Co wybrać? VR6, 1.8T czy 1.8T 4x4

Reklama

przez **Licho** » 26 września 2013, 20:52

Witam;)
Jestem nowy na forum, przywitalem sie jak należy i juz pisze z pytaniem gdyz jednoznacznej odpowiedzi google nie potrafi mi dac, a przegladajac forum nie znalazlem odpowiedniego tematu;)
Jak w tytule - zamierzam kupic Leona tylko tutaj problem mam z wybraniem odpowiedniego silnika. Co polecacie?
VR6 - fajnie że widlasty i plus dla mnie że 4x4 (haldex podobno nie jest trwaly- wlacza ten naped tylko w jakis wypadkach, jakich?), minus ze uturbienie drogie, a to chyba najlepsze co mozna zrobic zeby podniesc moc a jak na ten silnik 204 KM slabo wyglada.
1.8T - fajnie ze 225 KM jest i turbo, jednak nie ma napedu 4x4
1.8T 4x4 - fajnie ze turbo i fajnie ze naped 4x4, ale najslabszy 180KM.
I tutaj pytanie co wybrac? Co do moich preferencji, planow na przyszlosc co do auta - ktory z nich dobrze sie modyfikuje jesli chodzi o podniesienie mocy i momentu. I co powiecie o tym napedzie 4x4? Jest widoczna roznica i czy tak naprawde sie przyda jesli chodzi o trakcje przy wiekszej ilosci koni mechanicznych i wiekszym momencie (oczywiscie opony beda dobrane odpowiednie). Nie wiem co wiecej pytac, mam nadzieje ze wyjdzie to w rozwinieciu tego watku, do czego zachecam i prosze:)
Pozdrawiam!

Reklama

przez **antoś** » 26 września 2013, 21:21

Jezeli myslisz o podnoszeniu mocy to vr6 jest slaba opcja, gdyz koszty uturbienia na pewno przekraczaja wartosc auta. Pamietaj o wysokim spalaniu tej jednostki.

4x4 zawsze sie przyda. Glownie dziala przy utracie przyczepnosci przez przednia os pojazdu. Auto z tym napedem nie bedzie latalo bokami. Ma wielowahaczowe zawieszenie z tylu zamiast belki.

Cupra R ma inne wahacze, stabilizatory, inny wozek czesto tez hamulce brembo. Prowadzi sie lepiej od takiego TSa 1,8t.

Zalezy do jakiej mocy chcesz modyfikowac auto. Jezeli do okolo 230 koni, to nawet nie bedziesz musial zmieniac turbo w wersji 180 koni, wystarczy IC i wydech.

W cuprze osiagniesz wieksza moc po tych modyfikacjach, ale nigdy nie bedziesz mial trakcji 4x4 przy starcie i slabych warunkach.

przez **Licho** » 26 września 2013, 22:14

Mysle o czyms wiecej niz 230 KM. Czyli najlepiej Cupra R 225KM. To polata bokiem? Volvo 240 chodzilo bo to rwd, wydawalo mi sie wlasnie ze 4x4 tez lepiej bedzie sobie radzic w tym temacie.

W co warto zainwestowac najpierw jesli chodzi o poprawe osiagow?

przez **antoś** » 26 września 2013, 22:47

To nie jest naped staly, auto bardziej zachowuje sie jak FWD plus ma lepsza trakcje.

Wiesz, kazde FWD mozesz postawic bokiem w zarecie uzywajac chociazby hamowania lewa noga.

Jezeli masz budzet na modyfikacje zawsze mozesz bawic sie w tuningi 1,8t. Turbo zmienisz zarowno w cuprze czy ts, tak samo zrobisz wydech czy IC. Watpie jednak, ze bedzie Ci sie chcialo dokladac caly naped.

przez **Licho** » 27 września 2013, 00:17

Po tym sezonie slizgania sie bokiem, stwierdzilem ze wole wyjechac na pobliski tor i na meetingach wieczornych sprawdzic sie z innymi na prostej. Dlatego tez zastanawiam sie czy ten naped 4x4 jest warty czegos na podstawie wlasnych obserwacji (ostatnio golf gti mk6 z wydechem, turbo lepszym i IC bez programu jakies 240 KM vs golf mk6 R seria na suchym, temp 14-15 stopni, byl tylko pol dlugosci gorszy na 1/4). Ale zawsze lepiej jest miec lepsza trakcje jesli chcialbym miec wiecej mocy niz planuje.
Dobra pytanie z innej beczki. Co jest takiego w Cuprze ze ma te 45 KM wiecej?

