Detailing

Reklama

przez **Przemo** » 10 września 2012, 14:12

QQmonzter napisał(a):Witam.
Nabyłem dzisiaj na allegro, na skromny początek, dwa prezenty dla leona

Do wnętrza POORBOYS WORLD NATURAL LOOK, dzisiaj na szybko kupiłem jakieś cudo w markecie ale zapach 'new car' to jakaś porażka, jedyne co to chociaż z grubsza odkurzone wnętrze
Do mycia na zewnątrz TENZI SHAMPO DRY, muszę też pomyśleć nad nałożeniem jakiegoś wosku ale tak żeby nic nie spieprzyć.
Mam nadzieje, że pieniądze nie zostały wyrzucone w błoto? Ten pierwszy środek dość sporo osób używa z tego co widzę na forum.

Z PB Natural Looka będziesz mega zadowolony,uzywam osobiście i jestem naprawde bardzo zadowolony,proponuje tylko przed nałożeniem umyć plastiki zorcienczonym APC.
Co do szamponu to osobiście nie używałem wiec cięzko mi sie wypowiedzieć :wink:

Reklama

przez **QQmonzter** » 10 września 2012, 14:37

A jaki środek APC możesz polecić? Coś co poradzi sobie np obtarć z jakiegoś błota z butów czy innych tego typu brudami na powierzchni plastików. Swoja drogą, czy taki środek APC (oczywiście odpowiednio rozrobiony) nadaje się tez do prania tapicerki? Muszę swoją gruntownie wyprać. Kupiłem już wprawdzie vanisha do ręcznego prania tapicerki ale pytam z ciekawości.

przez **LoozaQ** » 10 września 2012, 14:48

QQmonzter napisał(a):Kupiłem już wprawdzie vanisha do ręcznego prania tapicerki ale pytam z ciekawości.

Vanisha sobie odpuść. APC nadaje się do doraźnego punktowego odświeżania, ale nie na dłuższą metę. Lepiej zainwestować w proszek Karchera RM 760. 800g woreczki są na Allegro w okolicach 32,- z przesyłką. Do tego odkurzacz piorący Karcher lub nawet Rainbow i jazda.
Na forum Kosmetyka aut jest cały temat o praniu tapicerki.

przez **QQmonzter** » 10 września 2012, 14:57

W sumie vanisha kupiłem wczoraj po przeczytaniu na kilku różnych forach o tym, że ludzie go używają z powodzeniem.
Dzisiaj dowiedziałem się, że kolega ma odkurzacz piorący, jaki dokładnie nie wiem ale zawsze to coś lepiej niż szorować ręcznie. O tym proszku też słyszałem, w sumie przetestuje i zobaczę co wybrać.

przez **Przemo** » 10 września 2012, 15:46

QQmonzter napisał(a):A jaki środek APC możesz polecić? Coś co poradzi sobie np obtarć z jakiegoś błota z butów czy innych tego typu brudami na powierzchni plastików. Swoja drogą, czy taki środek APC (oczywiście odpowiednio rozrobiony) nadaje się tez do prania tapicerki? Muszę swoją gruntownie wyprać. Kupiłem już wprawdzie vanisha do ręcznego prania tapicerki ale pytam z ciekawości.

Ja używam BILT HAMBER SURFEX HD i jestm bardzo zadowolony,wcześniej testowałem też 4nano Predatora i BH jakoś bardziej przypał mi do gustu,wydaje mi sie że lepiej domywa :-D

przez **QQmonzter** » 10 września 2012, 19:25

Powiedz mi jeszcze jak to jest z tym BILT HAMBER SURFEX HD, wklepałem na allegro i jest np do kupienia w butelce z pompką o pojemności 1L tyle, że jest napisane, że trzeba to rozrobić w proporcji 1:100 (ewentualnie dostosować stężenie do uporczywości zabrudzeń).
Jak to więc wygląda, trzeba sobie to przelewać do czegoś i rozrabiać w aplikatorze? Bo jest też bańka 5l ale to dla mnie zwykłego użytkownika to chyba trochę za dużo.

przez **Przemo** » 11 września 2012, 06:17

QQmonzter napisał(a):Powiedz mi jeszcze jak to jest z tym BILT HAMBER SURFEX HD, wklepałem na allegro i jest np do kupienia w butelce z pompką o pojemności 1L tyle, że jest napisane, że trzeba to rozrobić w proporcji 1:100 (ewentualnie dostosować stężenie do uporczywości zabrudzeń).
Jak to więc wygląda, trzeba sobie to przelewać do czegoś i rozrabiać w aplikatorze? Bo jest też bańka 5l ale to dla mnie zwykłego użytkownika to chyba trochę za dużo.

