Parownik w 1P, jak się dostać?

Reklama

przez **el_nino** » 10 kwietnia 2012, 19:18

Cześć, mam pytanie, gdzie znajduje się parownik w Leonie 1P i jak się do niego dostać? Chciałbym zrobić odgrzybianie, ale nie wiem gdzie wprowadzić rurkę od preparatu. Słyszałem dwie wersje, ale żadna nie potwierdzona, jedna to że trzeba zdemontować schowek pasażera i wtedy jest dostęp, a druga to że trzeba zdemontować plastikową listwę z prawej strony konsoli środkowej przy nogach pasażera i odchylić wykładzinę i wtedy jest dojście.

Czy wie ktoś jak to jest w rzeczywistości i mógłby opisać krok po kroku jak się dostać do tego parownika?

Reklama

przez **piter75** » 12 kwietnia 2012, 21:34

Jedna droga dostępu to wyjęcie filtra pyłkowego (wcześniej trzeba zdemontować osłonę nad stopami pasażera). Otwór powstały po wyjęciu filtra jest chyba jednak trochę mały na takie operacje i pewnie dobrze byłoby wyjąć również wentylator. Przez otwór po wentylatorze można wprowadzić preparat odgrzybiający w okolice parownika jeśli mamy dość długą rurkę.
Druga droga dostępu to rurka odprowadzająca wilgoć z parownika. Znajduje się ona właśnie gdzieś przy lewej stopie pasażera pod wykładziną. Jednym końcem wetknięta jest ona w króciec parownika a drugim w podłogę, aby woda skraplająca się na parowniku odpływała na zewnątrz. Zdejmujemy rurkę z wyjścia parownika i wprowadzamy tą drogą preparat odgrzybiający. Warto przy okazji sprawdzić drożność tego odpływu.

przez **el_nino** » 20 kwietnia 2012, 11:24

Jest dokładnie tak jak napisałeś, wielkie dzięki za twojego posta, dzięki niemu udało mi się zlokalizować tą rurkę odprowadzającą wilgoć z parownika, należy jedynie zdemontować osłonę z plastiku od lewej strony nóg pasażera (jest na zatrzaski, nic nie trzeba odkręcać) a potem odchylić z lewej strony wykładzinę i widać taką czarną rurkę z gumy. Ma ona na oko 20 kilka cm długości, od góry kończy się "kolankiem" które wchodzi w obudowę parownika a jej dolna część wchodzi w podłogę. Obydwie strony rurki montowane na wcisk, więc można ją łatwo zdemontować i przeczyścić. W miejsce w które wchodziło ww "kolanko" należy wprowadzić wężyk od środka odgrzybiającego i zaaplikować preparat. Oczywiście przed zabiegiem dobrze jest osuszyć porządnie parownik, poprzez ustawienia ogrzewania na maksa przy zamkniętym obiegu na ok 10 min.

-- 20 kwi 2012, o 12:24 --

Jedno pytanko do fachowców, czy żeby osuszyć parownik przed odgrzybianiem to klimatyzacja ma być ON czy OFF? bo szukałem na kilku forach i występują sprzeczne opinie i już sam zgłupiałem

?

przez **kwiatus19** » 27 kwietnia 2012, 23:10

Trochę lepiej zaaplikować środek odgrzybiający przez otwór na czujnik temperatury. Widać ten czujnik, po zdjęciu wspomnianej wyżej osłony tunelu. Dzięki tej opcji możemy opróżnić cały zbiornik, bez obaw o wycieki, ponieważ mamy drożny odpływ i wszystko spływa na zewnątrz.

przez **Lezz** » 29 kwietnia 2012, 17:36

Czy ma ktoś zdjęcie/a lub zna link do jakiejś strony (obcojęzycznej także) jak się dostać do parownika w Leonie 1p.
Ja w tamtym roku opryskałem układ wentylacyjny preparatem Wurth, zaaplikowałem automatycznie środek w okolicach filtra przeciwpyłkowego, raczej nic to nie dało. Potem firma zrobiła mi czyszczenie ultradźwiękami i chemiczne. Bez rezultatu. Po jakimś czasie jeszcze ozonowanie. I co i dalej czuć z kratek niemiły zapach.
Jak jest włączona klima to prawie nic nie czuć, problem zaczyna się gdy wyłączam klimę to z kratek wentylacyjnych zaczyna lecieć ten niemiły zapach.
Jedyna moja nadzieja to wyczyścić parownik, o ile to on jest przyczyną tego zapachu.