przez **quli** » 27 września 2013, 08:57

antoś napisał(a):inny wozek

kto Ci takich bajek naopowiadał?

przez **sebastianss1** » 27 września 2013, 09:02

ma taki sam co w S3 .Nie wiem czy zwykłe maja takie same . Napewno połoski cupra ma jak w r32 I tylko te 2 auta maja takie bo reszta ma inne .

przez **quli** » 27 września 2013, 09:13

tak ma taki sam jak s3 a s3 ma taki sam jak ts a ts ma taki sam jak zwykłe 1.6 tak wiec wszystkie mają takie same nawet golf 1.4 ;-)

inne są wahacze bo sa żeliwne.

przez **quli** » 27 września 2013, 09:21

paradoksalnie bardzo niewiele...
tak czy siak autorowi tematu moge poradzic że jak chcesz sobie polatać to kup ibizę, masa jest kluczem...

przez **antoś** » 27 września 2013, 09:55

Wiem, ze swojego czasu byl do sprzedania uzywany zestaw do uturbienia 2.8 za okolo 20 tys. zl.. Do tego nalezaloby zrobic jakies zawieszenie oraz hamulce. Przy koszcie zakupu auta na poziomie 20 tys zl koszt tych modyfikacji pewnie bedzie wielokrotnoscia kosztu zakupu auta. Wszystko zalezy ile kasy na auto ma kupujacy. Bo moze tez powinien sie zastanowic nad s4 2,7, ktore fajnie sie modyfikuje:)

Co do wozka to myslalem, ze tez on sie roznil, ale dawno to sprawdzalem, wiec moge sie mylic.

przez **quli** » 27 września 2013, 10:00

antoś dobrze radzisz też z tym s4 :brawo:

przez **sebastianss1** » 27 września 2013, 10:16

Ale to oczywsite że jak chcesz modzić auto to musisz mieć talary .Te hobby jest drogie obojetnie co bedziesz modził musisz sie przgotować na spore wydatki . qULI mówileś o ibizie prosze jest

http://allegro.pl/seat-ibiza-1-9tdi-296 ... 93862.html
Co do uturbienia VR6 trzeba by bylo policzyć na spokojnie ile wydzie .Ale 1.8t jakbys chcial robic to ile lekko też 20 jakbyś chciał miec tdo5 .

wydech miedzy 2.5 a nawet 5 tyś zalezy jaki ,sprzegló 3 tyś,Ic od 1500-2200 tyś,dto5 uzywka z baranem 4000 tyś -5000 tyś
pompa paliwa 700 plus regulator 300 zl , wtryski 1000, jakies duperele uszczeliki itp 1000-2000 tys co wyjda miedzy czasie ,program 1000-1500 zl tak na szybko .

przez **quli** » 27 września 2013, 11:24

tą ibize widziałem w akcji, miota niestamowicie. Klekot bo klekot ale jedzie jak popierniczona, przy czym naprawde dobre auto trzeba zeby posprzątało te ponizej 5sek do setki...

przez **Ufo** » 27 września 2013, 13:32

2.8 vr6 w lupo zrobi robotę

przez **olszu** » 27 września 2013, 13:41

Na youtube są projekty lupo 1.8t. Jeździ jak wariat ;D

przez **antoś** » 27 września 2013, 15:08

Jest do sprzedania Lupo 2.0 TFSI na allegro i to jest szybkie auto, ale chyba nie o tym temat.

