Czy dobrze wyważone koła?

Reklama

przez **Leonardinio** » 1 kwietnia 2014, 11:10

Cześć!
Nie znalazłem podobnego wątku, więc napiszę w nowym.

Sprawa jest taka. Kupiłem w zeszłym roku nowe fabrycznie felgi stalowe i nowe opony na sezon letni. Opony na felgi i wyważanie. Mnie przy tym nie było (praca). Teraz tak te odważniki, które mam powkładane są 20g, 25g, 35g i 45g na jednych stronach opon a na drugich mam mniejsze po 10g.
Czy to jest dobrze wyważone (tak duże wartości na świeżych felgach i oponach). Ciekawi mnie to bo tych kół letnich nie da się normalnie postawić w pionie nawet na chwilę. Od razu przechylają się na prawo lub lewo i upadają. Właśnie zdjąłem stare opony zimowe na starych felgach i te koła bez problemu sobie stoją w pionie, też są wyważone i mają nawet po kilka tych odważników na stronie. Tych letnich to nawet toczyć się nie da bez problemów.
Mam wrażenie, że nowy komplet został wyważony na jakiejś starej maszynie lub maszynie nie skalibrowanej. To są normalne wartości odważników przy nowym komplecie opon i felg i czy normalne jest, że koło nie jest w stanie stać w pionie samo?

Reklama

przez **sebulba1** » 2 kwietnia 2014, 10:08

trudno powiedzieć jak założysz to będziesz widział czy nie biją
co do masy odważników to rzeczywiście trochę dużo ale może tak ma być dużo zależy od felg i opon nawet nowych
dobry wulkanizator czasem jak nie może wyważyć koła to ściąga oponę i obraca nią trochę i wtedy te wartości się mogą zmienić mniej odważników ale to rzadkość takie praktyki bo więcej roboty za tą samą kasę :-P

przez **jerol** » 2 kwietnia 2014, 19:55

To ze kolo nie chce ustac w pionie nie ma nic do wywazenia

waga twoich ciezarkow jest generalnie prawidlowa, ksiazki mowia ze jest dobrze do 60gr na kolo, a jezeli jest wiecej to mozna probowac to zniwelowac obracaniem opony wzgledem felgi. Po kazdej ze stron ma byc nabity 1 ciezarek! Nawet jezeli bedzie na kole powyzej 60gr to kolo jest wywazone prawidlowo i na drodze tego nie odczujesz wiec nie ma sie czym przejmowac. Wulkanizatory (np ja) nie bedzie Ci 2-3 razy sciagal opony i zakladal ponownie zebys mial mozliwie male ciezarki nabite/naklejone bo nikt mi za to nie zaplaci chyba, ze stwierdze, ze potrzeba ich naprawde duza wartosc tz minimum 40gr na kazda strone kola i bedzie to zle wygladalo. Chyba, ze chcesz zaplacic dodatkowa kwote za taka usluge to ok, ale na drodze nie zobaczysz roznicy.

przez **Leonardinio** » 2 kwietnia 2014, 20:29

Ok, dzięki za info.
Założyłem ten komplet, przejechałem ~40 km i tylko prawe przednie koło jest trochę podejrzane (akurat to z najmniejszym ciężarkiem 20g).

jerol powiedz mi czy trzeba wyważać koła po zimie, którą spędziły sobie na stojaku?

W komplecie na zimę ma już tych odważników po 2 czy nawet 3 na koło. Zastanawiam się teraz nad piaskowaniem i malowaniem felg od tych kół. Teraz pytanie czy jak wyważę znowu te koła to będę miał jeden duży ciężarek na stronie czy kilka małych? Bo niedługo te koła zaczną jak choinka wyglądać

przez **[gypsymh]** » 2 kwietnia 2014, 21:34

Opony przecież się używają. Dla tego zalecana jest rotacja kół pomiędzy osiami pojazdu. Również warto wyważyć koła po lub przed sezonem dla lepszego komfortu. Jak chodzi o ilość ciężarkow, kwestia indywidualna wulkanizatora. Jeżeli brakuje nie wiele to zwykle dobijają. Ale ja przeważnie zrywam wszystkie i czyszcze felgi. I tak płacisz za usługę, jeśli felga aluminiowa to całkiem sporo i wolę mieć dobrze wyważone. Do piaskowania i tak Będziesz je rozbierac, wiec wszystko się zmieni. A nawet grubsza warstwa lakieru może spowodować zmiany. Jak chodzi o wyważenie po regeneracji felg, powinno być jak pisał kolega wyżej. Chyba, że będzie potrzebna korekta wyważenia. Zwykle nie wielka, 5/10g to zapewne dobije, lub naklei.

przez **jerol** » 2 kwietnia 2014, 21:39

Kola powinno sie wywazac raz na 8-10tys km oraz rotowac przod z tylem dla rownego ich zuzywania i zapobiegania zabkowaniu bo os wleczona lubi wyzabkowac opony. Dla mnie jest to mniej wiecej co sezon, zalezy ile jezdzisz ale lepiej zrobic na poczatku i potem o tym nie myslec, chyba ze wyczujesz jakies drgania, wtedy oczywiscie nalezy sprawdzic bo nikt Ci nie da gwarancji ze przez ten okres wywazenie sie nie zmieni, ale nie ma co popadac w paranoje

Jezeli masz po pare ciezarkow przybitych po przekatnej tzn ze robil to jakis straszny amator, mozna to zrobic tak zeby byl jeden i nie koniecznie duzy. Musisz po prostu w zakladzie powiedziec, ze chcesz zeby ciezarki nie byly duze i zeby obracali opony jezeli wyjda jakies duze ciezarki, a jak oni beda na takie wymagania reagowac i jak do tego podejda to Ci nie powiem bo co czlowiek to inny

jak wyjdzie po 20-30gr na strone to ok nie ma co przesadzac. Wazne jest zeby sprawdzic czy felgi przed piaskowaniem nie sa krzywe bo przez to wyjda wieksze wartosci. Tylko najlepiej z taka robota isc do nich jak maja w miare luz i czas na to bo inaczej Ci powiedza ze jest dobrze i usluga jest wykonana prawidlowo.

przez **Leonardinio** » 3 kwietnia 2014, 09:35

Jak są właściwie te ciężarki przytwierdzone do felgi - klejone, wciskane? Pytam bo jak dam do piaskowania to jak się on ich pozbędzie?
Jeszcze co oznacza "Zwykle nie wielka, 5/10g to zapewne dobije, lub naklei"? :-D

przez **darq12** » 3 kwietnia 2014, 11:35

Jak masz ciężarki na rantach felg od środku lub od zewnątrz to masz wciskane przy pomocy ściągacza lub kombinerek się ich pozbędzie, a jak masz na środku felgi miej więcej tam gdzie zaciski hamulca to masz klejone i przy pomocy noża ściągnie. Z tym nie ma problemu tym bardziej że nie raz raz same spadają :wink:

przez **jerol** » 3 kwietnia 2014, 21:41

przedmowca - racja, to banalnie proste, a i jeszcze obetnij stare zawory

przez **Leonardinio** » 8 kwietnia 2014, 09:58

Pojeździłem i na początku ściągało trochę na prawo ale teraz jakby się "ułożyło" i jest w miarę OK.
Wentyle wymienić na nowe przy renowacji felg?

przez **darq12** » 8 kwietnia 2014, 11:43

Całe zaworki musisz wymienić bo inaczej dokładnie nie wypiaskują. Felga musi być "czysta".

przez **mwrobel21** » 17 kwietnia 2014, 21:06

Cześć. Powiem ci tak, na swoim przykładzie jak ja oddałem felgi do prostowania i i oczywiście wyważenia u pseudo fachowca, niestety się okazało. Felgi niby wyprostował, ale po wyważeniu powyżej 120km/h nie dało się jechać, wiec oddałem po raz kolejny żeby wyważył. Znowu to samo, biło kierownicą przy dodawaniu gazu.Gdy pojechałem do niego znowu, stwierdził ze to nowe opony i przy tym rozmiarze muszą się ułożyć(225/45/17). W końcu się wkurzyłem wydałem kasę na powtórne wyważenie, ale już u znajomego kolegi wulkanizatora. Okazało się, ze były złe wyważone, brakowało pierścieni na piastę z przodu. Od tego momentu jak on wyważył Leon śmiga jak należy. Może troszkę napisałem na inny temat jak ty pisałeś, ale zmierzałem do tego że po prostu ktoś potrafi spartaczyć robotę, wziąsc pieniądze i ściemniać w żywe oczy ze wszystko jest ok. A wystarczyło mi jechać do odpowiedniego wulkanizatora, który wyważy felgi jak trzeba. Pozdrawiam

przez **jerol** » 18 kwietnia 2014, 20:52

Jezeli to byl tylko pracownik to nie mozna miec do niego pretensji, ze wywazarka jest nieskalibrowana. Caly twoj problem lezal w pierscieniach centrujacych. Dlatego uwazam, ze trzeba jechac do zakladu w ktorym nie mialo sie wczesniej problemow z wywazaniem i ewentualnym wylapywaniem nieprawidlowosci np pierscienie. Jezeli mi klient przyjezdza z problemem ze mu bije na kierownicy to pierwsze co sprawdzam to czy drazki nie maja luzow, czy nie ma luzu piasta-felga, czy sruby sa odpowiednie do danych felg, potem czy felgi sa proste i czy opony sa w dobrym stanie, a na koncu jest wywazanie. Ewentualnie zerkam czy hamulce nie sa w oplakanym stanie bo zuzyte i krzywe tarcze tez powoduja bicie. Jakis garazowiec bez wiekszego doswiadczenia nie bedzie na wiekszosc zwracal uwagi.

przez **dzamej** » 19 kwietnia 2014, 10:25

nowe opony fabryczne - nie nalewane mają na sobie oznaczony najgrubszy punkt opony. powinien być po przeciwległej stronie do wentyla. może dlatego takie problemy przy wyważaniu

przez **Basior** » 29 sierpnia 2015, 08:41

A jakie mogą być konsekwencje jazdy na niewyważonych kołach?

przez **havran** » 29 sierpnia 2015, 11:17

Basior napisał(a):A jakie mogą być konsekwencje jazdy na niewyważonych kołach?

Np. Szybciej zuzywajace się elementy układu kierowniczego i zawieszenia

HTC Desire 816 & Tapatalk

przez **B3N** » 29 sierpnia 2015, 18:07

Jak ktoś ma problemy z wyważeniem kół, to może zrobić TEST DROGOWY.
W Krakowie jet firma HARP która to robi.
Czasami może wykryć taki test złą oponę (wade fabryczną)

przez **estimato** » 31 sierpnia 2015, 12:06

Ma to dosyć duże znaczenie. Nawet kilka gramów różnicy na skutek działania siły odśrodkowej może spowodować przy odpowiednich prędkościach powstanie znacznych przeciążeń, które gdzieś muszą dać swój upust. Efektem jest więce zwiększone zużycie opon, wałków i półosi. Tutaj masz art. po co to się robi: http://www.motocorner.pl/wywazanie-kol- ... akim-celu/

przez **Bociek** » 20 września 2015, 20:05

Panowie, a ja mam pytanie z innej beczki

Otóż często przeglądając foty fur z grubych imprez tuningowych dość skrzętnie oglądam felgi i o dziwo nigdy nie spotkałem na nich żadnych odważników

Jak to jest, goście mają takie proste felgi, czy te odważniki są jakoś ukryte czy coś? Czy może jeżdżą na niewyważonych kołach?

Pytanie wydaje się może dość idiotyczne, ale nigdzie nie mogę znaleźć na nie odpowiedzi

No i jeszcze jedna kwestia: czym pozbyć się tego kleju który pozostaje po oderwanych odważnikach? Bębny felg bardzo ładnie puściły mi się z pyłu klocków, nie mniej na ten klej żadne szorowanie nie pomagało...
No i oczywiście na czas renowacji felg, muszę wszystkie te odważniki ściągnąć i po całym zabiegu oddać je do ponownego wyważenia, prawda?

Reklama