przez **piter75** » 30 kwietnia 2012, 14:15

Przy okazji dezynfekcji klimy zrobiłem parę zdjęć.
(nagrzewnica jest punktem orientacyjnym - bo występuje na wszystkich zdjęciach)

Teraz zaglądamy trochę głębiej:

A teraz już zaglądamy przez otwór po wyjętym filtrze pyłkowym:

Otwór po filtrze pyłkowym jest bardzo wąski, ale daje się tam włożyć palec i dotknąć obudowy parownika a nawet samego parownika - od strony pokazanej strzałką. Praktyka pokazała, że jednak najlepiej (przynajmniej wg mnie) jest aplikować środek dezynfekujący przez ten otwór bezpośrednio na parownik. U mnie to pomogło i nie ma już żadnego nieprzyjemnego zapachu.
Pryskanie innych elementów niż parownik raczej nie przyniesie niczego dobrego, a może uszkodzić czujniki temepratury i silniczki sterujące klapami nawiewu.

przez **Lezz** » 30 kwietnia 2012, 19:25

Czyli zwyczajnie aplikować środek na parownik przez otwór po filtrze przeciwpyłkowym? Już raz opryskiwałem wszystko co tam było w otworze po filtrze i niestety na niewiele to się zadało. Muszę jutro sprawdzić jak to wygląda i czy rzeczywiście parownik tak daje po nosie. Zastanawia mnie też dlaczego na opakowaniu środka Wurth pisze, aby aplikować środek przez otwór odprowadzający wodę z parownika?

przez **AdamTower** » 3 maja 2012, 11:31

Ja zaaplikowałem Wurtha przez rurkę od parwonika. Pierwsze wrażenie ok, nie śmierdzi, za jakiś czas jadę jeszcze na kilka sesji (3x1h) ozonowania i powinno być idealnie na cały sezon.

Zazwyczaj porządne ozonowanie pomaga na jeden sezon. Zobaczymy co będzie po aplikacji Wurth'a + ozon.

przez **Lezz** » 3 maja 2012, 11:40

Chodzi ci o tą rurkę do odprowadzania wilgoci z pierwszego i drugiego zdjęcia? Ja kiedyś szukałem rurki jak podjechałem na kanał ale za chiny nie mogłem znaleźć wylotu z tej rurki.

przez **AdamTower** » 3 maja 2012, 18:52

Lezz napisał(a):Chodzi ci o tą rurkę do odprowadzania wilgoci z pierwszego i drugiego zdjęcia? Ja kiedyś szukałem rurki jak podjechałem na kanał ale za chiny nie mogłem znaleźć wylotu z tej rurki.

Tak dokładnie. Robiłem tak jak opisali chłopaki powyżej. Bardzo łatwo zdemontować tą rurkę, dostęp do parownika jest banalny.

przez **Tracer2** » 4 maja 2012, 05:45

Lezz napisał(a):Chodzi ci o tą rurkę do odprowadzania wilgoci z pierwszego i drugiego zdjęcia? Ja kiedyś szukałem rurki jak podjechałem na kanał ale za chiny nie mogłem znaleźć wylotu z tej rurki.

A z którego roku masz Leona

przez **fafix** » 4 maja 2012, 10:32

Mam dokładnie to samo. Po włączeniu klimatyzacji nic nie czuć, problem zaczyna się jak ją wyłączę wtedy wydobywa się niemiły zapach :/
Spróbuję wg instrukcji i zobaczymy czy coś da. Od początku myślałem, że psikanie w kratki nawiewu nic nie da, trzeba będzie się dostać do parownika i tam zaaplikować preparat... Jak to nic nie da to już się poddaję :/

przez **Lezz** » 4 maja 2012, 13:44

Mój to rocznik 2008. W najbliższym czasie zrobię ozonowanie i nabiję klimę, a jak zapach nie minie to pobawię się z parownikiem.

przez **Tomaszek** » 11 maja 2012, 17:39

Witam.

Mam pytanko, znalazłem tę rurkę odprowadzającą wodę z parownika, ale mam nietypowe może głupie pytanko, jak ją zdjąć? Jest tam taka gumowa "przejściówka', osłona, nie chcę ciągnąć na siłę żeby czegoś nei wyrwać, bo się zrobi problem, a chciałbym ją zdjąć i zaaplikować środek odgrzybiający. Proszę o informację jak zdjąć żeby nie narobić szkód tę rurkę.

z góry dzięki

pozdro

przez **fafix** » 14 maja 2012, 09:02

guma nasadzana jest na plastik (tylko nałożona) wystarczy ją lekko pociągnąć i zejdzie. Możesz jeszcze dodatkowo zaaplikować środek po wyjęciu czujnika temperatury.

przez **el_nino** » 17 maja 2012, 18:24

Pytanko do fachowców o procedurę odgrzybiania. Planuję odgrzybiać przez odpływ skroplin z parownika, wyczytałem już że dobrze jest przed odgrzybianiem osuszyć parownik poprzez ustawienie grzania na maxa przy obiegu zamkniętym na kilkanaście minut. Ale co dalej?
1. Jak daleko jest parownik od miejsca otworu odpływu, czyli jak dużo rurki odgrzybiacza trzeba wsunąć do środka (rurka ma ok 1m)?
2. Czy dmuchawa ma być włączona w trakcie wprowadzania środka, a jeśli tak to jak ustawiona? Czy duża/mała siła nadmuchu, obieg zamknięty/otwarty, klimatyzacja włączona/wyłączona, nawiew na górę/środek/dół?
3. Czy lepiej wprowadzić całą puszkę środka naraz, czy też partiami co kilka minut?

przez **fafix** » 17 maja 2012, 19:18

1. Na początku musisz zdjąć gumę nasadzoną na plastik (to co kolega wyżej napisał). Parownik jest tuż za rurką w którą wprowadzisz przewód. Po włożeniu rurki od odgrzybiacza rozprowadź preparat od samej góry (od lewej do prawej strony) ku dołowi, następnie wypnij czujnik temperatury (przekręć go) i zaaplikuj środek tak samo od góry ku dołowi.
2. Dmuchawa w moim przypadku była wyłączona. (dopiero po odczekaniu kilkunastu minut włączyłem klimatyzacje na MAX obieg zamknięty (oczywiście zamknięty samochód). ok 20min.
3. Niestety tak mnie poniosło, że zaaplikowałem cały środek. Podobno starcza na 2x. Sam wyczujesz ile tego musisz psiknąć.
Nie zapomnij o wymianie filtra po dezynfekcji.

przez **el_nino** » 2 czerwca 2012, 20:22

Dla chcących odgrzybiać samodzielnie poniżej opisuję procedurę, którą zastosowałem u siebie i która zadziałała w 100%.

1. Zastosowałem środek firmy Kent, ale firm CRC czy Wurth też mogą być, cena 30-40zł
2. Najpierw oczywiście wyciągamy filtr przeciwpyłkowy
3. Połowę puszki preparatu wprowadziłem przez otwór odprowadzający skropliny z parownika, klimatyzacja i nadmuch wyłączone. Środek rozpylałem jednocześnie wprowadzając rurkę i nią obracając.
4. 20 minut przerwy, nawiewy dalej wyłączone, można wypucować szybki

5. Drugą połowę środka zaaplikowałem przez otwór po filtrze przeciwpyłkowym, rurkę należy wprowadzić "do góry, odrobinę w stronę przodu auta i w lewo", doskonale to widać na ostatnim zdjęciu zamieszczonym przez kolegę piter75. Starałem się rozprowadzać z góry na dół i z powrotem, tak by wszystko się równo i gęsto wypełniło pianą. Jak już środek się skończył to zamknąłem wlot po filtrze zaślepką, żeby powietrze nie uciekało (oczywiście bez filtra w środku), ustawiłem obieg zamknięty i zimny nawiew na maxa (klima nadal wyłączona). Wiatrak chodził tak przez 15 minut, pęd powietrza powoduje wtedy wpychanie preparatu pomiędzy żeberka parownika, gdzie siedzi grzybek

6. To by było na tyle, procedura zakończona, nie zapomnijcie nowego filtra pyłkowego włożyć. Proponuję darować sobie wszelkie psikanie w nawiewy, bo szkoda zachodu, jedyna opcja to odgrzybić parownik. Pamiętajcie też, żeby po korzystaniu z klimy zawsze na 3-4 minuty przed końcem jazdy wyłączyć ją i włączyć sam nawiew na mocniejszy nadmuch, wtedy parownik się osuszy.

Czytałem też, że dobrze jest przed rozpoczęciem wszelkich prac przez 15 minut ustawić grzanie i nadmuch na maxa na obiegu zamkniętym żeby porządnie osuszyć parownik, ale ja tego nie robiłem, gdyż nie korzystałem przez kilka dni z klimy, a odgrzybianie i tak było w 100 % skuteczne.

Generalnie polecam robić odgrzybianie samodzielnie, sprawa jest bardzo prosta, a koszty niewielkie.

przez **Artiks** » 3 sierpnia 2015, 11:38

1. Zastosowałem środek firmy Kent, ale firm CRC czy Wurth też mogą być, cena 30-40zł .

Też go zastosowałem, ale nie sądzisz że jest dziwnie lepiący się ? I ten zapach gumy balonowej...
Wurth ma chyba alkohol prawda ? Pewnie szybciej odparowuje i mniej zapachowy.

przez **fozgen** » 23 listopada 2019, 20:12

Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez Artiks » 3 sierpnia 2015, 11:38

1. Zastosowałem środek firmy Kent, ale firm CRC czy Wurth też mogą być, cena 30-40zł .

Też go zastosowałem, ale nie sądzisz że jest dziwnie lepiący się ? I ten zapach gumy balonowej...
Wurth ma chyba alkohol prawda ? Pewnie szybciej odparowuje i mniej zapachowy.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez el_nino » 2 czerwca 2012, 20:22

Dla chcących odgrzybiać samodzielnie poniżej opisuję procedurę, którą zastosowałem u siebie i która zadziałała w 100%.

1. Zastosowałem środek firmy Kent, ale firm CRC czy Wurth też mogą być, cena 30-40zł
2. Najpierw oczywiście wyciągamy filtr przeciwpyłkowy
3. Połowę puszki preparatu wprowadziłem przez otwór odprowadzający skropliny z parownika, klimatyzacja i nadmuch wyłączone. Środek rozpylałem jednocześnie wprowadzając rurkę i nią obracając.
4. 20 minut przerwy, nawiewy dalej wyłączone, można wypucować szybki

5. Drugą połowę środka zaaplikowałem przez otwór po filtrze przeciwpyłkowym, rurkę należy wprowadzić "do góry, odrobinę w stronę przodu auta i w lewo", doskonale to widać na ostatnim zdjęciu zamieszczonym przez kolegę piter75. Starałem się rozprowadzać z góry na dół i z powrotem, tak by wszystko się równo i gęsto wypełniło pianą. Jak już środek się skończył to zamknąłem wlot po filtrze zaślepką, żeby powietrze nie uciekało (oczywiście bez filtra w środku), ustawiłem obieg zamknięty i zimny nawiew na maxa (klima nadal wyłączona). Wiatrak chodził tak przez 15 minut, pęd powietrza powoduje wtedy wpychanie preparatu pomiędzy żeberka parownika, gdzie siedzi grzybek

6. To by było na tyle, procedura zakończona, nie zapomnijcie nowego filtra pyłkowego włożyć. Proponuję darować sobie wszelkie psikanie w nawiewy, bo szkoda zachodu, jedyna opcja to odgrzybić parownik. Pamiętajcie też, żeby po korzystaniu z klimy zawsze na 3-4 minuty przed końcem jazdy wyłączyć ją i włączyć sam nawiew na mocniejszy nadmuch, wtedy parownik się osuszy.

Czytałem też, że dobrze jest przed rozpoczęciem wszelkich prac przez 15 minut ustawić grzanie i nadmuch na maxa na obiegu zamkniętym żeby porządnie osuszyć parownik, ale ja tego nie robiłem, gdyż nie korzystałem przez kilka dni z klimy, a odgrzybianie i tak było w 100 % skuteczne.

Generalnie polecam robić odgrzybianie samodzielnie, sprawa jest bardzo prosta, a koszty niewielkie.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez fafix » 17 maja 2012, 19:18

1. Na początku musisz zdjąć gumę nasadzoną na plastik (to co kolega wyżej napisał). Parownik jest tuż za rurką w którą wprowadzisz przewód. Po włożeniu rurki od odgrzybiacza rozprowadź preparat od samej góry (od lewej do prawej strony) ku dołowi, następnie wypnij czujnik temperatury (przekręć go) i zaaplikuj środek tak samo od góry ku dołowi.
2. Dmuchawa w moim przypadku była wyłączona. (dopiero po odczekaniu kilkunastu minut włączyłem klimatyzacje na MAX obieg zamknięty (oczywiście zamknięty samochód). ok 20min.
3. Niestety tak mnie poniosło, że zaaplikowałem cały środek. Podobno starcza na 2x. Sam wyczujesz ile tego musisz psiknąć.
Nie zapomnij o wymianie filtra po dezynfekcji.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez el_nino » 17 maja 2012, 18:24

Pytanko do fachowców o procedurę odgrzybiania. Planuję odgrzybiać przez odpływ skroplin z parownika, wyczytałem już że dobrze jest przed odgrzybianiem osuszyć parownik poprzez ustawienie grzania na maxa przy obiegu zamkniętym na kilkanaście minut. Ale co dalej?
1. Jak daleko jest parownik od miejsca otworu odpływu, czyli jak dużo rurki odgrzybiacza trzeba wsunąć do środka (rurka ma ok 1m)?
2. Czy dmuchawa ma być włączona w trakcie wprowadzania środka, a jeśli tak to jak ustawiona? Czy duża/mała siła nadmuchu, obieg zamknięty/otwarty, klimatyzacja włączona/wyłączona, nawiew na górę/środek/dół?
3. Czy lepiej wprowadzić całą puszkę środka naraz, czy też partiami co kilka minut?
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez fafix » 14 maja 2012, 09:02

guma nasadzana jest na plastik (tylko nałożona) wystarczy ją lekko pociągnąć i zejdzie. Możesz jeszcze dodatkowo zaaplikować środek po wyjęciu czujnika temperatury.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez Tomaszek » 11 maja 2012, 17:39

Witam.

Mam pytanko, znalazłem tę rurkę odprowadzającą wodę z parownika, ale mam nietypowe może głupie pytanko, jak ją zdjąć? Jest tam taka gumowa "przejściówka', osłona, nie chcę ciągnąć na siłę żeby czegoś nei wyrwać, bo się zrobi problem, a chciałbym ją zdjąć i zaaplikować środek odgrzybiający. Proszę o informację jak zdjąć żeby nie narobić szkód tę rurkę.

z góry dzięki

pozdro
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez Lezz » 4 maja 2012, 13:44

Mój to rocznik 2008. W najbliższym czasie zrobię ozonowanie i nabiję klimę, a jak zapach nie minie to pobawię się z parownikiem.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez fafix » 4 maja 2012, 10:32

Mam dokładnie to samo. Po włączeniu klimatyzacji nic nie czuć, problem zaczyna się jak ją wyłączę wtedy wydobywa się niemiły zapach :/
Spróbuję wg instrukcji i zobaczymy czy coś da. Od początku myślałem, że psikanie w kratki nawiewu nic nie da, trzeba będzie się dostać do parownika i tam zaaplikować preparat... Jak to nic nie da to już się poddaję :/
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez Tracer2 » 4 maja 2012, 05:45

Lezz napisał(a):
Chodzi ci o tą rurkę do odprowadzania wilgoci z pierwszego i drugiego zdjęcia? Ja kiedyś szukałem rurki jak podjechałem na kanał ale za chiny nie mogłem znaleźć wylotu z tej rurki.

A z którego roku masz Leona

Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez AdamTower » 3 maja 2012, 18:52

Lezz napisał(a):
Chodzi ci o tą rurkę do odprowadzania wilgoci z pierwszego i drugiego zdjęcia? Ja kiedyś szukałem rurki jak podjechałem na kanał ale za chiny nie mogłem znaleźć wylotu z tej rurki.

Tak dokładnie. Robiłem tak jak opisali chłopaki powyżej. Bardzo łatwo zdemontować tą rurkę, dostęp do parownika jest banalny.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez Lezz » 3 maja 2012, 11:40

Chodzi ci o tą rurkę do odprowadzania wilgoci z pierwszego i drugiego zdjęcia? Ja kiedyś szukałem rurki jak podjechałem na kanał ale za chiny nie mogłem znaleźć wylotu z tej rurki.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez AdamTower » 3 maja 2012, 11:31

Ja zaaplikowałem Wurtha przez rurkę od parwonika. Pierwsze wrażenie ok, nie śmierdzi, za jakiś czas jadę jeszcze na kilka sesji (3x1h) ozonowania i powinno być idealnie na cały sezon.

Zazwyczaj porządne ozonowanie pomaga na jeden sezon. Zobaczymy co będzie po aplikacji Wurth'a + ozon.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez Lezz » 30 kwietnia 2012, 19:25

Czyli zwyczajnie aplikować środek na parownik przez otwór po filtrze przeciwpyłkowym? Już raz opryskiwałem wszystko co tam było w otworze po filtrze i niestety na niewiele to się zadało. Muszę jutro sprawdzić jak to wygląda i czy rzeczywiście parownik tak daje po nosie. Zastanawia mnie też dlaczego na opakowaniu środka Wurth pisze, aby aplikować środek przez otwór odprowadzający wodę z parownika?
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez piter75 » 30 kwietnia 2012, 14:15

Przy okazji dezynfekcji klimy zrobiłem parę zdjęć.
(nagrzewnica jest punktem orientacyjnym - bo występuje na wszystkich zdjęciach)
klima leon 1p.jpg

Teraz zaglądamy trochę głębiej:
2- klima leon 1p.jpg

A teraz już zaglądamy przez otwór po wyjętym filtrze pyłkowym:
3- klima leon 1p.jpg

Otwór po filtrze pyłkowym jest bardzo wąski, ale daje się tam włożyć palec i dotknąć obudowy parownika a nawet samego parownika - od strony pokazanej strzałką. Praktyka pokazała, że jednak najlepiej (przynajmniej wg mnie) jest aplikować środek dezynfekujący przez ten otwór bezpośrednio na parownik. U mnie to pomogło i nie ma już żadnego nieprzyjemnego zapachu.
Pryskanie innych elementów niż parownik raczej nie przyniesie niczego dobrego, a może uszkodzić czujniki temepratury i silniczki sterujące klapami nawiewu.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez Lezz » 29 kwietnia 2012, 17:36

Czy ma ktoś zdjęcie/a lub zna link do jakiejś strony (obcojęzycznej także) jak się dostać do parownika w Leonie 1p.
Ja w tamtym roku opryskałem układ wentylacyjny preparatem Wurth, zaaplikowałem automatycznie środek w okolicach filtra przeciwpyłkowego, raczej nic to nie dało. Potem firma zrobiła mi czyszczenie ultradźwiękami i chemiczne. Bez rezultatu. Po jakimś czasie jeszcze ozonowanie. I co i dalej czuć z kratek niemiły zapach.
Jak jest włączona klima to prawie nic nie czuć, problem zaczyna się gdy wyłączam klimę to z kratek wentylacyjnych zaczyna lecieć ten niemiły zapach.
Jedyna moja nadzieja to wyczyścić parownik, o ile to on jest przyczyną tego zapachu.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez kwiatus19 » 27 kwietnia 2012, 23:10

Trochę lepiej zaaplikować środek odgrzybiający przez otwór na czujnik temperatury. Widać ten czujnik, po zdjęciu wspomnianej wyżej osłony tunelu. Dzięki tej opcji możemy opróżnić cały zbiornik, bez obaw o wycieki, ponieważ mamy drożny odpływ i wszystko spływa na zewnątrz.
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez el_nino » 20 kwietnia 2012, 11:24

Jest dokładnie tak jak napisałeś, wielkie dzięki za twojego posta, dzięki niemu udało mi się zlokalizować tą rurkę odprowadzającą wilgoć z parownika, należy jedynie zdemontować osłonę z plastiku od lewej strony nóg pasażera (jest na zatrzaski, nic nie trzeba odkręcać) a potem odchylić z lewej strony wykładzinę i widać taką czarną rurkę z gumy. Ma ona na oko 20 kilka cm długości, od góry kończy się "kolankiem" które wchodzi w obudowę parownika a jej dolna część wchodzi w podłogę. Obydwie strony rurki montowane na wcisk, więc można ją łatwo zdemontować i przeczyścić. W miejsce w które wchodziło ww "kolanko" należy wprowadzić wężyk od środka odgrzybiającego i zaaplikować preparat. Oczywiście przed zabiegiem dobrze jest osuszyć porządnie parownik, poprzez ustawienia ogrzewania na maksa przy zamkniętym obiegu na ok 10 min.

-- 20 kwi 2012, o 12:24 --

Jedno pytanko do fachowców, czy żeby osuszyć parownik przed odgrzybianiem to klimatyzacja ma być ON czy OFF? bo szukałem na kilku forach i występują sprzeczne opinie i już sam zgłupiałem

?
Re: Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez piter75 » 12 kwietnia 2012, 21:34

Jedna droga dostępu to wyjęcie filtra pyłkowego (wcześniej trzeba zdemontować osłonę nad stopami pasażera). Otwór powstały po wyjęciu filtra jest chyba jednak trochę mały na takie operacje i pewnie dobrze byłoby wyjąć również wentylator. Przez otwór po wentylatorze można wprowadzić preparat odgrzybiający w okolice parownika jeśli mamy dość długą rurkę.
Druga droga dostępu to rurka odprowadzająca wilgoć z parownika. Znajduje się ona właśnie gdzieś przy lewej stopie pasażera pod wykładziną. Jednym końcem wetknięta jest ona w króciec parownika a drugim w podłogę, aby woda skraplająca się na parowniku odpływała na zewnątrz. Zdejmujemy rurkę z wyjścia parownika i wprowadzamy tą drogą preparat odgrzybiający. Warto przy okazji sprawdzić drożność tego odpływu.
Parownik w 1P, jak się dostać?
Post przez el_nino » 10 kwietnia 2012, 19:18

Cześć, mam pytanie, gdzie znajduje się parownik w Leonie 1P i jak się do niego dostać? Chciałbym zrobić odgrzybianie, ale nie wiem gdzie wprowadzić rurkę od preparatu. Słyszałem dwie wersje, ale żadna nie potwierdzona, jedna to że trzeba zdemontować schowek pasażera i wtedy jest dostęp, a druga to że trzeba zdemontować plastikową listwę z prawej strony konsoli środkowej przy nogach pasażera i odchylić wykładzinę i wtedy jest dojście.

Czy wie ktoś jak to jest w rzeczywistości i mógłby opisać krok po kroku jak się dostać do tego parownika?

przez **jendrek1975** » 24 listopada 2019, 08:33

ściągamy wężyk od parownika :
Obrazek

Przeciągamy rurkę od środka odgrzybiającego :
Obrazek

Zakładamy i aplikujemy :
Obrazek

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum