mam dosc powazny problem z siostrą Leona a mianowicie swoja Alteą...
po ostatnich obfitych opadach deszczu wsiadam do auta - pod dywanikami kierowcy i pasazera stoi woda
odkurzacz pioracy w ruch i pół wiadra sciągnięte !

szukamy wiec przyczyny przyczyny i jedyna mysl to kratki wentylacyjne mialy juz slabe uszczelki (piankowe wyrobione) wiec je wymienilem
podnioslem wykladzine w aucie , osuszylem (qrwa trwalo prawie tydzien) , wyprałem tip top i zadowolony zlozylem do kupy...
wszystko pieknie ladnie az do dzis - spadl deszcz , profilaktycznie podnosze podloge a tam juz wilgotno czyli woda dalej sie dostaje bo gąbka juz jest nasiaknieta w sciance grodziowej ale nie doszlo jeszcze do maty filcowej pod nogami.... czeka mnie wiec znowu suszenie i szukanie problemu

rozkladam jednak rece bo:
- odplywy szyberdachu - drozne
- odplywy podszybia - drozne
- kratki wentylacyjne - nowe wraz z uszczelkami
- klima skrapla sie tak jak trzeba (zreszta woda dostaje sie tez podczas postoju auta gdy pada)
- nagrzewnica sprawdzona
- leon 1M mial problem z drzwiami co tez profilaktycznie sprawdzilem w swoim aucie
- nagrzewnica wyeliminowana...
- wszystkie otwory w podlodze OK
- filtr przeciwpylkowy i okolice OK (w tym modelu jest pod schowkiem)
....a cieknie ewidentnie spod deski rozdzielczej gdzie jako pierwsza nasiąka gąbka wygluszajaca pod glowna wykladzina !
chcialbym uniknac rwania deski rozdzielczej by potem nie trzeszczała ale chyba jest to nieuniknione... zreszta to samo mowia chlopaki z serwisu Volkswagena gdzie autko stoi obecnie....
po cichu licze ze moze klej szyby puscil i gdzies tam woda sie dostaje ale albo przekleje szybe profilaktycznie albo rwe deske i szukam problemu na tip-top...
macie jakies pomysly , moze juz ktos sie z tym borykał ?