bo można sprzedać fure i kupić z inną motorownią.
Można czemu nie... ale wtedy nie ma się satysfakcji,że w pewnym sensie zrobiłeś coś sam a nie kupiłeś odpicowaną bryke itd
a z drugiej strony nigdy nie dostaniesz za auto tyle ile byś chciał...i znowu potem szukać czegoś względnego... utrzymanego, zadbanego... ehhh...
W moim przypadku było tak,żę po 50kkm wysypał się rozrząd, pech?feler?... nie wiem ale wiem,że to pchnęło mnie do swapu bo jeśli auto miałbym sprawne raczej bym został przy serii 1.6. Wyszło tak,żę koszta naprawy były niewiele niższe od kosztów swap-a więc wybrałem OPERACJE TUNING

... To tyle OT