Jasne, że najlepiej by było wybrać Leona 2,8, wsadzić tam najlepiej 3,2 lub 3,6, turbo i zrobić 600 koni, ale koszt całego projektu wraz z zakupem auta wyniósł by około 60-80 tys. zł..

przez **lukaszlsw** » 27 września 2013, 18:24

Jeśli ma być buda Leona to bierz VRkę z haldexem + lpg i upalasz upalasz upalasz. Na LPG tania jazda w silniku nie ma turbiny nie jest skomplikowany i dość "idiotoodporny" napęd jest jaki jest ale 100x lepszy niż FWD w cuprze, zimą sobie latasz boczkami pięknie, zaspy nie straszne w lecie pięknie strzelasz ze sprzegła :twisted:

, deszcz nie deszcz po prostu się jedzie. Jestem zakochany w dźwieku VRy na dolocie;) Minus taki że to nadal Seat ze swoimi bolączkami, dwa że 204KM jadą jak w TDI po jakimś mizernym programie, i haldex waży ze 150kg.

przez **Ufo** » 27 września 2013, 18:30

lukaszlsw napisał(a):"idiotoodporny"

przez **quli** » 27 września 2013, 20:45

vr nie jest idiotoodporny wbrew pozorom a o lpg nie wspomne, bardziej idiotoodporny jest 20vt poza tym vr nie jedzie...
znaczy nie dmuchnięty vr nie jedzie :mrgreen:

dzwieku owszem nie zniszczy nic....

przez **antoś** » 27 września 2013, 22:46

Osiagi takiego vr sa na poziomie 185 KM TDi, oczywiscie wylaczajac start.

przez **Konrad20vt** » 28 września 2013, 01:09

JA bym i tak wybrał 1.8T 4x4. A dzwiek takiego 20vt na przelocie tez jest kozak, mi sie mój meega podoba i nie zamieniłbym go na żadne vr

przez **sebastianss1** » 28 września 2013, 08:23

to chyba nie slyszałeś jak gada vr6 500 km na 3.25 cala kwasiaku przelocie .

przez **lukaszlsw** » 28 września 2013, 08:33

Każdy ma swoje zdanie ale każdy silnik z Turbo będzie podatniejszy na uszkodzenie niż wolnossąca niezbyt wysilona benzyna. Samo chłodzenie turbiny nam odpada (taki głupi przykład) plus zaworki dvki. Zgodzę sie z tym że VR nie jedzie. Żaden silnik nie jest idiotoodporny ale katowane n/a dłużej pożyje niż turbo. Znam to z doświadczenia że tak powiem.

wbrew pozorom a o lpg nie wspomne

Pewnie to nic dobrego dla żadnego silnika ale mając na uwadze wachę po 6zł prawie i spalanie rzędu 15l (bo tyle trzeba spokojnie liczyć w jednym i drugim przy założeniach przyszłego właściciela) wychodzi nam niezła sumka. Sam jeżdżę 20vt z lpg i złego słowa nie powiem

Ubezpieczenie na pewno tańsze niż w 2.8 :-P

przez **roosman** » 28 września 2013, 12:00

Bo vr się nie uturbiatylko ładuje kompresor. Nie trzeba kutych gratów wlkadac. Mozna osiągnąć 300KM na dobry kompresorze. TTC mnie wlasniena taki projekt namawia. Z 1.8T tez można zrobić 300KM, był nawet na forum taki Leon, jak startował na Cargo, to podobno jeden tlok aż do Płocka dolecial, taka była eksplozja.
VR jest bardzo elastycznym silnikiem, ciasne ronda jeżdżę na 3 biegu, schodzi do wolnych obrotów, dodajesz gazu i odjezdzasz spokojnie do 100km/h bez wajchowania. Spalanie do 120 trasa, na tempomacie 8, 3-8, 6. Dojazdy do pracy w korkach okolo 11-12. Jak ładuje pelnym ogniem po mieście to 15-17.
Ale... haldex nie ma bagażnika, ma dwa schowki na rękawiczki. Moj ma szyber dach i recaro, co powoduje ze miejsca z tylu sa przeznaczone dla osób bez nóg i nie wyzszych niż metr. Auto jest dwuosobowe. Vr6 ma tez większy zbiornik paliwa.
Jak kupowałem autoto też bralem pod uwage 1.8T. Gdybym teraz mając ta wiedzę którą mam kupował znowu auto, 1.8T pod uwagę nie brał bym wcale.

przez **lukaszlsw** » 29 września 2013, 10:52

Wątpię aby kupujący dopiero leona miał zamiar w niego z miejsca wsadzić 50koła aby zaczął jechać. Troche nam się zrobiła dyskusja nie na temat;) Bież 4x4 a silnik co kupisz będzie pan zadowolony jak się trafi sprawna jednostka;)

przez **antoś** » 29 września 2013, 12:05

Tez mi sie tak wydaje.

Na jego miejscu poszedlbym w 1,8t 4x4 i powoli cos kombinowal. Mysle, ze 230 koni z tym napedem bedzie juz jezdzilo calkiem przyjemnie.

Co do wydechu, to ten o ktorym mowie jest zrobiony bardzo ladnie. Widzialem paskudne wydechy.

przez **tomV6** » 10 października 2013, 09:33

Jako posiadacz Leona 2.8 (silnik BDE) mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Przed kupnem zastanawiałem się nad różnymi autami z grupy VAG oczywiście z napędem 4x4 (bez różnicy czy haldex czy torsen). Nie byłem przekonany do Seata ale obecnie jestem z niego bardzo zadowolony. Niektórzy pewnie mnie skrytykują, ale kilka miesięcy po zakupie założyłem instalację LPG, która działa bezproblemowo. Nie widzę żadnej różnicy między Pb a LPG (no może tylko w kieszeni zostaje więcej gotówki). Niestety Vr6 jest paliwożerny. Jeżdżę dynamicznie (czasem wykorzystuję potencjał auta) i w dużym mieście pali 15-18 litrów LPG (najczęściej 16-17). Na trasie potrafi zejść do 12 litrów LPG przy dynamicznej jeździe. Spalanie Pb było ok. 2-3 litry mniejsze.

Co do osiągów trzeba przyznać są przeciętne i chciałoby się więcej. Pamiętajmy, że wg. instrukcji obsługi Leon 2.8 waży 1575kg!!! Obiegowa opinia głosi, że Leon ARL po programie objeżdża Leona 2.8. Z własnego doświadczenia wiem, że ARL TYLKO po programie ma poważne kłopoty i mimo wszystko nie daje rady nawet z rolki (nie wspominam o starcie zatrzymanym bo napęd na 4 koła daje radę!). To już nie wiem czy ta opinia to bujda czy mój silnik 2.8 jest taki genialny…
Oczywiście 1.8T mniej pali i jest zdecydowanie bardziej rozwojowy niż 2.8. Miałem okazję spróbować się z Audi TT zrobioną ze 180KM na podobno ok. 230KM i nie dałem rady.
Co do innych prób – o dziwo ciężki Leon 2.8 okazał się szybszy od A3 1.9TDI zrobionej (wg. właściciela) na 180KM i 390Nm. W chwili obecnej A3 jest na sprzedanie. Były dwie próby z A3: najpierw z miejsca, później z rolki i w obu przypadkach byłem z przodu. Posiadam filmik nagrywany z zewnątrz ale niestety tylko ze startu zatrzymanego.

Podsumowując: silnik 2.8 jest paliwożerny, niskim nakładem nie da się go odczuwalnie wzmocnić ale osiągi są przyzwoite (pamiętajmy jednak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia). Wg. mnie silnik jest wyjątkowo elastyczny. Ogromnym plusem jest napęd na 4 koła przydatny zimą i podczas dynamicznych startów, jednak pamiętajmy, że powoduje on wyższe zużycie paliwa. Dźwięk silnika jest niesamowity.
Jeśli ktoś zadowoli się przeciętnymi osiągami to gorąco polecam 2.8, w zamian Leon odwdzięczy się bezawaryjnością. Natomiast jeśli oczekujemy czegoś więcej i mamy czas na mody to lepiej kupić 1.8T lub nawet 1.9TDI ARL, ale bezawaryjność w modyfikowanych silnikach to loteria (znam osoby, które jeżdżą bezproblemowo, ale znam też takie które nieustannie coś naprawiają).

przez **quli** » 11 października 2013, 09:21

tomV6 z całym szacunkiem do vr6 bo uwielbiam ten silnik ale ARL po programie na +/-190 jedzie sporo lepiej do vr-y, ten z którym stawales był albo zepsuty albo kierowca nie teges... Mówie o przypadku gdy oba auto są 4x4 bo w przypadku gdy ARL jest ośką to z rolki vr dostaje niemiłosierne baty...

przez **tomV6** » 11 października 2013, 10:09

Miałem okazję próbować się z 3 ARLami po programie i żaden nie dał rady... tzn. początkowo szły porównywalnie ale wraz ze wzrostem prędkości różnice były większe. Co do VR6 to chciałbym zauważyć, że w leonie montowane były o oznaczeniu AUE później BDE. Wg. specyfikacji oba silniki mają identyczną moc i moment, niemniej jednak przeglądając etkę w BDE jest trochę zmian np. zmienna faza na wałku wydechowym. W takim razie być może AUE idzie słabiej niż BDE... nie miałem okazji tego sprawdzić.

przez **antoś** » 11 października 2013, 10:15

Prosze pamietac, ze obecnie coraz mniej ARLow po programie ma 190 koni, raczej wyniki oscyluja w okolicach 180 koni.

Ja sie lapalem z rolki swoim ARL jak mialem 183 konie z vr6 golfem iv i szlismy rowno. Dopiero gdy mialem 200 koni bylem od niego szybszy. Golf mial 209 koni.

przez **tomV6** » 11 października 2013, 10:27

Czułem, że "będzie afera" :-P

Opisałem tylko swoje doświadczenia i tyle :mrgreen:

przez **sebastianss1** » 11 października 2013, 12:17

można by bylo zrobić jakieś wyścigi arl - vr6 .

http://www.youtube.com/user/MultiKsl · przez **ksl** » 11 października 2013, 12:21

trzeba cos zaaranzowac z Rossmanem bo jestem ciekawy

z moich obliczen wychodzi ze mam kolo 7 s na 18
Ross hamowales Swojego czarnucha?
pozdr Ksl

przez **tomV6** » 11 października 2013, 12:29

W niedzielę mamy w Łodzi spota, kolega ma ARLa niedawno zrobionego na 182 KM / 396 Nm powered by Bartpol/Kingsoft :wink:

Zapytam go o próbę :-)

przez **chlorek** » 11 października 2013, 12:37

latałem z takim i niestety ARL nie daję rady :-P

przez **seb_jag ARL** » 11 października 2013, 12:52

Tomek, pamiętaj, że mi się sprzęgło ślizga

aczkolwiek racja, jak kiedyś ja swoim ARL jechałem z dwójki z VR6 Tomka, to był szybszy. Odpada w tym przypadku start 4x4, bo byliśmy w trakcie jazdy, co zrobić, trzeba modzić albo zmienić auto

przez **tomV6** » 11 października 2013, 13:03

seb_jag ARL w takiej sytuacji mogę powiedzieć, że mój VR idzie lepiej niż 4 ARLe po samym programie :-P

Myślałem, że wtedy nie cisnąłeś do końca :-)

Zacytuję sam siebie:

tomV6 napisał(a):Obiegowa opinia głosi, że Leon ARL po programie objeżdża Leona 2.8. Z własnego doświadczenia wiem, że ARL TYLKO po programie ma poważne kłopoty i mimo wszystko nie daje rady nawet z rolki (nie wspominam o starcie zatrzymanym bo napęd na 4 koła daje radę!). To już nie wiem czy ta opinia to bujda czy mój silnik 2.8 jest taki genialny…

przez **seb_jag ARL** » 11 października 2013, 13:06

może Twój VR jest lepsiejszy niż inne :mrgreen:

na hamowni byłeś?

przez **tomV6** » 11 października 2013, 13:07

Nie, nie byłem bo wolę żyć w świadomości, że ma katalogową moc :mrgreen:

przez **Konrad20vt** » 11 października 2013, 13:21

Ja jezdziłem swoim 1.8t z golfem vr6 i byłem sporo z przodu jak miałem 200 kunia, ale ja mam 1.8t

ale przyznam, silnik jest super bo dzwiek nawet serii jest kozacki

przez **tomV6** » 11 października 2013, 13:30

No dźwięk boski :wink:

A to był Golf IV?

przez **Konrad20vt** » 11 października 2013, 16:05

przez **roosman** » 14 października 2013, 07:46

sebastianss1 napisał(a):można by bylo zrobić jakieś wyścigi arl - vr6 .

Było takich milion.

seb_jag ARL napisał(a):może Twój VR jest lepsiejszy niż inne na hamowni byłeś?

No przecież jej świątobliwości ARLa nie powinien normalny objechać.
Problem polega Panie i Panowie na czymś troszkę innym. Przy starcie z miejsca, jak ARL nie jest haldex, to nawet nie ma po co startować. Ale przy ośce wychodzi przewaga układów wielocylindrowych i długiej skrzyni. Auto nie zabija osiągami ale ma mega elastyczny silnik i długie biegi. I w Dieselku trzeba swoje przewajchować podczas gdy benzyniakiem się jedzie i nie traci czasu na zmiany biegów. A maksymalny moment osiągany jest bardzo nisko i ciągnie się aż do końca obrotomierza. Gdzie w Dieslu musisz czekać aż Ci turbo wstanie a i tak za chwile masz koniec skali, trzeba zmienić bieg i znowu czekać. Dlatego większość kolegów uważa że ich samochody są najszybsze. Ponieważ mają takie krótkotrwałe strzały mocy które im urywają łby. A w VRze moc oddawana jest o wiele bardziej liniowo, ale trwa dłużej.
A żeby nie było, mnie objedzie nawet AHF bez programu. Na forum nie muszę być najszybszy.

przez **antoś** » 14 października 2013, 09:22

Roosman, jezeli Ciebie objedzie AHF bez programu to powinienes pojechac do serwisu.

przez **tomV6** » 14 października 2013, 11:24

Cała kłótnia nie ma sensu. Każdy ma inne doświadczenia. Ja swoje opisałem przeczuwając, że wywołam burzę :-P

quli, z całym szacunkiem ale:

quli napisał(a):ARL po programie na +/-190 jedzie sporo lepiej do vr-y, ten z którym stawales był albo zepsuty albo kierowca nie teges... Mówie o przypadku gdy oba auto są 4x4 bo w przypadku gdy ARL jest ośką to z rolki vr dostaje niemiłosierne baty...

Jako odpowiedź zacytuję Ciebie:

quli napisał(a):kto Ci takich bajek naopowiadał?

przez **quli** » 14 października 2013, 12:31

dobra...
wypowiadam sie jako osoba która posiada 20vt, vr6 i arl-a i nie ma opcji zeby vr objechał sprogramowanego arl i tyle...
jeśli postawicie z rolki arl-a ośkę i vr-a 4x4 to arl zje takie 2.8 bez problemu. w przypadku gdy oba auta sa 4x4 przewaga arl-a maleje aczkoliwiek dalej arl jest z przodu.
to taka dyskusja jak kiedys były na temat stary 2.8 vr6 174km vs abf 2.0 16v 150km... bajki w nieskończoność a prawda jest i była zawsze taka ze abf jest szybszy...
vr to poezja dzwieku i niesamowity potencjał... ale seria nie robi dobrze i tyle...

przez **seb_jag ARL** » 14 października 2013, 12:53

czegoś nie rozumiem... jeśli ARL ma ośkę, będzie miał większą przewagę na VR niż ARL 4x4? czyli porównując takie same auta (oczywiście mówię o obu ARL po programie) auto na ośkę będzie szybsze niż na dwie? :boje:

przecież różnicę masz wtedy jedynie w wadze, ale przy 4x4 odpychają Cię 4 koła...

przez **sebastianss1** » 14 października 2013, 13:02

tak ale tylko do 220 km . Od pewnej ilości koni 4x4 jest już nie dopokonania . Np inny przykład 1.8 t 300km dostaje baty od 1.8t 4x4 300km strasznie ale 1.8t np 180 km robi jak chce 1.8t 4x4 km stosunek wagi do km .

przez **quli** » 14 października 2013, 13:04

seb_jag ARL dokładnie tak, ARL ośka z rolki bedzie szybsze niz arl 4x4... naped to tez straty.

przez **seb_jag ARL** » 14 października 2013, 13:57

ok, skoro tak mówicie pewnie tak jest

co nie zmienia faktu, że Tomka VR odpycha się nieźle, już jechał z wieloma autami, w tym tez ARL+ i jednak jest z przodu. Tomek, może jednak rzeczywiście masz coś podłubane w swoim, tylko o tym nie wiesz?

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum