Witam. Miałem ostatnio małą stłuczkę z nie mojej winy, zgłosiłem szkode w ramach OC sprawcy, rzeczoznawca zrobił kalkulacje i mam do niej jedno ale a mianowicie w reflektorze pękło jedno górne ucho, w wycenie nie przyznano nowego a tylko zestaw naprawczy 25 zestaw + 12 robocizna. Czy ta ocena jest właściwa bo według mnie to powinien być wymieniony na nowy bo jaki by nie był fachowiec to zawsze po takim spawaniu ucha będzie widać że auto miało jakąś przygodę. Co wy na to?
I też tak napisałem w odwołaniu że reflektor przed stłuczką był oryginalny /Valeo/ w 100% sprawny i po naprawie życze sobie aby był dalej w 100% bez widocznych napraw czyli nowy. Drugie pytanie wiem że jak mi przyznają nowy to na pewno dają na zamiennik. Zamiennik kosztuje w granicach 200zł, oryginał w internecie znalazłem za 350zł a w serwisie zaśpiewali 950zł według mnie to powinni w przypadku reflektora przyznać albo jeden oryginał albo oba reflektory zamienniki. Taki tani zamiennik to po paru latach może tak zmatowieć jak w Oplach i będę musiał kolejny raz wymieniać. Co wy o tym myślicie i czy ktoś z was miał podobną szkode i jak została załatwiona
Powinni policzyć Ci nowy reflektor ale na oryginał ani na 2 sztuki bym nie liczył...Najlepiej zawsze brać naprawę bezgotówkową i mieć wszystko w d...niech się warsztat dogaduje z ubezpieczycielem.
Zestaw naprawczy to nie klejenie! Zadzwoń do aso i sprawdź czy występuje dla danego modelu dla przykładu to wygląda mniej więcej tak. Jeśli nie występuje( czasami tak bywa, wina dostawcy oprogramowania) to napisz to.