przez Chopin » 27 sierpnia 2013, 21:07
Ja wymieniałem u mechanika, który wcześniej pracował w ASO Skody. Ma dostęp do oryginalnych części, za całość zapłaciłem 800 zł wraz z pompą wody (albo 900 zł, już dokładnie nie pamiętam. Raczej 800 zł). Motor 1.9 TDI BXE.
Ja Ci podam przykład, jak mnie ASO w Zielonej Górze rypało. Auto na gwarancji to trzeba było jeździć. Nie dość, że cena za litr oleju "magiczna" to na fakturze było zawsze 5,5l oleju. Dopiero jakoś pod koniec gwarancji, sprawdziłem w ELSIe i ona pokazała, że wchodzi 4,5l (bodajże 4,7l z filtrem). Napisałem maila w tej sprawie do Iberia Company, ale ZERO odzewu. W VW też nie potrafili odpowiedzieć. Kiedyś w salonie zapytam gdzie ten litr zawsze szedł? Na płukanie silnika? W wolnej chwili zeskanuję fakturki.
Dwa, 30 sierpnia rok temu miałem stłuczkę. Naprawa z OC sprawcy w ASO. Mówię po naprawie, że zabieram części. To zaczęli coś marudzić, że firma ubezpieczeniowa może chcieć części, że może większym samochodem zabiorę sobie kiedyś, bo wiedzieli, że takowy posiadam. Postawiłem sytuacje jasno, że takie bajery mogą innym wciskać. Części zabrałem, uszkodzone, bo uszkodzone - ale później je sprzedałem. A tak "serwis" zrobiłby to albo np. pospawał lampę i włożył do kolejnego klienta.
Edit: wszelkie naprawy w autach, wymiany olejów, hamulce staram się robić na kanale w garażu. Sprzętu czasami mi też brakuje, ale mam od kogo pożyczyć. Jak umiejętności się kończą to wtedy jadę do sprawdzonego mechanika.