Tak jak piszesz,kup sobie butelke 1l i rozrabiaj w drugiej z jakimś atomizerem według potrzeb np do środka w stęzeniu 1:20 a nawet 1:50 a do innych mocniejszych zabrudzeń i mycia zawiasów,wnęk,silnika itp nawet 1:5,1:10 :mrgreen:

przez **skiba** » 11 września 2012, 08:11

QQmonzter napisał(a):Do mycia na zewnątrz TENZI SHAMPO DRY

QQmonzter napisał(a):muszę też pomyśleć nad nałożeniem jakiegoś wosku

=

QQmonzter napisał(a):spieprzyć.

bo jak już nałożysz wosk a potem będziesz mył auto tym szamponem,to na 99% zmyje Ci to co nałożyłeś,a chyba nie o to chodzi prawda... :-)

przez **QQmonzter** » 12 września 2012, 09:09

Przyszła dzisiaj przesyłka, pan listonosz bez serca wyrwał mnie ze snu po nocce o 9 rano no ale jest.
Mam tylko dylemat co do sposobu nakładania tego środka do wnętrz, wiem, że jeszcze nie mam żadnego APC żeby przede wszystkim odtłuścić plastiki ale jak wy to nakładacie koledzy? Dajecie na szmatkę i wcieracie?

przez **Przemo** » 12 września 2012, 09:53

QQmonzter napisał(a):Przyszła dzisiaj przesyłka, pan listonosz bez serca wyrwał mnie ze snu po nocce o 9 rano no ale jest.
Mam tylko dylemat co do sposobu nakładania tego środka do wnętrz, wiem, że jeszcze nie mam żadnego APC żeby przede wszystkim odtłuścić plastiki ale jak wy to nakładacie koledzy? Dajecie na szmatkę i wcieracie?

Ja np. nakładam takim aplikatorem http://showcarshine.pl/aplikatory/479-s ... 1-szt.html a po kilku minutach przecieram mikrofibrą :mrgreen:

przez **PiterEL** » 20 września 2012, 21:41

To ja pochwale sie co mnie zrobili w firmie SNB Łódź

Banan na twarzy jest do dziś

Opis wykonanych prac:
- aplikacja preparatu do usuwania smoły Prickbort MAC124
- zakamarki, elementy grilla, wnętrze wlewu paliwa itp wyczyszczone MAC APC i zestawem pędzelków
- felgi wyczyszczone bezkwasowym Wheelcleaner A i szczoteczkami Mucoff
- aplikacja aktywnej piany ValetPRO Neutral Snow Foam
- pierwsze płukanie auta
- ponowne czyszczenie wnęk i zakamarków (ponownie APC + pędzelki)
- podniesienie auta
- ponowne czyszczenie felg
- czyszczenie i płukanie nadkoli
- ręczne mycie karoserii szamponem Shampoo Gold SNB
- mycie krawędzi drzwi, tylnej klapy
- płukanie karoserii, nadkoli, felg i krawędzi
- glinkowanie pozostałości, których nie usunęła chemia (glinka bilt hamber medium)
- mycie karoserii po glinkowaniu
- dokładne płukanie
- suszenie irchami syntetycznymi, a następnie ręcznikami Fluffy Dryer
- usunięcie wody ze wszystkich zakamarków za pomocą sprężonego powietrza
- I etap polerowania za pomocą past Menzerna FG500 i Scholl S2 Orange oraz padów URBAN pomarańczowy i żółty
- II etap polerowania za pomocą past Deox 2, Scholl S17 na żółtych padach URBAN
- III etap polerowania za pomocą past Deox 3, Scholl S40 na czarnych padach Scholl
- mycie i suszenie samochodu
- przygotowanie powierzchni cleanerem Zymol HD Cleanse
- aplikacja glaze'u Poorboy's Black Hole
- aplikacja wosku Zymol Glasur
- elementy gumowe wykończone Nielsenem super-a-sheen
- elementy plastikowe wykończone Poorboy's Trim Restorer
- końcowe czyszczenie felg
- nałożenie dressingu na opony Nielsen Brillance
- czyszczenie szyb Nielsen Blue Window Clean
- odkurzanie wnętrza

I fotki z przebiegu prac

https://picasaweb.google.com/109663246244655271093/12Wrzesnia2012LeonDetalingSNB02?authkey=Gv1sRgCNzzuIDsiLOq3QE#

przez **kenyy** » 21 września 2012, 07:16

ładnie wyszło, można wiedzieć jaki był koszt ?

przez **PiterEL** » 21 września 2012, 07:29

Pisz na priv...

przez **skiba** » 22 września 2012, 12:31

PiterEL napisał(a):przygotowanie powierzchni cleanerem Zymol HD Cleanse

super

PiterEL napisał(a):aplikacja wosku Zymol Glasur

jeszcze lepiej,tylko po co

PiterEL napisał(a):aplikacja glaze'u Poorboy's Black Hole

pomiedzy wódkę a zakąskę :boks:

,skrócili Ci trwałość wosku o połowę,nie warto było...przy tej klasie wosku nie zauważyłbys różnicy bez...

przez **PiterEL** » 22 września 2012, 13:39

skiba napisał(a):
PiterEL napisał(a):przygotowanie powierzchni cleanerem Zymol HD Cleanse

super
PiterEL napisał(a):aplikacja wosku Zymol Glasur

jeszcze lepiej,tylko po co
PiterEL napisał(a):aplikacja glaze'u Poorboy's Black Hole

pomiedzy wódkę a zakąskę ,skrócili Ci trwałość wosku o połowę,nie warto było...przy tej klasie wosku nie zauważyłbys różnicy bez...

Mysle ze było warto. Chłopaki wiedza co robia Widzialem juz ich wiele projektow i ja im ufam. Znają sie na rzeczy... Ale każdy ma swoje zdanie...

przez **skiba** » 22 września 2012, 19:58

PiterEL napisał(a): Ale każdy ma swoje zdanie...

jasne,co nie zmienia faktu,że efekt mi sie podoba :wink:

przez **Seba** » 22 września 2012, 20:12

skiba co dziwnego jest w położeniu Glasura na HDC? :roll:

przez **skiba** » 22 września 2012, 20:16

Seba napisał(a):skiba co dziwnego jest w położeniu Glasura na HDC?

w tym nic,to wręcz jedyne słuszne połączenie,ja stwierdzam tylko że ten BlackHole tam,pomiędzy,pasuje jak paluszki do kawioru...

przez **LoozaQ** » 21 października 2012, 16:02

A co mi tam....
Przygotowania do zimy. Wczoraj od 9 do 16 tej i tydzień temu w sobotę od 11 do 18:
Komora silnika:
- odświeżenie widocznym elementów karoserii w komorze silnikowej przy pomocy roztworu 100ml APC SG Red Devil HD Nano + 100ml marketowej aktywnej piany + 800ml wody demineralizowanej,
- tydzień temu plastiki w komorze silnikowej wyjęte i wyszorowane powyższą mieszaniną, po wyschnięciu nasmarowane Bampem AutoLandu i częściowo w ramach testu SG Back2Black (wiem, że to specyfik do opon ale po tygodniu plastiki wyglądają znakomicie).
Prewash:
- Marolex + VP NSF
Mycie właściwe:
- mycie na 2 wiadra SG Orange Car Shampoo, osuszanie Flufferem i Jankiem pomarańczowym,
Dopieszczanie:
- tydzień temu druga warstwa FK1000 (miesiąc temu pierwsza poprzedzona 2xSRP), a wczoraj całość dopieszczona QD FK 425,
- przednie błotniki przetarte obficie IPĄ, spolerowane ręcznie po dwa razy Meg's UC na gąbce VP Ergo (likwidowanie "zemsty mechanika" jaką zostawili mi Panowie wymieniający przednią szybę, nawet jakoś wyszło)... po wszystkim jeszcze raz IPA i warstwa FK1000,
Szyby:
- umyte SG Perfect Glass Cleaner, przednia dodatkowo powyższym roztworem APC i obficie IPA, następnie RainX x2 (pozostałe szyby mają warstwę RaiX od miesiąca),
Koła:
- felgi umyte przy "dwóch wiadrach" i dodatkowo wypędzelkowane powyższym roztworem APC, opony tydzień temu potraktowane SG Back2Black (więcej felunku nie pieściłem bo oglądając prognozy pogody to za tydzień chyba już trza myśleć o zimówkach i przy tej okazji będą odsmalane i IronX'owane do snu zimowego),
Uszczelki:
- uszczelki drzwiowe miesiąc temu zdemontowane, umyte APC Lime 1:5 i nasmalcowane gliceryną... wczoraj przetarte i nasmarowane Autolandem do uszczelek,
- gumowe elementy przy szybach przetarte SG Back2Black.

Sprzątanie wnętrza przewidziane na przyszły tydzień.

Całość przedstawia się tak (zdjęcie z dziś, niestety z bliska już widoczne działanie kurzu z parkingu w połączeniu z poranną rosą):
Obrazek

przez **sławek** » 22 października 2012, 19:10

Panowie, jaki zestaw będzie lepszy do czarnych skórzanych boczków foteli ( lekkie spękania itp.) : Colourlock ( Soft Clean, LV Protector) czy Gliptone (GT11, GT12)?
Znalazłem jeszcze na allegro Leather Care od Furniture Clinic- stosował ktoś?
http://allegro.pl/leather-care-czyszcze ... 26751.html

przez **vti81** » 23 października 2012, 19:13

Wszytskie zestawy są "na poziomie".
Po Gliptonie zostaje świetny subtelny zapach skóry.
Z Furniture nie miałem do czynienia.
Zestawy raczej do regularnej pielęgnacji :wink:

przez **misiu_tdi** » 23 października 2012, 20:24

Właśnie kupiłem do Leonarda wosk Collitinite 476 :mrgreen:

Jako gratis dostane 500ml izopropylenu.

Pytanie.

Najpierw porządnie myje auto, potem delikatną szmatką przecieram IPA całe auto i od razu kłade wosk czy po IPA trzeba umyć znów auto?

Laickie pytanie, ale nigdy wcześniej takich siuwaksów nie używałem :wink:

dzięki!

przez **different** » 23 października 2012, 20:28

nie myć, jak nie masz cleanera to IPA wystarczy

przez **grzybek** » 23 października 2012, 20:35

misiu_tdi, przed wosk przydalby sie jeszcze jakis cleaner

a przed myciem chociaz spryskaj najbardziej narażone miejsca jakims decabitem typy Prickbort - drogi nie jest a szkoda zeby wosk nie zrobil roboty...
no chyba ze chcesz woskowac co miesiac

przez **LoozaQ** » 23 października 2012, 20:55

misiu_tdi, prawidłowa kolejność, która dobrze wpłynie trwałość:
1. Prickbort na smołę
2. mycie
3. glinkowanie
4. dokładne mycie i osuszenie
5. cleaner (np. AutoGlym Super Resin Polish - doskonale oszukuje i kryje niedoskonałości lub Dodo Juice Lime Prime) lub IPA (nie żałuj, rozrób 1:1 z wodą demineralizowaną)
6. Colli jako wisienka na torcie

Bez realizacji punktów 1-3 możesz być nieusatysfakcjonowany trwałością...

przez **misiu_tdi** » 23 października 2012, 21:39

Wielkie dzięki za podpowiedzi, bardzo mi pomogliście :wink:

Co do lakieru to jakiś miesiąc temu całe auto przeleciałem szmatą i benzyną ekstrakcyjną, więc żadnych kropek smoły i innych syfów nie ma. Nie miałem czasu już na zamawianie glinki itp i potraktowałem go ekstrakcyjną i przyznam że efekt rewelacyjny, lakier czyściutki i gładziutki.

Postaram sie dorwać szybko jeszcze ten cleaner. Kolejne pytania.

1. Jeśli dokupie ten cleaner, to IPA przed cleanerem rozumiem? IPA ma za zadanie oczyścić lakier, odtłuścic?

2. IPA trzeba rozrobić 1:1 z wodą? To jest konieczne?

Dziękuje

przez **LoozaQ** » 24 października 2012, 06:58

1. Używając cleanera to IPA możesz odpuścić, ale jeżeli koniecznie chcesz użyć to przed cleanerem. Akurat jeżeli nie robisz korekty lakieru to AG SRP jest bardzo dobrym rozwiązaniem bo poza oczyszczeniem lakieru doskonale maskuje niedoskonałości

2. Nie zaszkodzi... będziesz miał na dłużej

przez **jocker** » 24 października 2012, 09:09

Zastosowałem taki zabieg:

1. Mycie Megs Gold Class Wash
2. Punktowo nafta na smołę, owady itp.
3. Car Pro Medium Clay & Megs Quik Detailer
4. Mycie Megs Gold Class Wash, potem wytarcie do sucha
5. Megs UC (nigdy więcej nie wezmę się za to ręcznie :evil:

), potem polerowanie mikrofibrą
6. 2 x Collinite 476

Czy to że nie użyłem cleanera mocno skróci żywotność wosku? Można coś z tym zrobić jeszcze?
Strasznie klei się teraz do samochodu kurz. Schodzi praktycznie od dmuchnięcia, ale wolałbym żeby go nie było

przez **grzybek** » 24 października 2012, 09:42

jocker, taki jest colli
elektryzuje sie i przyciaga kurz ale za to jest trwały

przez **LoozaQ** » 24 października 2012, 09:58

jocker napisał(a):5. Megs UC (nigdy więcej nie wezmę się za to ręcznie

Oj tam, oj tam :clever:

nie jest tak źle. Wszak maskę polerowałem na 5 przejazdów ręcznie gąbką VP Ergo, błotniki na 4 przejazdy i muły czułem przez 3 dni, ale tragedii nie ma

Cleaner ma za zadanie usunąć pozostałości i nieczystości po wcześniejszych zabiegach, a wiadomo, że im czystsza powierzchnia to wosk dłużej poleży. Doświadczeni detailerzy piszą, że najlepsze pod Colli jest odtłuszczenie karoserii przy pomocy IPA i wtedy wosk siedzi najdłużej. Piszą również, że nadmierne przyciąganie kurzu przez Colli znika po pierwszym myciu szamponem (sprawdzę osobiście dopiero na wiosnę).

przez **bubolak** » 24 października 2012, 17:18

Cleaner oczyszcza lakier nie tylko z pozostałości po pastach polerskich, ale także z innych "brudów", takich jak ptasia kupa, owady, utlenienie lakieru i reszta (jakieś chemiczne zabrudzenia). UC to pasta polerska, więc chemicznie nie oczyści lakieru. No ale co do Colli, to nie ma aż takiego znaczenia. Ja osobiście nie kładę Colli na IPĘ, bo kiepsko się rozciąga na lakierze. Po cleanerze Lusso wystarczy aplikator zamoczyć dwa razy w wosku, żeby pomazać całe auto, bo powierzchnia, jest bardzo śliska.

przez **Bodek_28** » 24 października 2012, 17:31

Panowie macie jakis magiczny środek do "zamaskowania" odprysków na czarnym lakierze?

przez **vti81** » 24 października 2012, 17:47

Bodek_28 chyba tylko zapraweczka :-P

przez **Kimpek** » 28 października 2012, 14:45

Słuchajcie, jako iż jestem naprawdę zielony w temacie detalingu. Chciałem Was zapytać o konkretną rzecz.
Przed napisanie oczywiście używałem opcji szukaj, ale nawet jak znalazłem to nic z tego nie rozumiem.
Wszedzie jakies dzikie pojęcia w których odnaleźć się nie umiem, jakieś IPC, APC, cleanery, aplikatory i inne.

Jestem szczęśliwym posiadaczem ŻÓŁTEGO F.R 1M. Jak wiadomo nie są to nowe samochody i trochę lakier stracił kolor.
Jest troche wyblakły

czy byłby ktoś tak dobry i konkretnie napisał ,,co i jak" do żółtego

Chodzi głównie o jakiś wosk + o tą całą otoczę do tego

Będę naprawdę bardzo wdzięczny

przez **BartekLeon2010** » 29 października 2012, 10:36

Witam serdecznie.
Chciałbym poradzić się Was jakie kosmetyki do auta mógłbym zakupić, aby w końcu być z nich zadowolony. Na swoich autach wypróbowałem już chyba wszystkie marketowe woski (Car Plan T-cut, turtle wax, sonax, oraz takie z żółwiem nie pamiętam nazwy) jakoś nie jestem za bardzo z nich zadowolony (jedynie z czystym sumieniem polecić mogę regenerator lakietów Car Plan). Efekt woskowania wymienionymi markami najbardziej widać jedynie po naniesieniu i to do kilku myć. Chciałbym zakupić takie preparaty które faktyczne kryją lekkie zarysowania, koliste smugi ,"ściemniają" kolor auta oraz żeby te wszystkie efekty były długotrwale widoczne. Jestem skłonny wydać na nie więcej ale być w końcu zadowolony.
Myślałem o kosmetykach firmy Maguiars (3 etapowe czyszczenie)
Krok 1. na rysy
Maguiars Ultimate Compound http://allegro.pl/meguiars-ultimate-com ... 67593.html
Krok 2. Politura dla połysku
MEGUIARS Deep Crystal Polish http://allegro.pl/politura-meguiars-dee ... 51450.html
Krok 3. wosk
Meguiars Gold Class Carnauba Plus Premium Wax http://allegro.pl/meguiars-gold-class-c ... 01535.html lub tańszy (gorszy?) Meguiars Deep Crystal Carnauba Wax http://allegro.pl/meguiars-deep-crystal ... 24457.html

Szukałem opinii w google no i oczywiście są pozytywne jak i skrajnie negatywne. Chciałbym poznać Waszą opinię, sugestię co do wymienionych wyżej, oraz innych porządnych kosmetyków.
Dodatkowo zastanawiam się, czy czasem nie powienem kupić jakiejś prostej polerki. Ile może kosztować tani i dobra, o ile takie połączenie istnieje ?. Czy w ogóle warto kupować tego typu urządzenie do użytku domowego.
Pozdrawiam

przez **swierg** » 29 października 2012, 10:43

Na sezon zimowy polecane są Collinite #476 i Finish Kare 1000p Hi-Temp paste, właśnie ze względu na trwałość. Po porządnym przygotowaniu lakieru wytrzymują nawet 6 miesięcy. U mnie po aplikacji na politurę Poorboy's Black Hole wytrzymują ok 3 miesiące. Na zimę oczywiście zaaplikuję pomijając politurę i zobaczymy ile wytrzymają.

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

przez **lukaszlsw** » 29 października 2012, 10:46

Ja używam Finish Kare 1000p Hi-Temp paste, i jestem zadowolony, w sumie nie mam odniesienia do żadnego innego z podobnej półki cenowej. nawet najlepszy wosk Ci spłynie jak nie będziesz myć auta tak jak to jest wymagane przy wosku:)

przez **Bart111** » 29 października 2012, 10:54

Na zimę tylko i wyłącznie Colli 476. Ja stosuję go już 2 sezon i jestem z tego wosku bardzo zadowolony. Nakładam go przeważnie pod koniec października (2 - 3 warstwy) i do połowy marca bez problemu się utrzymuje.

przez **vti81** » 29 października 2012, 11:13

Kimpek, istotne jest dobre przygotowanie lakieru i regularna dbałość o jego kondycję.
W celu poprawienia jakości twojego lakieru proponuję zakupić produkty takie jak :
- glinka, szampon, cleaner (ścerny lub nie), politura, wosk, quick detailer.
Jeśli chciałbyś ograniczyć koszta z tym związane możesz odpuścić teraz politurę (odżywia lakier), która przydaje się raczej na sezon wiosna-jesień. Aplikacja tego produktu w sezonie zimowym, może zmniejszyć trwałość wosku.
Do całości można oczywiście dołożyć produkty do felg, szyb, kokpitu etc, ale czy chciałbyś wszytsko zanabyć?
Zależy tylko od Ciebie :wink:

przez **REV** » 29 października 2012, 13:52

Mógłbyś podać konkretne nazwy produktów które podałeś ?
Również chcę zacząć się bawić w detailing ale na pierwszy raz nie chcę wydać kosmicznych pieniędzy.

przez **vti81** » 29 października 2012, 15:08

Szampon - przedział jest od ok 30zł
Glinka ValetPRO 32,99zł 100g / Bilt Hamber (3 rodzaje ścieralności Soft/Medium/Regular) 59,99zł 200g
Cleaner - przedział od 30 kilku złotych
Politura - przedział od 40 kilku złotych
Wosk - tutaj rozpiętość jest dość duża
Quickdetailer - ok 40zł >

Na poczatek zabaw z detailingiem optymalny wydaje się być taki zestaw :

- glinka ValetPRO 32,99zł (100g)
- szampon ValetPRO Concentrated Car Shampoo 29,90zł Meguiar's NXT 34,90zł
- Autoglym Paint Renovator 35zł lub MOTHERS Pre Wax Cleaner 35zł
- politura Meguiar's Deep Crystal Polish 44,90zł
- wosk Collinite 476s 79,99zł / FinishKare 1000P 74,90zł / RejeX 80zł - trwałość
- quickdetailer Presta 40zł / MOTHERS 42zł

Zaznaczam przy tym, że produkty, jak wiele osób myśli nie są "na jedno auto".
Wydajność, oprócz jakości/skuteczności to jedna z cech przewodnich :wink:

przez **swierg** » 29 października 2012, 17:25

Dodam od siebie, że tego produkty (oprócz szamponu, z którego korzystamy przy każdym myciu) wystarczą spokojnie na kilka lat. Do listy należałoby dorzucić kilka aplikatorów i szmatek do aplikacji wosku, cleanera, politury, do polerowania tego wszystkiego oraz suszenia auta. Oczywiście wiadro i woda także się przydadzą :mrgreen:

Z politury na zimę spokojnie można zrezygnować, dzięki temu wosk utrzyma się "do wiosny" (dosłownie). Na okres letni jak najbardziej polecam politurę.

W sumie to na początek można przeprowadzić podstawową pielęgnację, aby nie wydawać na raz 300-400 zł. Następnie sukcesywnie kupować kolejne kosmetyki.

Moim zdaniem na początek zabawy z detailingiem, szczególnie na długotrwałe zabezpieczenie lakieru przez zimę wystarczy:
1. Porządne mycie + osuszenie.
2. Glinkowanie.
3. Dokładne spłukanie pod ciśnieniem (lub mycie) + osuszenie.
4. Cleaner lub ewentualnie IPA.
5. Wosk.

Oczywiście to w wersji minimalistycznej na początek. Pewnie zaraz fani detailingu napiszą, że przydałoby się ww procedurę wzbogacić o kilka kroków. Jednak zaznaczam, że to co napisałem odnosi się do początkujących, którzy chcą zabezpieczyć auto woskiem na zimę (bez korekty - usuwania rys), bo jak się domyślam, nie każdy ma ochotę rzucać się od razu na głęboką wodę. Opisaną przeze mnie procedurę spokojnie można wykonać w ciągu jednego dnia (np. w 6 h), w centrum miasta (ze skorzystaniem z myjni samoobsługowej, a następnie na trawniku przed blokiem).

przez **REV** » 29 października 2012, 18:21

To jeszcze coś do wnętrza plastików może ? :>
No i kluczowe pytanie mam plame na fotelu pasażera w leonie ( po energy drinku :-(

) jak i czym najlepiej to wyczyścić przed zimą ?

przez **swierg** » 29 października 2012, 18:46

REV napisał(a):To jeszcze coś do wnętrza plastików może ? :>

Ja mam preparat "budżetowy", ale z kategorii tych bardziej profesjonalnych, czyli Nielsena Finesse 0,5 l za 22 zł klik i jestem zadowolony. Ładnie czyści delikatne zabrudzenia i zostawia delikatny półmat na plastikach, utrzymujący się nawet 3-4 tygodnie. Po aplikacji wydaje mi się, że we wnętrzu siada mniej kurzu. Poza tym ładnie pachnie, ale tylko podczas aplikacji.

Bardzo polecany jest Poorboy's Natural Look, ale on kosztuje prawie 50 zł za 0,5 l, a za cenę N. Finesse mamy tester 120 ml PB Natural Look'a.

przez **BartekLeon2010** » 29 października 2012, 21:00

Cały czas analizuję wszystko co napisaliście

. Moje spostrzeżenia sa następujące:
- szampon: używam piany aktywnej ponieważ myję auto myjką ciśnieniową głownie na stacjach czasem własną więc chyba w moim przypadku nie ma sensu kupować szamponu do ręcznego mycia
- glinka jestem raczej za ale czy czasem środek do regeneracji lakieru nie robi za nią całą robotę?. Z mojego doświadczenia wynika, że podczas używania regeneratora z lakieru znika nawet smoła, więc jaki jest sens glinkowania ?
- politura: przemawia do mnie Meguiar's Deep Crystal Polish ponieważ jest bezbarwny tylko, że na jednej z aukcji było napisane, że jest to politura do lakierów metalizowanych oraz perłowy , czy to prawda ?. Moja zabytkowa łada jest w pomarańczowym bodajże akrylu, czy ten środek będzie pasował do jej lakieru ?
- wosk - tutaj wybieram Collinite 476s pod warunkiem, że nadaje się do każdego rodzaju lakieru.
- czy Cleaner toregenerator ?: jeśli tak to mam tutaj dylemat ponieważ przez wiele lat używałem t-cut regeneratora i jestem z niego zadowolony. Polerowałem nim zarysowania na aucie, stare chromy, nawet odnowiłem zarysowaną lodówkę

. W czym Autoglym Paint Renovato może być lepszy ? .
- quickdetailer Presta rozumiem, ze jest to środek do "ścierania" lekkiego kurzu. W praktyce jednak spotykamy się raczej z solidnym kurzem, który należy zmyć wodą. Jaki jest jego sens ?
Proszę o odniesienie się do mojej opinii.

przez **swierg** » 29 października 2012, 22:33

BartekLeon2010, po kolei postaram się wyjaśnić wszystko, ale zaznaczam, że sam jestem początkujący i są to moje opinie.
- szampon: najlepiej jest myć szamponem o neutralnym pH, poza tym mycie ręczne jest dokładniejsze. Osobiście do tego nakłaniam, szczególnie w okresie letnim. Mycie na samoobsługowych może nie zaszkodzi, ale na pewno nie pomoże woskowi. Jedno czy dwa takie mycia pewnie różnicy nie zrobią, ale przy regularnym stosowaniu wosk poleży zdecydowanie krócej.
- glinka: oczyszczasz nią lakier, po to aby pastą ścierną pracować na czystym lakierze. Szkoda Twojej pracy i kasy, jeśli miałbyś użyć jakieś ściernej pasty polerskiej i jedne rysy usunąć, a drugie zrobić. Także glinka to punkt obowiązkowy. Proponuję przejechać dłonią po lakierze przed i po, a nie będziesz mieć już wątpliwości. Sam byłem sceptycznie nastawiony do glinki przed pierwszym użyciem, ale już po zabiegu nie żałowałem, ani minuty pracy, ani wydanej złotówki na glinkę.
- politura: ww politura nada się jak najbardziej, większość kosmetyków jest do wszystkich rodzajów lakierów. Czasami można przeczytać, że dany produkt jest dedykowany do ciemnych czy jasnych lakierów, ale to nie znaczy, że użycie ich na innym jest niebezpieczne czy bez sensu. Po prostu niektóre produkty dadzą lepszy efekt na jednym lakierze niż na innym. Tak jak pisałem wcześniej, na zimę lepiej odpuścić. Politura ma za zadanie odżywić lakier, poprawić wygląd za pomocą różnego typu olejków i wypełniaczy, ale przez to skraca trwałość wosku.
- wosk: Collinite #476 jak najbardziej nadaje się do wszystkich lakierów. Osobiście polecam.
- cleaner: ma za zadanie chemicznie oczyścić powierzchnię i przygotować pod wosk. Niektóre z nich są bardzo lekko ścierne i niby usuwają drobne defekty. Twój t-cut regenerator z tego co czytałem to ma za zadanie, cytuję: czyścić, regenerować i zabezpieczać, więc nie nadaje się pod wosk, skoro sam jest pewnego rodzaju woskiem. Moim zdaniem to produkt z trochę innej grupy cenowej (nie twierdzę, że zły) i nie powinien być używany z kosmetykami opisywanymi tutaj, bo może im tylko zaszkodzić, albo pisząc delikatniej nie współgrać. Jak nie chcesz na początek wydawać kasy na cleaner, to lakier również oczyścisz tanim preparatem o nazwie IPA.
- quickdetailer: tak jak napisałeś, służy do "ścierania" kurzu, ale także do szybkiego poprawiania wyglądu i trwałości wosku, do woskowania na szybko. Osobiście nie używałem. Traktuję ten produkt jako coś, co można zastosować na wystawach, targach, zlotach, aby poprawić blask auta. Poza tym sądzę, że to produkt dla typowych entuzjastów detailingu i perfekcjonistów co do wyglądu auta. Kiedyś pewnie przyjdzie czas i na mnie.

przez **vti81** » 29 października 2012, 23:39

swierg napisał(a):to lakier również oczyścisz tanim preparatem o nazwie IPA.

Tym bardziej odtłuścisz lakier i przygotujesz pod aplikację wosku :-)

swierg napisał(a):quickdetailer służy do szybkiego poprawiania wyglądu i trwałości wosku

Polecam spróbować . W codziennym użytkowaniu auta znajduje swoje zastosowanie :wink:

przez **BartekLeon2010** » 30 października 2012, 20:09

Coraz bardziej zaczynam kumać co i tak (przynajmniej tak mi się wydaje :))

.
Mam jeszcze takie pytania.
Cleaner jest środkiem do regeneracji, polerowania rys lakieru czy jest to swego rodzaju oczyszczacz (rozpuszczalnik ?) dla lepszego trzymania się wosku na lakierze ?
Czy dobrze rozumiem etapy czyszczenia ?.
1. mycie
2. glinkowanie (glinka plus woda z szamponem dla poślizgu)
3. Cleaner (nanosimy gąbka i od razy bez wysychania polerujemy gąbką ruchami kolistymi aż rysa zniknie )
4. Politura (w lato; tak jak wosk nanosimy, czekamy jak wyschnie i polerujemy baranem)
5. Wosk ( nanosimy, czekamy aż wyschnie i polerujemy baranem )
Kupiłem dzisiaj polerkę i w zestawie mam włochatego miękkiego barana oraz gąbkę (żółtą). Sprzedawca tłumaczył mi że baran jest do ostatecznego wypolerowania natomiast gąbka do nanoszenia i polerowania rys. Czy wszystko się zgadza ? . Kiedyś widziałem średnio profesjonalny proces polerowania i tam używano tylko gąbek. Czy ten baran faktycznie jest do końcowego polerowania np wosku ? Pozdrawiam

przez **REV** » 30 października 2012, 20:14

BartekLeon2010, możesz podać model polerki też planuje zakup w najbliższym czasie

przez **BartekLeon2010** » 30 października 2012, 20:47

REV napisał(a):BartekLeon2010, możesz podać model polerki też planuje zakup w najbliższym czasie

Jutro sprawdzę bo mam ją w bagażniku auta ...żaden szał kupiłem z castoramy za 136zł + gąbka moc ponad 1000W i regulacja prędkości od 900 do bodajże 4000 obr/min. Na razie nie testowałem więc nie wiem czy polecam. Jak się nie rozleci to będę zadowolony

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum