reakcja na gaz. Do tej pory nie pojawił się również żaden błąd, przejechałem już ponad 100 km więc mogę śmiało uznać tą walkę za wygraną :jupi:

przez **oskar84** » 13 listopada 2011, 14:01

Witam Forumowiczów.
Wczoraj podczas jazdy zapaliła się,a wręcz migała kontrolka silnika.
Auto zaczęło strasznie mulić, wyć i na dodatek kopcić jak smok...
od razu zjechałem na pobocze i zgasiłem auto...
po jakiejś chwili próbowałem odpalić, ale bez skutku...trochę auto ostygło i udało się jakoś dojechać w żółwim tempie do domu...
od razu podłączyłem auto pod komputer i wywaliło dwa błędy:
- 01250 - P0202 - Cylinder 2 – usterka wtrysku – N31
- 16686 - P0302 - Cylinder 2 – wykryto przerwę zapłonu

Zwracam się do Was Szanowni Forumowicze z zapytaniem:
Czy sama wymiana cewki zapłonowej wystarczy? Jeśli tak to czy ma być oryginał czy zamiennik?
Z której strony ma być ta 2 (druga) cewka, licząc od lewej czy od prawej ? :-D

Podnosiłem pokrywę silnika i już moi poprzedni właściciele wymienili 1 i 4 cewkę (nie wiem czy się mylę, gdyż na każdej z nich miałem na samym dole datę produkcji i licząc od lewej):
- 1 cewka - data 08/08
- 2 cewka - data 26/04
- 3 cewka - data 26/04
- 4 cewka - data 31/06

Proszę o pomoc.
Z góry dziękuję :-D

przez **najmad009** » 13 listopada 2011, 14:09

Kolejność cylindrów w Seatach liczona jest od paska rozrządu.
Ja bym zainwestował w oryginał.
A swoją droga zorientował bym się w ASO Seata czy twój Leon nie jest objęty akcją serwisową na wymianę cewek zapłonowych :-)

przez **kamil123205** » 16 listopada 2011, 10:09

Miałem ten sam problem. Auto mi najpierw zgasło. Gdy zapliłem i ruszyłem zaczął chodzić jak traktor. Check engine zaczął migać w trakcie jazdy. Problemem była cewka zapłonowa. Została wymieniona i auto chodzi jak nowe. :-D

przez **oskar84** » 14 lutego 2012, 18:28

oskar84 napisał(a):Witam Forumowiczów.
Wczoraj podczas jazdy zapaliła się,a wręcz migała kontrolka silnika.
Auto zaczęło strasznie mulić, wyć i na dodatek kopcić jak smok...
od razu zjechałem na pobocze i zgasiłem auto...
po jakiejś chwili próbowałem odpalić, ale bez skutku...trochę auto ostygło i udało się jakoś dojechać w żółwim tempie do domu...
od razu podłączyłem auto pod komputer i wywaliło dwa błędy:
- 01250 - P0202 - Cylinder 2 – usterka wtrysku – N31
- 16686 - P0302 - Cylinder 2 – wykryto przerwę zapłonu

Zwracam się do Was Szanowni Forumowicze z zapytaniem:
Czy sama wymiana cewki zapłonowej wystarczy? Jeśli tak to czy ma być oryginał czy zamiennik?
Z której strony ma być ta 2 (druga) cewka, licząc od lewej czy od prawej ?
Podnosiłem pokrywę silnika i już moi poprzedni właściciele wymienili 1 i 4 cewkę (nie wiem czy się mylę, gdyż na każdej z nich miałem na samym dole datę produkcji i licząc od lewej):
- 1 cewka - data 08/08
- 2 cewka - data 26/04
- 3 cewka - data 26/04
- 4 cewka - data 31/06

Proszę o pomoc.
Z góry dziękuję

2 miesiące się pocieszyłem bezawaryjną pracą silnika w moim Leonku :-(

Wczoraj padła kolejna cewka na 2 cylindrze...
Po szczegółowych badaniach - sprawdzenie każdej z świec i każdej z cewek ( żaden z elementów nie był uszkodzony ) wynik mógłbyć tylko jeden... wtryskiwacz benzynowy ( 036906031 L ) firmy SIEMENS...

Część nie należy do tanich ( cena w ASO ŁÓDŹ - 610zł + montaż 200-250zł, sklepy moto w Bełchatowie - 445zł-615zł )...allegro odpada, gdyż strasznie ciężko jest coś takiego znaleźć...

Także jutro od rana walczę z autem i jak tylko będą pozytywne wyniki z mojej "operacji" to dam znać...

-- 14 lut 2012, o 18:28 --

oskar84 napisał(a):
oskar84 napisał(a):Witam Forumowiczów.
Wczoraj podczas jazdy zapaliła się,a wręcz migała kontrolka silnika.
Auto zaczęło strasznie mulić, wyć i na dodatek kopcić jak smok...
od razu zjechałem na pobocze i zgasiłem auto...
po jakiejś chwili próbowałem odpalić, ale bez skutku...trochę auto ostygło i udało się jakoś dojechać w żółwim tempie do domu...
od razu podłączyłem auto pod komputer i wywaliło dwa błędy:
- 01250 - P0202 - Cylinder 2 – usterka wtrysku – N31
- 16686 - P0302 - Cylinder 2 – wykryto przerwę zapłonu

Zwracam się do Was Szanowni Forumowicze z zapytaniem:
Czy sama wymiana cewki zapłonowej wystarczy? Jeśli tak to czy ma być oryginał czy zamiennik?
Z której strony ma być ta 2 (druga) cewka, licząc od lewej czy od prawej ?
Podnosiłem pokrywę silnika i już moi poprzedni właściciele wymienili 1 i 4 cewkę (nie wiem czy się mylę, gdyż na każdej z nich miałem na samym dole datę produkcji i licząc od lewej):
- 1 cewka - data 08/08
- 2 cewka - data 26/04
- 3 cewka - data 26/04
- 4 cewka - data 31/06

Proszę o pomoc.
Z góry dziękuję

2 miesiące się pocieszyłem bezawaryjną pracą silnika w moim Leonku
Wczoraj padła kolejna cewka na 2 cylindrze...
Po szczegółowych badaniach - sprawdzenie każdej z świec i każdej z cewek ( żaden z elementów nie był uszkodzony ) wynik mógłbyć tylko jeden... wtryskiwacz benzynowy ( 036906031 L ) firmy SIEMENS...

Część nie należy do tanich ( cena w ASO ŁÓDŹ - 610zł + montaż 200-250zł, sklepy moto w Bełchatowie - 445zł-615zł )...allegro odpada, gdyż strasznie ciężko jest coś takiego znaleźć...

Także jutro od rana walczę z autem i jak tylko będą pozytywne wyniki z mojej "operacji" to dam znać...

Minęło 2,5 tygodnia od wizyty u mechanika i rezultat ten sam.
Po przejechaniu ok500km kontrolka silnika zaczęła mrugać.

Wynik z badania komputerem:
P0300 - Przypadkowe lub wielokrotne wypadanie zapłonów
P0302 - Cylinder nr 2 * wykryto wypadanie zapłonów
P0303 - Cylinder nr 3 * wykryto wypadanie zapłonów
P0203 - Obwód wtryskiwacza paliwa * wadliwe działanie * cylinder nr 3

Przypomnę iż wymieniono mi cewkę na oryginalną BOSCHowską na cylindrze nr2 i oryginalny wtryskiwacz SIEMENSa na cylindrze nr3. Wydałem jak do tej pory "jedyne" 700zł z robocizną.

Wiadomo, że będę reklamował, ale podpowiedzcie proszę, co może być przyczyną tak częstych awarii tych elementów?

Zna Ktoś z Was magików od takich spraw w woj. Łódzkim, bo szczerze mówiąc mam dość Bełchatowskich Pseudo-ekspertów?

Za dobre rady serdeczne dzięki!

przez **Peter007** » 14 lutego 2012, 19:01

Podjedź do jakiegoś elektronika samochodowego i niech Ci sprawdzi sterownik silnika. Ja miałem podobny problem, chociaż u mnie wywalało tylko wypadanie zapłonu i musiałem wymienić komputer, bo uwalona była końcówka mocy w nim. Zapłaciłem 300zł za sterownik + 200zł za programowanie go. Oczywiście kupiłem używkę

przez **oskar84** » 14 lutego 2012, 19:33

Peter007 napisał(a):Podjedź do jakiegoś elektronika samochodowego i niech Ci sprawdzi sterownik silnika. Ja miałem podobny problem, chociaż u mnie wywalało tylko wypadanie zapłonu i musiałem wymienić komputer, bo uwalona była końcówka mocy w nim. Zapłaciłem 300zł za sterownik + 200zł za programowanie go. Oczywiście kupiłem używkę

Dzięki serdeczne Peter007 popytam i poszukam elektroników w regionie

A co sądzicie o uszkodzonym czujniku położenia wału korbowego? Też może być przyczyną?

przez **oskar84** » 17 lutego 2012, 16:12

Kod silnika BCB.
Auto stoi od 2 dni na warsztacie.
Mieliście rację. Mechanik potwierdził uszkodzony sterownik silnika...

Udało mi się załatwić "używkę" za 250zł, przeprogramowanie immo 100zł..zobaczymy ile wezmą za demontaż i montaż...

Ten samochodzik mnie zrujnuję :-(

przez **marcin7x5** » 20 lutego 2012, 14:59

Immo można załatwic inaczej. Ta 100 to zbędny koszt.

przez **oskar84** » 16 marca 2012, 18:43

Komputer silnika został założony, auto przejechalo dosłownie 400km z hakiem i znów to samo..
Ktoś może mnie poratować?

Dodam że auto strasznie kopci, ale to pewnie jest skutkiem niewypalonego paliwa..
Jutro z rana jadę na reklamacje do mechanika, który wcześniej sie nim zajmował..
Szlag mnie już trafia..co to może być?

przez **Tracer2** » 16 marca 2012, 21:26

Jak duza jest przerwa na świecach ? Ja bym zmniejszył, bo jak za duża to iskry nie ma i energia sie cofa robiąc szkody w cewce....
Auto zagazowane

przez **oskar84** » 17 marca 2012, 08:17

auto na gazie.instalacja Prins VSI..

przez **Tracer2** » 17 marca 2012, 08:40

A to współczuje. To samo dzieje się na benzynie

Nie było info ze auto zagazowane. Ja nie zauwazyłem.

przez **oskar84** » 18 marca 2012, 16:26

W tym problem, że auto znacznie lepiej chodzi na gazie, niż benzynie!
Podczas gdy auto całkowicie gasło, nie było szansy, by odburzyło właśnie na benzynce, ratował go gaz, gdzie burzył za pierwszym razem...
Może sterownik silnika znów szaleje i trzeba go raz jeszcze programować?
Tracer2 - nie wiem jak wygląda sprawa z przerwą na świecach, bo nie każdy mechanik lubi, jak mu się podpowiada co może być przyczyną awarii..a mój do takich należy

przez **Tracer2** » 18 marca 2012, 16:31

Auto pracuje cały czas na benzynnie.... bo jest oszukiwany komputer jak idzie na gazie, i z tego biorą się kłopoty z takimi kombinowanymi ustrojstwami.
Dlatego jestem przeciwnikiem takich niefabrycznych przeróbek , bo mało kto potrafi to założyć i dochodzi oszcędzanie
na wszyskim.
A na mechanika sposób jest taki ,ze trza się zaopatrzyć w klucz do swiec i szczelinomierz i samemu zajżeć.

przez **oskar84** » 18 marca 2012, 16:42

Auto zostało kupione z taką instalacją gazową. Przez ponad pół roku nie było problemów z tym autem, aż do grudnia, bo zaczęło się "wypadanie zapłonu"...
Powiedzcie mi, czy może to być głowica bądź wypalone zawory?

przez **Tracer2** » 18 marca 2012, 18:25

To trzeba kompresje sprawdzić. Gaz robi takie numery.

przez **Peter007** » 18 marca 2012, 18:32

Tracer2 napisał(a):Gaz robi takie numery.

Możesz to rozwinąć czy tylko Ci się tak wydaje? Jak na razie ciągle wymieniasz gaz jako przyczynę całego zła a nie potrafisz tego uargumentować. Mi podobne rzeczy się działy bez instalacji gazowej, no ale to może dlatego, że w drugim aucie posiadałem takową :roll:

przez **Tracer2** » 18 marca 2012, 18:46

Auto nie jest fabryczne , bo instalacja była dokładana.
Instalacje gazowe oszukuja komputer auta co moze byc przyczyna róznych dziwnych zachowań.
Juz samą instalacja zapłonową w aucie benzynowym moga sie cuda dziać , bo swiece, bo przewody bo cewki itd.itd.itd....
Takie usterki co się pojawiaja i znikają są trudne do ustalenia.
ja to eliminuje wracając do zródła czyli odłączył bym instalacje gazową i doprowadził do tego zeby auto jezdziło na benzynie ,
a potem dołączył gaz i zobaczył co sie dzieje.
Niestety , jesli jesteś skazany na fachowców to oni maja swoje sposoby i słuchasz ich.
Dla mnie to jest podejzane ze auto nie jezdzi na benzynie a jezdzi na gazie. Powinno jezdzic i na tym i na tym.

Kolega mi pokazywał zdjęcia rozwalonego silnika w Renalucie po spustoszeniach jakie zrobił gaz.
Moze ma jescze foto. Musze go spytać. Się mu dziury w tłokach powypalały....

przez **Peter007** » 18 marca 2012, 18:49

Ja też mam poszukać zdjęć w necie rozwalonych silników, które nigdy nie miały do czynienia z gazem? Równie dobrze może to być problem z immo. Znajomy zmienił pilota i auto przestało palić i jeździć na benzynie. Przypadkowo wpadł na to, że nie przełożył pastylki i wszystko wróciło do normy a też nasłuchał się od ludzi co to niby może być. Pomysł z odłączeniem instalacji dobry ale poza tym dalej nie widzę żadnych argumentów

przez **oskar84** » 19 marca 2012, 16:33

Auto odebrane.
Po podłączeniu pod VAGa wyskoczyło jedyne 11 błędów!
Po skasowaniu odburzył za pierwszym, bez najmniejszych problemów. Nic nie było wyjmowane, czyszczone itp..
Zrobili nim 20km na benzynie i chodzi jak pszczółeczka

Dostałem wskazówki - "zrób 1000km na samej benzynie, nie przełączaj na gaz! Jeśli błędy pojawią się to wina sterownika silnika benzyny. Po przejechaniu tych 1kkm przełączysz na gaz i jeśli wyskoczą błędy masz odpowiedź - wina emulatora gazu". Co Wy na to?

Dzięki piękne Wszystkim za pomoc i liczne podpowiedzi.

przez **Peter007** » 19 marca 2012, 17:11

Jak najbardziej zastosuj się do tej wskazówki i będzie chociaż pewność w którym kierunku w razie czego iść zamiast trzymać się zabobonów

przez **Szymko** » 9 kwietnia 2012, 21:35

Jakiś czas temu wyczyściłem przepustnicę bo mi falowały dość mocno obroty. Jest lepiej ale nadal lekkie falowanie jest. Teraz chciałbym się wziąć za przeczyszczenie EGR. Jak się zabrać za jego wymontowanie? Wystarczy tylko odkręcić te dwie śruby oznaczone strzałkami na pierwszym zdjęcie z posta mawrel czy jeszcze coś tam jest?
I czy adaptacja EGR jest niezbędna czy jak na przykład odłączę akumulator przed demontażem to może się obyć bez niej?

przez **Tracer2** » 10 kwietnia 2012, 06:17

Mocno zabrudzoną przepustnicę należy czyscić kilka razy, aż do skutku. ja tak robiłem w Cordobie , a zamiast adaptacji odłączałem akumulator na 10 minut.
Czyściłem na zapalonym silnikiem pryskając w gardziel środkiem STP Carbcliner.
Podejżałem ten sposób kiedyś w serwisie. :-D

przez **Marecki811** » 10 kwietnia 2012, 14:39

ja zaslepilem egr blaszka i dupa po paru km blad wyskauje

przez **Szymko** » 10 kwietnia 2012, 18:01

Tracer2 napisał(a):Czyściłem na zapalonym silnikiem pryskając w gardziel środkiem STP Carbcliner.
Podejżałem ten sposób kiedyś w serwisie.

I syf poszedł dalej. Przepustnicę miałem wymontowaną czyściłem chyba z godzinę a i tak do końca nie udało się usunąć brudu po spodniej części (efekt spalin walących w talerzyk przepustnicy).
Obejrzałem dzisiaj dokładnie jak się dobrać do EGRa. Faktycznie raczej ciężko będzie go wydostać bez odkręcania tej rury od strony przepustnicy a żeby dostać się do tej rury to najlepiej wymontować przepustnicę. Ale jakoś da się to zrobić tylko trochę czasu by trzeba poświęcić na to.
Najbardziej by mnie interesowało czy konieczna będzie adaptacja nawet jeżeli odłączę akumulator.

przez **hornet15re1** » 11 kwietnia 2012, 17:50

Faktycznie z tym płynem to kicha,jak nie wyjmiesz przepustnicy i nie wyczyścisz pędzelkiem benzyna ekstrakcyjna zwłaszcza od spodniej strony to dobrze się tego nie zrobi. A jaki macie problem z adaptacja: po złożeniu wszystkiego do kupy włączacie zapłon(tylko zapłon bez odpalania!!!) i czekacie ze 3minuty i przepustnica powinna sie zaadoptować(przynajmniej w 1.8T u mnie tak działa

)

przez **grzechu83** » 13 kwietnia 2012, 08:11

Jeśli chodzi o wymontowanie EGRa, to wg mnie najlepiej i najwygodniej:
1. Zdjąć przepustnicę
2. Odkręcić wkręty trzymające rurkę pod przepustnicą
3. Odkręcić EGR
4. Wyjąć rurkę spod przepustnicy
5. Zdjąć rurkę z prętów gwintowanych, na których jest EGR i przekręcić ją w prawo (trzymając również drugi koniec, żeby jej nie ukręcić)

Cała sztuka polega na tym, żeby nie odkręcać dodatkowego wkręta, który trzyma tą rurkę mniej więcej w połowie jej długości. Na pewno wygodniej nią potem operować, ale dostęp do tego wkręta jest tragiczny (szczególnie przy ponownym montażu). Trzeba się trochę nakombinować, żeby poradzić sobie z rurką bez jego odkręcania, ale się da.

Co do czyszczenia EGRa, to ja po zdjęciu podpinałem wtyczkę, włączałem w Vagu tryb testowania EGR (otwiera się i zamyka wtedy na przemian), jeden otwór zatykałem palcem a do drugiego pryskałem środek do czyszczenia gaźników i pozwalałem mu tak popracować trochę.

przez **Marecki811** » 13 kwietnia 2012, 13:01

grzechu83, wyzej pisales ze trafiles na stronke gdzie pisze jak przekodowac zaslepiony egr PODAJ NAMIARY jesli mozesz

przez **Szymko** » 13 kwietnia 2012, 17:30

Cały czas się zastanawiam jak najlepiej podejść do tego EGRa. Najbardziej obawiam się żeby nie uszkodzić tej rurki. A może by tak odkręcić śruby oznaczone kółkiem na poniższym rysunku
Obrazek

Wtedy możnaby nieco cofnąć element nr 35 tak żeby te gwintowane pręty zeszły z końca metalowej rurki, podnieść te pręty ponad rurkę a element 35 tymczasowo przykręcić chociaż na jedną śrubę żeby nie było trzeba tego wszystkiego całkowicie wyjmować. Gorzej byłoby z ponownym montażem bo trzeba uważać żeby nie wypadła uszczelka 36 ale ją by można taśmą przykleić do adaptera 35 wkręcić lekko śrubę i wtedy taśmę usunąć. W zasadzie najlepiej by to przykleić już na etapie odkręcania żeby wszystko razem się trzymało.
Co myślicie o takim rozwiązaniu?

przez **Tracer2** » 13 kwietnia 2012, 20:14

Demontowałem takiego AGR-a w silniku AZQ. Trzeba odkręcić 2 nakretki 40. Odkręcic mocowanie rurki, delikatnie ja odgiąc
i EGR wychodzi. Tego elementu 35 nie trzeba wyjmować.

przez **Szymko** » 13 kwietnia 2012, 21:00

A rura się nie wygnie/uszkodzi? Pisząc o odkręceniu mocowania masz na myśli śrubę 23? Całkowicie ją odkręcałeś? Bo faktycznie dojście do niej jest dość nieciekawe.

przez **Tracer2** » 14 kwietnia 2012, 02:58

Tak 23. Rurka jest długa i wygina się. 22 nie odkręcałem, ale można poluzować, jak jest dostęp bo w AZQ był swobodny.
Rurka miała nawet taką harmonijke do kompensacji wygięć.

przez **grzechu83** » 26 kwietnia 2012, 12:44

Marecki81, niestety nie pamiętam gdzie to znalazłem, ale możliwe, że spisałem to w swoich dokumentacjach - jak je odszukam to sprawdzę i dam znać, jeśli będą

Co do wyjmowania EGRa, to zdecydowanie łatwiej wykręcić i wkręcić potem te wkręty 22, niż 23. Ale jak boisz się o rurkę, to możesz z 23 też spróbować.

-- 26 kwi 2012, o 13:44 --

Znalazłem info jak przekodować EGR, może komuś się jeszcze przyda. Fragment posta z forum octaviaclub:

uruchamiasz Vagcom
funkcja select
01 engine(silnik)
11? login
logujesz kod 12233, enter(menu powraca do do okna engine)
nastepnie funkcja adaptacji (nie pamietam numeru)
wybierasz kanal 03
w gornych czterech oknach wyskocza wartosci powietrza i procenty EGRu
na dole wpisujesz nowa max. wartosc(im wieksza wartosc tym mniej bedzie otwierany EGR)
aktualnie mam w ASZ 33638( zaleznie od modelu i wersji oprogramowania) wiekszej nie umiem wpisac to odpowiada 4,8% EGRu.
Jezeli wpiszesz za duza wartos to po uzyciu funkcji testuj wyskoczy Error, musisz wtedy
na nowo wprowadzic login 12233 i prubowac dalej .
Jezeli wyczaisz najwieksza mozliwa wartosc przyciskasz na Save i gotowe( pomimo zalozonej blachy nie powinien ci sie wiecej pokazac blad EGRu).

przez **Marecki811** » 27 kwietnia 2012, 10:02

grzechu83, dzieki wielkie bede probowal :brawo:

przez **oskar84** » 5 maja 2012, 16:54

Auto zrobiło "słynne" 1000km na samej benzynie..
zdecydowałem się na wizytę u gazownika OnGas Łódź i okazało się, że założone mam za duże wtryski gazowe (pomarańczowe Keihin'y (63cc) - 18 - 27 kW/cyl.), przez co zalewa cewki..
do mocy mojego silnika (77kW/105KM) powinny być niebieskie Keihin'y (52cc) - 13 - 20 kW/cyl.
Przełączyłem, więc na gaz i ujechałem zaledwie 200km i CHECK znów dał o sobie znać...

Jestem w trakcie poszukiwań nowej listwy wtryskowej w kolorze niebieskim...
Jeśli Ktoś z Was ma namiary na części z PRINSa to proszę o kontakt na pw...

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum