Metaliczny dźwięk przy maksymalnym skręcie w prawo

Reklama

przez **Materxal** » 22 marca 2015, 21:08

Witam, dzisiaj zauważyłem, że przy pełnym skręcie w prawo na postoju wydobywa się jakiś dziwny dźwięk, przy skręcie w lewo nie słychać tego. Brzmi to tak jakby jakaś śrubka się odkręciła i latała. Gdy silnik jest naprawdę dobrze rozgrzany jest to jakby mniej słyszalne. Co to może być ?
Zamieszczam filmik na ktorym słychać to coś, szczególnie na samym końcu.
https://www.youtube.com/watch?v=yflTGzVQzrA
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc

Reklama

przez **darq12** » 22 marca 2015, 21:23

Sprawdź olej wspomagania czy jest. I czy nie siada sprzegiełko alternatora lub napinacz. Jedna osoba kręci a ty słuchaj z kąd dobiegają dźwięki.

przez **Materxal** » 22 marca 2015, 22:53

Byłem teraz w samochodzie, niestety nie udało mi się rękoma odkręcić tego korka żeby sprawdzić poziom płynu ale zauważyłem, że ten dźwięk jest słyszalny cały czas nawet na wyprostowanych kołach(tylko delikatnie ciszej). Ponadto był dość wyraźnie słyszalny w momencie zgaszenia auta. Dobiega gdzies z prawej strony samochodu okolice rozrządu/alternatora. Jutro sprawdzę poziom płynu. Jeżeli okazałoby się, że to wina czegoś innego niż wspomaganie np. tak jak wyżej kolega darq12 napisał sprzęgiełko lub napinacz alternatora jak kosztowana i skomplikowana jest to operacja ?
Pozdrawiam

przez **mlynek** » 23 marca 2015, 00:03

Moim zdaniem powinieneś wejść pod auto i sprawdzić tłumiki. Ja podejrzewam oderwaną blachę/osłonę katalizatora lub coś pokrewnego.

przez **Materxal** » 23 marca 2015, 00:10

Dzięki za sugestię, na pewno to sprawdzę. Ale po podniesieniu maski dźwięk wydobywa się ewidentnie z okolic rozrządu/alternatora, chyba że aż tak niesie po całej budzie.

przez **Jacol** » 23 marca 2015, 08:03

Może boczna osłona silnika obciera o pasek osprzętu, ja tak miałem ale z kręceniem kierownicą akurat nie miało to nic wspólnego. Wejdź pod auto będziesz wiedział od razu

przez **Leon_TS_ARL** » 23 marca 2015, 12:52

oneway na alternatorze do wymiany...
viewtopic.php?f=43&p=479553

przez **Materxal** » 24 marca 2015, 17:06

Sprawdziłem poziom płynu wspomagania i bylo praktycznie na równo z minimum. Więc chyba ok. Jeszcze musze wejsc pod auto i obczaic jak to wyglada od spodu. Co ciekawsze wczoraj i dzisiaj żadne dźwieki sie nie ujawniły. I jeszcze mam pytanie co robić z tym płynem dolewac czy zostawic tak jak jest ? Dźwięk jest praktycznie taki sam jak ten na filmiku więc będę się kierował w tą strone.

przez **bulej1910** » 28 marca 2015, 11:24

według mnie to któraś końcówka drążka kierowniczego już jest do wymiany:-P dokładnie na tym filmiku nie słyszę tych dźwięków bo mi klekot zagłusza :-)

jak miałem vw golfa to też mi skrzypiało kiedy skręcałem w którąś stronę(nie pamiętam w którą) i to naprawdę głośno,po przejrzeniu wszystkiego wszystko wydawało się normalnie,ale jak się okazało miałem dosłownie zapieczoną końcówkę drążka kierowniczego,która wydawała się na oko normalna :-P

przez **Materxal** » 28 marca 2015, 12:31

Udało mi się w końcu wejść pod samochód. Tłumiki na swoim miejscu i dobrze się trzymają, osłona silnika tez siedzi jak należy. Faktycznie mam pękniętą tą gumę na drążku kierowniczym (lewym) ale nie ma tam luzu. Najciekawsze jest to, że jak na razie problem zniknął i ciężko mi szukać jak nic się nie dzieje

przez **darq12** » 28 marca 2015, 14:02

Na końcówce drążka czy na drążku od strony maglownicy??? jak od maglownicy to radził bym to jak najprędzej zrobić bo maglownicę szlak trafi. Jak na końcówce i nie puka to jeździć i obserwować kiedy zacznie pukać bo nie ma sensu wymieniać bo teraz takie części robią że guma to pęka po pół roku znam ten temat. Ja akurat wymieniłem ale mogłem jeździć jeszcze bo to są też koszta a to końcówka a to robota i na końcu zbieżność i się nazbiera.

przez **Materxal** » 28 marca 2015, 14:16

Na końcówce drążka (od strony koła). Bardziej martwi mnie to terkotanie, na razie ustało ale za chwile może z powrotem wyskoczyć i posypią się kolejne rzeczy

I co zrobić z tym płynem dolewać czy zostawić tak jak jest

przez **darq12** » 28 marca 2015, 15:04

Jeśli wiesz jaki masz płyn (chodzi o kolor) i masz go to możesz dolać ale jak masz kupić a kosztuje ok 50zł aby wlać z 50ml to się nie opłaca jak ci nie ubywa lepiej podjechać do mechanika i niech sprawdzi i doleje i weźmie na piwo i oki. Dolać trzeba. A co do terkotania to jak kręcisz kierownicą na postoju to obciążasz pompę i tym samym silnik on zaś wpada w drgania. A ten hałas to może być błahostka np. coś nie dokręcone lub bardziej poważniejsze gdy pasek jest obciążony np właśnie sprzęgiełko lub napinacz. Nie wykluczam też pompy wspomagania. Zrób tak aby wykluczyć pompę wspomagania to na zimnym silniku włącz klimę jeśli posiadasz i światła nie kręć kierownicą jeśli problem występuje to pompa oki. Jeśli nie to spróbuj zakręcić kierownicą aby dociążyć i zobacz jaki będzie efekt. Teraz problem może nie występować bo jest ciepło i świece po odpaleniu nie grzeją auta jeszcze przez pewien czas i nie ma tego obciążenia. Pompa jak by była walnięta to by buczała coś takiego https://www.youtube.com/watch?v=gm-XQwiIIuI

przez **Materxal** » 30 marca 2015, 17:07

Zrobiłem tak jak napisałeś czyli po włączałem wszystko co jest na prąd w aucie(klime, swiatla i co tylko sie dało). Na prostych kołach nic się nie działo ale jak skręciłem na maksa w jedną bądź drugą stronę było wyraźnie słychać jakby "jakaś śrubka" latała pod maską.

przez **darq12** » 30 marca 2015, 18:17

Sprawdź w dwie osoby, jedna kręci a ty słuchaj z kąd ten dźwiek

przez **bulej1910** » 30 marca 2015, 21:04

Materxal napisał(a): Faktycznie mam pękniętą tą gumę na drążku kierowniczym (lewym) ale nie ma tam luzu. Najciekawsze jest to, że jak na razie problem zniknął i ciężko mi szukać jak nic się nie dzieje

Heh u mnie nawet pekniecia nie było i luzu też bys tam nie znalazł,dosłownie był zapieczony,po wyjęciu tylko w imadle mozna było go rozruszać :-P

tam luzu nie mialem,poprostu ten metaliczny dzwiek było od tego że przez siłę pracowała ta zapieczona końcówka kierownicza... według mnie rzeczywiscie musisz wskoczyc na kanał i w 2 musicie zlokalizzować tą usterkę...

u mnie to był straszny hałas,skrzypienie jak w starym zamczysku,a tak sie zrobiło w ciagu jednego dnie:D i przed sama sprzedażą auta z drugiej strony zaczynał się ten obiaw

sprawdz to

przez **bc9191** » 10 kwietnia 2015, 08:46

Witaj kolego miałem podobny problem i okazało się że to przekładnia kierownicza a dokładniej ta listwa była delikatnie krzywa i wydawała taki dźwięk

przez **Materxal** » 11 kwietnia 2015, 20:52

Dzięki za podpowiedzi ale w tym momencie problem jest taki, że nie ma problemu zrobiło się ciepło i nic nie słychać. Ciężko mi walczyć z czymś czego nie mogę zlokalizować

przez **arris** » 24 kwietnia 2015, 13:04

U mnie pojawił się podobny problem po wymianie łącznika elastycznego tłumika przy skręcie w lewo strasznie tłucze jakby metal o metal lub na podjazdach pod górę przy mniejszym gazie, albo przy ostrym szybkim ruszaniu. Dałem samochód do sprawdzenia jeszcze raz do tłumikarza ale nie widział nic dziwnego. Sam już nie wiem co to może być.

przez **adasbb** » 25 kwietnia 2015, 12:55

arris a czasem za dużej średnicy plecionki nie dał i lekko o miskę olejową zahacza? Ja tak miałem w swoim AZD po wymianie łącznika, okazało się że była za gruba. Dopiero po ściągnięciu było widać lekkie otarcia na misce. Jazda była z tą plecionką okropna, buczenie, walenie metal o metal.

Reklama